Mistrzostwa Ameryki Północnej IRONMAN 70.3 St George: Spełnione marzenie Longa i powrót Metzler 

Jednym z weekendowych startów były mistrzostwa Ameryki Północnej IRONMAN 70.3 St George. Sam Long i Jeanni Metzler zdominowali zawody, a zwycięstwo było dla nich ważnymi punktami w karierze.

ZOBACZ TEŻ: Dobry wynik Kacpra Stępniaka w MŚ na długim dystansie!

7 maja rozegrane zostały mistrzostwa Ameryki Północnej IRONMAN 70.3 St George. Pewne zwycięstwa odnieśli Sam Long i Jeanni Metzler. Dla obojga zawodników triumf w tym wyścigu ma szczególne znaczenie.

„Wyścig, który chciałem wygrać od zawsze”

Sam Long miał sporo do nadrobienia po pływaniu. Wyszedł z wody na 15. miejscu 1:41 minuty za liderami. Pościg do czołówki nie trwał jednak długo. Po około 10 kilometrach na rowerze Long odrobił straty i wyszedł na prowadzenie razem ze swoim rodakiem Dylanem Gilespie. 

Sam Long narzucił jednak mocne tempo i samotnie wbiegł do T2, mając prawie trzy minuty nad Gilespie, Trevorem Foley’em i Jacksonem Laundrym, zostawiając w tyle również Lionela Sandersa. 

Podczas biegu Long umacniał swoją przewagę i ostatecznie przekroczył linię mety z czasem 3:43:05. Jako drugi na mecie zameldował się Foley, który ukończył wyścig 2:21 minuty później. Na najniższym stopniu podium stanął Laundry. 

– Czapki z głów dla Trevora Foleya i Jacksona Laundry, ale dzień rozegrał się dla mnie jak marzenie. Poza Koną, St George był wyścigiem, który chciałem wygrać od zawsze – mówił Sam Long. 

Źródło: TRI247

„Przypomnieć sobie jak to jest się ścigać”

Podobnie jak w wyścigu mężczyzn, zwyciężczyni wyścigu kobiet, Jeanni Metzler, musiała nadrabiać straty z etapu pływackiego. Zawodniczka wyszła z wody jako trzecia. 

Po nieco ponad czterdziestu kilometrach etapu rowerowego Metzler dołączyła do prowadzących wyścig Lauren Brandon i Skye Moench. Po wyjściu z T2 Moench i Metzler miały 2:20 minuty przewagi nad Rach McBride, Anną Bergsten i Lauren Brandon.

Podczas biegu Metzler już na pierwszych kilometrach wypracowała sporą przewagę nad resztą zawodniczek, stopniowo ją zwiększając i niwelując zagrożenie. Finalnie Jeanni  Metzler wygrała wyścig z czasem 4:16:42, pokonując Skye Moench (2.miejsce) i Danielle Lewis (3.miejsce). 

Źródło: Slowtwitch.com

Zwycięstwo w St George było ważnym krokiem w karierze Metzler. Zawodniczka wróciła do ścigania po prawie rocznej przerwie, na którą zdecydowała się po świetnym sezonie 2021. Jak przyznała, jej zdrowie psychiczne pogorszyło się pod presją oczekiwań, które spadły na nią m.in. po zajęciu 2. miejsca w St. George. Triathlonistka nie miała pewności czy kiedykolwiek wróci do sportu. 

Szczerze mówiąc przyjechałam bez żadnych oczekiwań. Po roku przerwy od ścigania się na najwyższym poziomie, to boli. Musiałam sobie przypomnieć jak to jest się ścigać. Wygrana tutaj po kilkukrotnym zajęciu drugiego miejsca to tylko wisienka na torcie. Nie czułam się najlepiej przez cały dzień. Starałam się jak najlepiej wyczuć moment. Byłam w stanie po prostu czuć się stabilnie i chyba to wystarczyło! – mówiła po wyścigu. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,744ObserwującyObserwuj
16,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane