Poprzedni rok Brytyjczyk Gary McKee rozpoczął z szalonym postanowieniem. Chciał codziennie przez następne 365 dni biegać maraton. Jego akcja zwróciła uwagę tysięcy osób. Kilka dni temu przebiegł ostatni maraton, realizując niesamowite wyzwanie!
ZOBACZ TEŻ: Odzyskała tytuł IRONMAN Irlandia. Svenja Thoes jednak zwyciężczynią
– Zwykle biegam od 6 rano i pracuję popołudniami. Wykorzystałem całe wolne, aby biegać te maratony. Szczęśliwie mój pracodawca pozwalał na wykonywanie części pracy zdalnie. W ten sposób mogę więcej odpoczywać i nie tracę czasu w komunikacji – mówił nieco ponad miesiąc temu Gary McKee.
Brytyjczyk z hrabstwa Kumbria na początku 2022 roku rozpoczął bieganie codziennych maratonów. Zbierał też przy okazji pieniądze na cele charytatywne – Macmillan Cancer Care oraz hospicjum w Kumbrii. Do końca listopada zebrana kwota wynosiła ponad 230.000 tysięcy funtów. McKee argumentował, że organizacje charytatywne mocno ucierpiały w czasach koronawirusa, a on chce zabrać około milion funtów.
Specjalista od wyzwań
Wyczyn 53-letniego zawodnika zwrócił uwagę mediów oraz wielu osób, które w przeciągu ostatnich 12 miesięcy decydowały się na dołączenie. Przyjaciele Gary’ego zorganizowali też pod koniec listopada specjalny event w Londynie, do którego zapisało się ponad 200 osób.
McKee wie już sporo o wyzwaniach, które budzą uwagę i wymagają wytrzymałości. Kiedyś pokonał już trasę Land’s End do John o’Groats, która łączy dwa najbardziej skrajne punkty na mapie Wielkiej Brytanii (około 1.000 kilometrów). Wcześniej pokonał już też 110 maratonów w 110 dni.
– Musisz spodziewać się kontuzji, robiąc coś takiego. Mam problem ze ścięgnami, ale starasz się dostosowywać, zwalniasz trochę i jakoś biegniesz dalej – mówił dla RunnersWorld.
Wyświetl ten post na Instagramie
Charytatywny milion
Kilka dni temu, 31 grudnia Gary McKee wyruszył na trasę ostatniego maratonu. Wspierany przez kibiców przebiegł 42 kilometry po raz ostatni, aby około godziny 14:00 przekroczyć linię mety. Pokonał 15.300 kilometrów. Zużył przy okazji ponad 20 par butów biegowych.
– Na ulicach było pełno osób. Padał deszcz, ale wszyscy stali tam, bili brawo i krzyczeli. Wspaniale było ich widzieć. Zapamiętam ten moment na zawsze – mówił.
Kilka godzin później MCKee napisał na Twitterze, że osiągnął też drugi z celów – zebrał milion funtów na cele charytatywne. Mówił też, że w ostatnim dniu nie chodziło o dystans, ale fakt, że będzie to specjalny moment.
Day 365 + One Million Raised = Job Done ✅️
Gary McKee has ran 365 Marathons in 365 Days in 2022
You can still donate at https://t.co/f3fEez6yLH pic.twitter.com/bgNI1iR5Ak
— Gary McKee (@Marathon_Man365) January 1, 2023
– Rak dotyczy wszystkich, a więc to nie tylko sprawa zachodniej Kumbrii, to sprawa narodowa – mówił.
Gary McKee chwalony był też przez dyrektora finansową hospicjum w Kumbrii Hayley McKay, która powiedziała, że zawodnik wykazał się niesamowitą siłą fizyczną i mentalną.
– Gary nie tylko zbierał pieniądze na cele charytatywne, ale też sprawił, że w lokalnej społeczności pojawił się ten magiczny element, który łączył ludzi wspierających go w jego wyzwaniu – powiedziała McKay.
Do dzisiaj wyzwanie Brytyjczyka wsparło finansowo ponad 35.000 osób, a uzbierana kwota wynosi 1,1 mln funtów.