Plan treningowy na dzisiejszy dzień zakładał swobodny bieg. Dziesięć minut rozgrzewki, a potem pięć sześciominutowych przebieżek z minutą przerwy.
Mimo, że pogoda nie zachęcała nie było mowy o odpuszczeniu treningu.
Wyszło nieco ponad 8 kilometrów, średnie tempo 5:33 min/km.
Dzień drugi zrealizowany i nie mówie jedynie o planie treningowym. Mój jadłospis uległ radykalnej zmianie. Może zbyt wcześnie na zachwyty, ale mały krok naprzód postawiony 🙂
Jutro pływanie. Mam nadzieję, że uda mi się zaliczyć basen jeszcze przed zajęciami na uczelni.