No właśnie – to jak panowie (a może i panie?) namawiamy się jakoś na IronMana w 2015 r? Organizujemy się? Motywujemy?
Ja wiem, że to (niby) dużo czasu, ale biorąc pod uwagę mój poziom sportowy nie aż TAK dużo. Coś róbmy! 🙂
Mój dziadek był kowalem… Nazywał się dokładnie tak samo jak ja. Tzn. nie tylko nazwisko miał takie jak ja, ale i imię. To zobowiązuje. Chyba w związku z tym zawsze miałem jakieś – niestety niezaspokojone – ciągoty do kowalstwa. Robię coś zupełnie innego. No to może chociaż spróbuję zrealizować tę kowalską tradycję i pasję na własnym organizmie? I nie chodzi wcale o to, żeby się p….ć w ten zakuty łeb młotkiem – chociaż może od czasu do czasu by się przydało 😉 ale popracować bardziej kompleksowo. W końcu jestem już w połowie „człowiekiem z żelaza’, choć to żelazo nie jest może najwyższej próby… Ale na pewno trzeba kuć je, póki gorące! 🙂
To co – kujemy?
Andrzej tak jak piszesz dystans dystans dystans. Ja na szczescie mialam na to czas i mam nadzieje ze to w tym roku sie nie zmieni:). Ale pewnie na 2015 tez sie pisze:).
Moja Żona lubi Skandynawię :-). IM’2015 jak dla mnie OK. Dopisuję się do listy 'chętnych’ 🙂
Andrzeju, co ta za podpucha?;) Po prostu wiele tri lat przed nami. Zrównoważone podejście ma chyba więcej sensu
Brawo Lidia! 2014! A wy Panowie to co? Myslicie , że w 2015 to będzie łatwiej ? :-))) Jeżeli tak, to w 2016 będzie jeszcze latwiej. 🙂 IM to rok solidnego treningu(dystans, dystans, dystans). Cała tajemnica. Życzę powodzenia ! Współczuję również. 😉
noo ja to kuje ale w 2014 mam nadzieje:).Ale trzymam kciuki za wytrwanie w postanowieniu Panowie:)
JASNE
Ja też mam taki plan na 2015 🙂 O Borównie nie piszą za dobrze, więc może być Kopenhaga, czemu nie, dopisuje się do Was.
Oczywiście i mnie w to można i należy wpisać. Nie wiem czy jest sens z tą globalną wymianą maili (bo jak to, każdy z każdym ma się osobno komunikować?). Mam nadzieję, że będzie nas z 10 i więcej (wierzę , że sporo więcej!). Proponowałbym albo wątek na forum, jak proponował Arek…lub może wspólne konto/profil na FB lub coś w tym stylu? Każdy by mógł coś wrzucać: komentarze, propozycje itd. tylko nie każdy musi mieć na FB konto…Póki co, trzymajmy się razem na wszystkie sposoby jakie się da;)
Tak, 2015 to dobry rok na zrobienie 'tego’. Nie jestem nawet w połowie Ironem ale cel na nastepny rok to połówki 😉 W związku z tym w 2015 Ironek to wspaniały pomysł. Jak tak zastanawiałem się 'gdzie’ to doszedłem do wniosku że Kopenhaga to dobre miejsce. Tak więc, Ojciec Dyrektor przetrze szlak a pozostali – ewentualnie – zaatakują rok później 😉 Mój email: [email protected]
Trzymam kciuki. Ja już zapisany na IM Kopenhaga.
To i ja dorzuce sie z adresem [email protected]
Kujemy !!! Tymczasem zostawiam do dyspozycji swój adres mailowy : [email protected] Jak ktoś miałby jakieś przemyślenia….. Po weekendzie postaram się rzucić jakieś hasło na blogu 🙂
jestem ZA!!!!!