Nie, nie zbudowałem basenu 🙂
6:42 rano, otwieram oczy i sięgam po telefon. Jest ikona nowego smsa. To od najstarszej córki, która ostatnio opuściła rodzinne gniazdo. Myślę sobie: czemu Ona nie śpi o tej godzinie? W treście smsa życzenia urodzinowe. Myśle sobie, o Jezu dziś kończę 41 lat… Jaki plan dnia… mam przecież wolne… Na zewnątrz jakieś +10st i czarna dziura. Ale ja mam przecież cel! 1/2 IM w Gdyni. Wstaje po cichutku żeby nikogo nie obudzić i pakuję się do wyjścia. TAK, BASEN! Mój prezent na dziś, na jutro, na lata 🙂
Wszyscy już po pierwszym treningu? Tak trzymać i nie odpuszczać 🙂
Pozdrawiam, Tomek.
Wszystkiego dobrego! Cel jest, więc życzę osiągnięcia!! Pomysłowa córka! Też gratuluję 🙂 powodzenia Tomek!
Tomku wszystkiego najlepszego!!!
Wszystkiego dobrego Tomek. Oby jak najwięcej takich poranków w naszych karierach :). Boguś jesteś usprawiedliwiony dzisiejszą nieobecnością na treningu ;-). Było dosyć ciekawie – wejdź na facebooka i popatrz 😉
Sory Tomek! Przez ten notoryczny pośpiech popełniłem fo pa! Wszystkiego najlepszego! Lekkości łamania barier…. 🙂
4.45. Wyłączam telefon. 4 godziny snu, to trochę za mało, aby zwlec się na dzisiejszy basen. Tym bardziej, że po pracy czeka mnie ponad 500 – kilometrowa podróż do rodzinnych stron mojej żony. Dla bezpieczeństwa musiałem odpuścić :-(. Tomek – Rówieśniku! Wszystkiego dobrego, co poprowadzi Cię do wymarzonego celu! 🙂
Tak to jest z ,,dewiantami’ triathlonowymi…. 🙂 Ja na 53 urodziny zafundowałem sobie półmaraton…. :-)))