Prawdopodobnie nie ma takiej dyscypliny sportu, która byłaby całkowicie wolna od urazów. Czynniki ryzyka kontuzji w triathlonie można podzielić na wewnętrzne i zewnętrzne.
ZOBACZ TEŻ: Kontuzje ścięgien leczone przez płazy? Badacze sprawdzają traszki
Triathlonistów zdecydowanie najczęściej dotykają zespoły przeciążeniowe. Powstają one przez nadmierne, zbyt częste obciążenie mechaniczne, które przekracza tolerancję mięśni, ścięgien czy stawów.
Z czym wiążą się zespoły przeciążeniowe?
Kiedy długo przeciążasz jakąś tkankę, zaczynają nawarstwiać się w niej mikrourazy. Prowadzi to zwykle do stanu zapalnego i bólu. Część sportowców w takiej sytuacji próbuje zignorować i „rozbiegać” objawy, czego efektem może być powstanie zmian zwyrodnieniowych.
W tym wypadku możesz już nie być w stanie solidnie wykonać zakładanego planu treningowego. Już niewielkie obciążenia treningowe wywołują objawy bólowe, a standardowe leczenie i odpoczynek nie przynoszą pożądanych rezultatów. Brzmi znajomo? Staw kolanowy, podudzie oraz odcinek lędźwiowy kręgosłupa przodują w statystykach. Do tych najbardziej „popularnych” dolegliwości wśród triathlonistów należą m.in. zespół bólowy pasma biodrowo – piszczelowego, kolano skoczka, problemy ze ścięgnem Achillesa, bóle kręgosłupa czy piszczeli.
Wewnętrzne i zewnętrzne czynniki ryzyka kontuzji
Zespoły przeciążeniowe rozwijają się z różnych powodów, często pojawiających się w tym samym czasie. Czynniki wewnętrzne wiążą się z naszym ciałem jako narządem ruchu, jego historią, anatomią czy biomechaniką. Z kolei poprzez czynniki zewnętrzne rozumiemy metodykę treningu, ale także aspekty, na które nie mamy wpływu np. pogoda i nawierzchnia. Jakie są najważniejsze czynniki ryzyka kontuzji wśród osób uprawiających triathlon?
- Historia urazów. Najczęściej potwierdzany czynnik w badaniach. Dotyczy zarówno kontuzji o charakterze ostrym, jak i przeciążeniowym. Przykładowo – naderwanie mięśnia dwugłowego uda jest równoznaczne z tym, że będziesz dwukrotnie bardziej narażony na jego ponowny uraz w przyszłości. Inną sytuacją jest zerwanie więzadła krzyżowego przedniego stawu kolanowego. Pierwszy przykład dotyczy zmian morfologicznych i strukturalnych bezpośrednio wpływających na zajętą tkankę. W drugim wypadku uraz w jednym stawie może pośrednio wpływać na funkcjonowanie dalszych struktur.
- Metodyka treningu. Regularne, nieprawidłowe obciążenie albo zbyt krótka regeneracja odbijają się na włóknach kolagenowych. Najlepiej po prostu ćwiczyć na miarę własnych możliwości i stopniowo zwiększać intensywność. Ryzykowne są np.: zbyt duży kilometraż, gwałtowny wzrost obciążeń treningowych, zbyt duży nacisk na trening podbiegów i zbiegów.
- Niedostateczna siła i wytrzymałość mięśniowa. Wytrzymałe mięśnie amortyzują siły działające na ciało podczas sportu. Zespół bólowy pasma biodrowo – piszczelowego jest często powiązany ze słabymi odwodzicielami stawu biodrowego, w szczególności z mięśniem pośladkowym średnim. Dochodzi do kompensacji, czyli przejęcia jego funkcji przez inne struktury. To z kolei zwiększa nieprawidłowe napięcia i wywołuje ból.
ZOBACZ TEŻ: Szymon Fajok: Trening siłowy pomógł mu w zdobyciu wicemistrzostwa Polski
- Niedostateczna elastyczność mięśniowa. Publikacje naukowe pokazują różne stanowiska odnośnie bezpośredniego wpływu stretchingu na ryzyko kontuzji. Jednak jeśli masz przykurczone mięśnie, ich zakres ruchu maleje. Konsekwencją może być m.in. ból pleców. Niska elastyczność zginaczy stawu biodrowego, mięśnia prostego uda i mięśnia biodrowo – lędźwiowego (co jest szczególnie częste przy pracy siedzącej) odbija się na kręgosłupie. Efekt to nadmierne przodopochylenie miednicy, pogłębienie lordozy lędźwiowej i zwiększony nacisk na krążki międzykręgowe.
- Biomechanika. Tu najczęściej zwraca się uwagę na technikę biegania i kontakt stopy z podłożem. Jedni lądują na przodzie stopy, inni na pięcie. W pierwszym wypadku zmniejsza się ryzyko kontuzji kolana, rośnie natomiast obciążenie ścięgna Achillesa. Z kolei jeśli to pięta pierwsza dotyka podłoża – łatwiej o ból piszczeli czy nawet złamania zmęczeniowe.
- Wiek. Im człowiek starszy, tym słabsze i mniej elastyczne stają się jego mięśnie. Organizm zaczyna również tracić zdolności regeneracyjne. Regularna aktywność fizyczna spowalnia ten proces, ale PESEL uważa się za przyczynę wielu kontuzji wśród większości dyscyplin sportowych.
- Płeć. Ze względu na budowę anatomiczną, niektóre problemy częściej dotykają kobiety, a inne mężczyzn. Szersza miednica i mniejsza masa mięśniowa kobiet może prowadzić do bólu stawu rzepkowo – udowego. U mężczyzn natomiast często pojawia się dysproporcja siły pomiędzy prostownikami i zginaczami stawu kolanowego, dlatego są bardziej narażeni na kontuzje przedniej okolicy kolana.
ZOBACZ TEŻ: Komórki macierzyste pomagają na zwyrodnienie stawu kolanowego
Nie oznacza to oczywiście, że jeśli jesteś mężczyzną po 40-stce, jesteś skazany na urazy kolan. Znajomość czynników ryzyka kontuzji jest natomiast niezbędna, żeby świadomie podchodzić do treningu i cieszyć się sportem jak najdłużej.
Oryginalny tekst z 2014 roku. Zaktualizowała Gabriela Bortacka.