Dawid Jankowski: „Potrafię bawić się triathlonem i jednocześnie dążyć do wyznaczonych celów”

Co wspólnego mają Dawid Jankowski i Sam Long? Obaj wychodzą z wody poza czołówką, a następnie zajmują miejsca na podium. Najwyżej sklasyfikowany AG roku 2023 w kategorii M25 o systematyczności, budowaniu formy oraz planach na przyszłość. 

ZOBACZ TEŻ: Dziewczyna z papierami na ściganie. Kim jest Marta Łagownik?

W 2023 roku został najwyżej sklasyfikowanym AG w kategorii M25. Rok później zrealizował swój cel złamania bariery 4 godzin na połówce i jak zapowiada: „chce robić to systematycznie”. W planach ma „ściganie się z czołówką”, bo chociaż jego wyniki kwalifikują go do tego, żeby sam był nią nazywany, to on czuje się lepiej w roli „nie-faworyta”.

Nikodem Klata: W 2021 zacząłeś trenować triathlon. W 2023 zostałeś już najwyżej sklasyfikowanym AG w kategorii M25 przez PZTri. To chyba niezły progres jak na 2 lata? 

Dawid Jankowski: Zdecydowanie. Byłem z tego bardzo zadowolony. Kategoria M25 jest zawsze bardzo mocna. W 2023 faktycznie ciężko trenowałem, przyszły wyniki i zostały docenione. Jak zobaczyłem, że jestem najwyższej sklasyfikowanym zawodnikiem, to mocno mnie to ucieszyło i zmotywowało to dalszej pracy.

Najbardziej do tego procesu przyczyniło się bieganie, które przychodzi mi najłatwiej. Ostatnio przekonałem się też, że umiem pojechać mocny rower. Ale niestety po etapie pływackim zawsze muszę nadrabiać. Często odstaję od czołówki o kilka minut. 

W tym sezonie się jednak za to zabrałem. Rozpocząłem współpracę z pływakiem Piotrem Łazaronkiem i na przyszły rok jest plan wyciągnięcia mnie z tego słabego pływania. Widzę, że mam sporo do nadrobienia, ale wierzę, że wszystko jest możliwe. Wiem, że pływam bardzo przeciętnie, ale wiem też, że z odpowiednim podejściem, ludźmi i systematycznością jestem w stanie nadrobić te 5 minut na połówce. 

Źródło: Archiwum prywatne Dawid Jankowski

NK: Na początku 2023 pisałeś: „najwyższy czas skupić się na treningu i bawić się tym”. Jak traktujesz więc triathlon – zabawa czy jednak skupienie na osiąganiu wyników? 

DJ: Myślę, że trochę tego i trochę tego. Jednak ta motywacja, żeby się nieustannie poprawiać daje mi bardzo dużo, ale w tym wszystkim ważne jest, żeby cieszyć się triathlonem. Ja to łączę. Potrafię bawić się sportem i jednocześnie dążyć do wyznaczonych celów. 

Najważniejsza jest systematyczność i poukładanie sobie planu w głowie. Ja jestem taki, że jeżeli wiem, że mam plan do zrealizowania to wciskam w kalendarz wszystko, co dla mnie ważne, aby to łączyć. Tak, żeby móc zrobić trening, dobrze się wyspać, ale też spędzić czas z rodziną i pracować na pełen etat. Jakoś mi się to udaje i nie narzekam na brak czasu (śmiech).

NK: Sezon startowy 2024 zacząłeś bardzo solidnie, bo od srebra MP podczas Lotto Energy i ChampionMana oraz kilku życiówek. Co pokazały Ci te starty?

DJ: Na obu startach zakładałem TOP5 OPEN. Wiedziałem, że jestem mocno przygotowany, ale nie spodziewałem się, że skończę na 2. miejscu. Tak jak mówiłem, rower i bieg zawsze miałem mocny. Te starty tylko mnie w tym utwierdziły, podniosły na duchu i pokazały, że mogę ścigać się z najlepszymi w Polsce. 

NK: „Od początku mojej przygody z triathlonem moim marzeniem było pokonać dystans średni poniżej 4 godzin”. W Challenge Smorin, czyli starcie, o którym mówiłeś jako o głównym starcie sezonu, przełamałeś tę barierę. Jak opisałbyś ten wyścig?

DJ: W Samorin oczywiście nie było zaskoczeniem, że moje pływanie było bardzo słabe. Po etap pływackim miałem bardzo dużo straty do innych zawodników, ale na szczęście ponownie zrobiłem dobry rower i bieganie i skończyłem na 4. miejscu. 

Do trzeciej osoby zbrakło nieco ponad 20 sekund. Jestem bardzo zadowolony, ale niesmak pozostaje. Zwłaszcza że wbiegałem na metę jako trzeci, ale przez rolling-start znalazła się osoba, która pobiegła lepiej niż ja i zrzuciła mnie z podium. Ale i tak jestem bardzo zadowolony z tego startu. Złamałem barierę czterech godzin, co było dla mnie priorytetem. 

Zrozumiałem, że łamanie 4 godzin na połówkach jest w moim zasięgu. I myślę, że to jeszcze przede mną. Będę to robił systematycznie. Chciałbym ścigać się o najwyższe lokaty. 

Źródło: Archiwum prywatne Dawid Jankowski

NK: Nie frustruje Cię taki przebieg wyścigu? Wychodzisz z wody w tyle i musisz gonić?

DJ: Na początku faktycznie patrzyłem na zegarek i sobie myślałem, że na pewno już nie nadrobię. Nakładłem sobie wtedy bardzo dużo presji. Zrobiłem tak np. rok temu w Suszu na mistrzostwach Polski, gdzie przez to, że bardzo chciałem nadrabiać, żeby zdobyć medal, wywróciłem się na rowerze. Oczywiście zawody dokończyłem, ale później przez tydzień dochodziłem do siebie i tylko leżałem i zmieniałem opatrunki. 

W tym sezonie zmieniłem swoje podejście. Wychodzę z założenia, że będzie, co będzie. Patrzę też na Sama Longa, który zawsze na pływaniu odstaje o kilka minut, ale w ogóle się tym nie stresuje i wychodzi z wody uśmiechnięty, a później cieszy się startem i goni na rowerze i biegu. Robię więc tak samo. Pochodzę do tego bardziej na luzie. Na rowerze i bieganiu daję z siebie wszystko. 

Myślę, że moją mocną stroną jest mental. W ubiegłym sezonie miałem duże problemy z żołądkiem na bieganiu, a i tak zawsze robiłem ten etap solidnie. Jestem mocno zahartowany na trudne warunki, więc to, że muszę nadrabiać, nie jest dla mnie obciążające. Daję sobie z tym radę. 

NK: Po Samorin udało Ci się wygrać zawody Stonman i ustanowić nową życiówkę na dystansie olimpijskim. Miłosz Sowiński napisał, że jesteś bardzo systematycznym zawodnikiem. W sezonie 2024 Twoja forma też jest systematyczna?

DJ: Ja nie szukam momentu, w którym trafię z zawodami w szczyt formy. Buduję stałą, równą dyspozycyjność. I uważam, że faktycznie w tym sezonie tak jest. Nie mam lepszych ani gorszych startów. Przez moją systematyczność i to, że podchodzę do tego na poważnie, mogę ścigać się w każdym momencie. Po to trenuję równo, bez żadnych zrywów. Uważam, że to jest najważniejsze. 

NK: Skoro ustanowiłeś już w tym sezonie kilka życiówek, zaliczyłeś główny start w Smorin to co dalej? Jakie są plany na resztę sezonu? 

DJ: Wystartuję w trzech lub czterech startach w cyklu Garmina, bo chciałbym się pościgać z najlepszymi w Polsce. Chcę zobaczyć, że jestem w stanie ich gonić.

NK: Myślę, że o Tobie już też możemy mówić jako o czołówce. 

DJ: Wolę siebie w roli nie-faworyta (śmiech). Po prostu bardzo się cieszę, że w końcu wychodzi i wierzę, że ten sezon będzie dobry, a kolejny jeszcze lepszy. Nie lubię mówić o sobie podniośle i zapeszać. Nie chcę rzucać słów na wiatr.

Źródło: Archiwum prywatne Dawid Jankowski

NK: Mistrzostwa świata w IRONMAN 70.3 w Taupo to aktualny plan?

DJ: Na ten moment trudno mi o tym mówić. Slot już mam, ale koszta wyjazdu są tak duże, że nie wiem czy będę mógł sobie na to pozwolić. Triathlon pochłania sporo finansów. Sportowo chciałbym to zrobić. Będę się starał, ale nie za wszelką cenę.

NK: Były krótkie dystanse, była połówka. Będzie pełny IRONMAN? 

DJ: Są plany (śmiech) Czuję się dobrze na połówkach, nie czuję parcia, żeby wydłużać dystans, ale faktycznie toczą się takie rozmowy z trenerem. Na pewno w pewnym momencie przyjdzie też czas na długi. 

NK: W Challenge Gdańska zająłeś 10. miejsce spośród AG oraz PRO. Aktywnie prowadzisz media społecznościowe, masz już sponsorów i współpracę, a przede wszystkim masz wyniki. Myślisz o przejściu do PRO? 

DJ: Przechodzą mi przez głowę takie myśli, ale nie czuję się na tyle mocny, żeby ścigać się jako PRO. Nie uważam też, żeby to wiele zmieniło w moim życiu. Tak czy siak, musiałbym pracować i funkcjonować jak AG. Póki co zamierzam więc startować jako amator, poprawiać się i być coraz lepszym. Opcje na PRO są natomiast to wszytko zależy od tego jak będę się rozwijał i w jakiej sytuacji życiowej będę. Zamierzam się jeszcze bardziej skupić na sporcie i wtedy zdefiniować, na jakim jestem poziomie. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,748ObserwującyObserwuj
16,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane