Indoor Triathlon Series powrócił do Gdyni. W niedzielę 5 lutego ponad 160 zawodników postanowiło przetestować swoje możliwości w zawodach pod dachem.
ZOBACZ TEŻ: Triathloniści w Biegu Chomiczówki
– Dla zdecydowanej większości naszych uczestników to wyśmienita zabawa, a jednocześnie miły przerywnik od treningu. Z pewnością popularność triathlonu pod dachem wynika z oryginalnej formuły – mówił dyrektor zarządzający Sport Evoloution, Michał Derlich.
Otwarcie serii
Zawodnicy biorący udział w wyzwaniu Indoor Triathlon Series w Gdyni musieli pokonać 600 metrów pływania w basenie, przejechać 15 km na stacjonarnych rowerach spinningowych, a na końcu przebiec 3 km na bieżni mechanicznej. Były to pierwsze zawody z serii. Następne wyścigi rozegrane zostaną w Piasecznie i Warszawie.
Wśród mężczyzn najlepszy okazał Jakub Sawiełajc, który ukończył rywalizację w 41 minut, z przewagą 1:22 nad drugim zawodnikiem Łukaszem Sosnowskim. Na najniższym stopniu podium stanął Paweł Iskra z czasem 43:06.
– Starty Indoor rządzą się swoimi prawami i nie przekładam ich na nadchodzące starty w „normalnym środowisku”. Przede wszystkim liczy się dla mnie to, czy po zakończeniu wyścigu muszę się położyć ze zmęczenia, czy nie. Jeśli tak, znaczy, że było dobrze. Wynik to sprawa drugorzędna, ale nie ukrywam, że cieszę się ze zwycięstwa. Taki start traktuję głównie jako odskocznię od treningowej rutyny. Dodatkowo możliwość rywalizacji w okresie zimowym, zwiększa jakość mojego treningu. Gdy wiem, że najbliższy start triathlonowy mam np. za tydzień, a nie za 3 miesiące, potrafię lepiej wykonać poszczególne jednostki treningowe. A finalnie zaprocentuje to we właściwych startach wiosną i latem – powiedział w rozmowie z Akademią Triathlonu Jakub Sawiełajc.
Marta Kalinowska-Biegała z czasem 48:06 dołożyła do swojej listy sukcesów trzecie zwycięstwo w Indoor Triathlon Series. W 2019 roku wygrała zawody w Warszawie, a w 2022 w Gdyni. Na drugim miejscu ulokowała się Monika Pieniążkiewicz, przegrywając z Kalinowską-Biegałą o 1:54. Podium uzupełniła Kinga Lorek (50:25).
– Brakowało mi bezpośredniej rywalizacji, złapałam trochę nowej motywacji do treningu. Nadal cieszy mnie ten sport i już nie mogę się doczekać kolejnych wyzwań – napisała po wyścigu Marta Kalinowska-Biegała.
TOP5 mężczyzn
- Jakub Sawiełajc – 41:00
- Łukasz Sosnowski – 42:22
- Paweł Iskra – 43:06
- Tomasz Spaleniak – 43:21
- Dawid Jankowski – 43:21
TOP5 kobiet
- Marta Kalinowska-Biegała – 48:06
- Monika Pieniążkiewicz – 50:00
- Kinga Lorek – 50:25
- Natalia Syryca – 51:41
- Katarzyna Krupiak – 53:18
ZOBACZ TEŻ: Sergiusz Sobczyk: „Moim planem jest TOP 3 na mistrzostwach świata Ironman 70.3”
