Arek już wspominał o prześlieniu wiosennym i że jakoś tu cicho. Od tego momentu jakby nieco się ruszyło i parę tekstów się ukazało. Jeśteśmy u progu pierwszych startów oraz nowego sezonu. Miejmy nadzieję, że motywacji nam nie braknie i osiągnięmy zamierzone cele, ale żeby motywacja i chęć walki nie upadły można się wsłchuać w tę piosenkę:
https://www.youtube.com/watch?v=vNSO0p50v5A
No niestety wygląda na to ze będę sam. Może się spotkamy przed biegiem? Jak coś napisz na [email protected]
No niestety wygląda na to ze będę sam. Może się spotkamy przed biegiem? Jak coś napisz na [email protected]
Kuba, napisałem to już u Grzegorza a mogłem tutaj:) czy jesteś na biegu w nd sam czy z kibicem któremu ew można zostawić kurtkę na czas biegu? Pogoda to loteria ale ostatnie prognozy trochę lepsze moze nie będzie padać.
mi to chyba nic nie pomoże 😛
Mi tam się, Kuba, bardziej podoba obraz niż słowa piosenki 🙂
Jak to mówi tata K. Stocha: 'trzeba sto razy przegrać aby raz wygrać’.
58 kg to była moja stała waga jak trenowałem średnie biegi. Rekord życiowy na 1000m 2.34! Tylko, że to było 36 lat temu!!! A teraz biegam siłą woli, dźwigam balast złego prowadzenia się… i cierpliwie czekam kiedy zacznę czerpać z tego przyjemność…. A są już takie przebłyski 🙂
I ja mam 169! ale tylko 58kg jak mocniej wieje wole nie wzchodyic z domu ;D Mam nadzieje ze w stolicy na polmaratonie wiac nie bedzie!
Hogan …. hehe… raczej jego miniaturka! To zdjęcie z okresu kiedy ważyłem 86 kg przy wzroście 169! Od momentu gdy podjąłem treningi ukierunkowane na tri ,,wyglądam ”o 9 kg lżej :-). Jednak przy moim ,,konusim” wzroście to w dalszym ciągu spory nadbagaż i w odróżnieniu do wspomnianego trzmiela niestety mam tego świadomość 🙁 Cóż tak już mają miłośnicy chmielu i łakoci 🙂
Mnie przekonuje jedno zdanie, które znajduje się w książce Joe Friel Biblia Treningu – brzmi mniej więcej tak: ’ Amerykańscy naukowscy stwierdzili, że to niemożliwe by trzmiel latał, bo ma za małe skrzydła i jest za ciężki. Ale trzmiel o tym nie wie i sobie lata’. Zawsze sobie to powtarzam jak jest trudno, a do celu daleko…
Święte słowa. Zawsze jak patrze na Pana miniaturkę zdjęcia to widzę Hulka Hogana:)