Witajcie!
Długo mnie już tu nie było i przyznaję, że mam lekkie wyrzuty sumienia, że zaniedbałam tak odwiedzanie Waszych blogów i pisanie.. Ostatni mój wpis bynajmniej nie napawa optymizmem. Tak jak pisałam, zrobiłam kilkudniową przerwę tylko dla siebie, by następnie móc ze zdwojoną siłą działać dalej. I przyznaję jakiś czas tak było, a następnie dopadły mnie problemy zdrowotne. Angina, która położyła mnie do łóżka na tydzień, dała kilka dni odpocząć, a potem znowu zmusiła mnie do leżenia w łóżku. Aktualnie zmagam się już tylko z bólem gardła, który trwa i trwa, ale trenuję. Przyznaję bez bicia, że porzuciłam basen i moją nieodłączną basenową przyjaciółkę deseczkę, lecz nie na długo. Jak tylko zaczną się cieplejsze dni, a ja w pełni wrócę do formy mam zamiar zacząć od nowa i tym razem wytrzymać nieco dłużej.
Póki co skupiam się na bieganiu, bo już za niecałe trzy tygodnie półmaraton poznański. Może wybiera się ktoś z Was?
Pozdrawiam Was serdecznie, milego dnia! 😉
Życzę zdrowia i wytrwałości. Będę na półmaratonie, jak pamiętasz też po kontuzji, ale chcę sprawdzić jaka jest forma biegowa na początku sezonu. Pozdrawiam Andrzej