Przez cały zeszły tydzień zawodnicy rywalizowali na trasie Bretzel Ultra Tri. Zawody były jednocześnie mistrzostwami świata na dystansie 5x Ironman oraz pucharem świata na dystansach 2x i 3x Ironman. Tomasz Kruczek, Marcin Kompa i Mateusz Wiśniewski wracają z czołowymi wynikami!
ZOBACZ TEŻ: Ultra w Colmar – relacja z zawodów
Przez ostatnie kilka dni zawodnicy Bretzel Ultra Tri walczyli z upałem i własnymi słabościami, pokonując kolejne kilometry we francuskim Colmar. Jak poradzili sobie Polacy?
Wiśniewski czołowym zawodnikiem mistrzostw świata
Zawody rozgrywane na dystansie 5x Ironman miały jednocześnie status mistrzostw świata. Zwyciężył Kenneth Vanthunye. Doświadczony Belg pokonał ten dystans w 68:35:42. Do rekordu świata Adriana Kostery zabrakło mu niecałej godziny.
Na 2. miejscu uplasował się Guillaume Camin. 3. miejsce pośród mężczyzn (5. miejsce open) zajął Mateusz Wiśniewski, rekordzista świata 3x IM w wersji one per day. Polak na mecie miał czas 87:30:50. Już w czasie biegu ekipa Polaka pisała, że praktycznie pewne jest utrzymanie 3. miejsca. Wiśniewski nie forsował tempa, a głównym założenie było „dotarcie do mety, a nie czas”.
Warto zwrócić uwagę na świetny wynik doświadczonej Mareile Hertel, która z czasem 73:52:09 poprawiła rekord świata kobiet. Na tym dystansie startowały również Polki Ewa Trzetrzelewka oraz Oliwia Rusoń.
– Pięknie radzą sobie także nasze dziewczyny. Będą to pierwsze Polki, które ukończą ten dystans. Jestem dumny, że mogłem przygotować Oliwię Rusoń do tego zmagania. Wiem, że jest mądrą. Zdobyła przy mnie dużo doświadczenia więc wiem, że po prostu dotrze do mety – mówił nam Adrian Kostera.
Ewa Trzetrzelewska ukończyła zawody w czasie 125:23:20. Oliwia Rusoń na mecie miała czas 129:32:39.
Kruczek i Kompa czołowymi zawodnikami pucharu świata
Rywalizacja na krótszych dystansach rozpoczęła się przed weekendem. W zawodach 3x i 2x Ironman startowali również zawodnicy z Polski. Tomasz Kruczek wygrał zawody na potrójnym IM, mając na mecie czas 41:39:32.
– Kilka lat ciężkiej pracy, wyrzeczeń i dyscypliny sprawiło, że dzisiaj stanąłem na podium jako zwycięzca triathlonu na dystansie potrójnego Ironmana – napisał zawodnik.
Marcin Kompa zajął 2. miejsce na dystansie podwójnego Ironmana. W zeszłym roku zawodnikowi nie udało się dokończyć zawodów. W tegorocznej edycji pomimo problemów (dwa razy złapał gumę) dotarł na metę w czasie 24:06:35. Lepszy czas miał jedynie Maximilem Vuylsteke.
– Ogromne podziękowania dla wszystkich sponsorów, partnerów, marek, które wsparły ten wyjazd. Bez was ten wyjazd nie byłby taki sam, a przede wszystkim ogromne podziękowania dla was za to, że tyle osób przez cały czas trwania zawodów oglądało relacje – skomentował zawodnik.
Pełne wyniki zawodów znajdziecie tutaj.