Moja żona dotąd kibicowała mi w całym tym zamieszniu zwanym triathlonem i towarzyszyła w treningach pływackich (to ona pokazała mi jak wygląda kraul), ale chyba przestało jej to wystarczać. Podjeła nowe wyzwanie, oznajmiła mi, że chciałaby spróbować biegania !!! Na początku myślałem, że żartuję, kilka operacji na kolana skuteczne odstraszały ją do tej pory od takich 'extremalnych’ sportów, było pływanie i czasami rower. Zaczynamy naszą nową przygodę, ale nic na siłę, bez pośpiechu, zobaczymy co na to kolana, na początek marsz….:)
Myślę, że od dzisiaj moje wpisy zamienią się na nasze wpisy 🙂
ps. Jej rower górski odkurzony i już czeka…..
Poniżej nasze pierwsze pływanie na otwartych wodach. Nie jest źle, woda znośna 🙂
http://youtu.be/VIK1I3Upw10
Następna relacja z pre-race Triathlonu Amazonek i samych zawodów 🙂
Łukasz dzięki, nie mogłem sobie z tym poradzić
Plati – przepraszam za ingerencję w Twój wpis, ale uporządkowałem link do filmu. Kiedy wstawiamy film trzeba najpierw w YT wygenerować link za pomocą 'Udostępnij’, a następnie w edytorze tekstu kliknąć 'unlink’ – czyli pozbyć się aktywnego linka. Wówczas film nam się nie podwoi, nie będzie 'krzaczków’ itp :-)) Fajny wpis. pozdrawiam
No to dobrze:) Film fajny:)
Artur wiemy, ale jakby to wyglądało na filmiku ;), a woda naprawdę sympatyczna, ale jak mi to mówią znajomi jestem na tym punkcie zwariowany 🙂 Marcin zapraszamy do Nowego Dworu Mazowieckiego, warunki do pływania niezłe- dwie rzeki Wisła, Narew, a nawet trzy bo niedaleko Wkra, i żwirownie, ta na filmiku fajna bo długa 🙂
Zawsze warto miec wspracie w czasie plywania w zbiornikach otwartych. Ktos na sprzecie plywajacym lub w towarzystwie 'plywaka’ na lince. Otwarta woda, szczegolnie zimna moze stac sie niebezpiecznym srodowiskiem! Znacie to powiedzenie, ze najczesciej tona umiejacy plywac… Znam pare grup treningowych. Ich czlonkowie zawsze plywaja z odpowiednimi zabezpieczeniami.
Powodzenia i oby zdrowie pozwoliło zwariować na punkcie Tri;) A gdzie taki sympatyczny zbiorniczek wodny sie znajduje? Jak znam zycie to daleko ode mnie;)
Powodzenia dla żony. Podziw za filimik i pływanko pozabasenowe. Ja jeszcze poczekam z tygodni kilka.