Wchodzę na stronę poznańskiego triathlonu i widzę przeskakujący zegar, który informuje, że zostało 7 dni, ileś tak godzin, minut, sekund. 7 dni do mojego debiutu na dystansie ¼ IM. Kurcze ale ten czas leci!
Targają mną dwa odczucia, jedno to strach a jakże, ale drugie odczucie to: przyjemność, wyjazd z najbliższymi, chęć rywalizacji, pokonywania barier, dobrej zabawy no i oczywiście bezcenny moment przekroczenia mety – niech kilka osób będzie za mną 😉
W zasadzie jedno odczucie mówi mi: dziewucho w coś ty się wpakowała, nie dasz rady, za mało jednostek treningowych, za mało godzin treningowych, za mało…, za mało…, za mało…! Ale drugie odczucie podpowiada: spokojnie, przecież trenowałaś, przykładałaś się do treningów, a że nie wszystkie z zaplanowanych się odbyły, no cóż… takie życie (ale za to świetnie gotujesz ;)), dasz radę! Niech zabawa trwa!
Ciekawe które odczucie wygra?
Życzę wszystkim startującym powodzenia i mam nadzieję do zobaczenia na mecie.
Przy takich kibicach zabawa w triathlon na pewno będzie fajniejsza:))) Ania gratuluję pudła w kategorii w cyklu Garmin.
życzę dobrej zabawy !!! teraz już nie ma co rozprawiać czy za mało tego czy tamtego to już nie istotne, zresztą jakoś mam przeczucie, że jesteś dobrze przygotowana. Powodzenia :)))))
Bogna, spokojnie dasz radę, szczególnie w tak zacnym gronie. Mnie niestety w Poznaniu nie bedzię, ale będę kibicować 'zdalnie’ . Baw i ciesz się tym zawodami, bo to przede wszystkich ogromna radocha :D. POWODZENIA!!!
Dzięki wszystkim za słowa otuchy. Niby człowiek wie, że powinien dać rady, skoro tyle się przygotowywał, jednak wątpliwości są. Ale chyba to normalne:) Jarek damy radę! Bo jak nie my to kto ;))) @Dawid coś czuję, że na biegu o te uśmiechy to już będzie trudno 🙂 No chyba, że w niedzielę, kiedy to ja będę kibicowała i robiła nie konkurencję (foto) Daśce 🙂 Kurcze gdzieś trzeba by było się spotkać skoro tylu nas będzie.
Daśka tylko ładne zdjęcia rob:)….mnie łatwo poznasz , ten z największa nadwaga to JA:))
Bogna, POWODZENIA. Ogień i w trupa 😉 Sporo nas będzie w tym Poznaniu 🙂
A z członkami AT bardzo chętnie się zobaczę 🙂 wszak to też mój debiut – niestety nie w zawodach, a w tego typu fotografii sportowej. Będzie się działo 😀 wszystko już załatwione – nocleg (dzięki BOGNA!!!), akredytacja prasowa – tak, tak będę mogła wejść wszędzie! dojazd… wszystko gotowe! Więc do zobaczenia z niektórymi z Was!
Bogna spokojnie 😀 dasz radę! Sądząc po tym ile już przegadałyśmy, widzę ile trenujesz to chyba nie ma szansy abyś nie dała rady. Nie ma takiej możliwości! A te myśli 'za mało’ to schowaj do kieszeni i niech tam sobie siedzą. Nie wyjmuj ich już przez następne co najmniej dwa tygodnie! Oczywiście, że dasz radę 🙂 My się oczywiście widzimy, będę robiła zdjęcia i będę Ci kibicować 🙂
Bogana spokojnie dasz radę, myślę, że parę osób z AT będzie Ci kibicowało na trasie. A tak na rozluźnienie: https://www.youtube.com/watch?v=B03dFMG8nR4
Arek pewno masz dużo racji , ja juz dziś planuje 1/2 na przyszły rok !!! dzięki za wsparcie:)!
@Jarek, nie przeżywaj tej 40-ki! W ubiegłym roku, ja po 9-cio miesięcznym przygotowaniu, mając na karku 13 lat więcej zaliczyłem pierwszą ,,połówkę’! Wiesz co pomyślałem po przekroczeniu mety? ,, To już?’ Pewnie, że łatwo nie było… ale jaka satysfakcja! @Dawid, budujący komentarz…. 🙂 Powodzenia wszystkim….!!!
1/4 to dystans, z którym się na pewno uporasz, przy kilkumiesięcznym trenewaniu, nawet jeśli dobrze gotujesz ;-), a dominujące będzie trzecie odczucie spełnienia, czego serdecznie zyczę! 🙂
Ja będę kibicował od samego rana:):) Na starcie wyrzucić myśli 'za mało.. za mało’, traktować ten dzień jak święto, jak uhonorowanie ciężkich treningów do których się przykładałaś. Będzie na pewno dobrze. Czekam na uśmiechy na trasie biegowej:):) Niemożliwe nie istnieje a ból to ściema, powodzenia:):)
mam to samo, Poznań to mój absolutny debiut , co wieczór rozgrywam te zawody w głowie i mówie sobie fajnie , super zrobię coś innego nowego , a z drugiej strony facet po co Ci to , takie rzeczy są dla 20-30 latków a nie dla faceta z nadwaga po 40 i wtedy odzywa sie ten głos ….’nie ma mowy 9.00 26.07 start w TRIATHLONIE nie po to 7 miesięcy zasuwałeś na START 🙂 do zobaczenia w POZ fajnie by było jakoś się spotkać pozd
Bogna! Szkoda, że będę w Poznaniu dopiero po obiedzie w sobotę, z pewnością dopingowałbym zawzięcie! Dasz radę i drugie odczucie wygra! Ty wygrasz, sama ze sobą! Też się będę męczył w Poznaniu tylko dwa razy dłużej…. Powodzenia! 🙂