„Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, powiedz mu o swoich planach.’ W. Allen
A ja totalnie zaszarżowałam – nie tylko opowiedziałam, ale jeszcze opublikowałam na AT 😉
Długo nie musiałam czekać. Najpierw problemy z Młodszą Juniorka, pobyt w szpitalu i długa diagnostyka.
Chwilę później zawodowa gorączka.
A jak już tę dziedzinę nieco ogarnęłam – mój organizm się zbuntował i rozłożył na blisko miesiąc.
I dalej już nic, bo dalej jest dziś.
I co – i nic. Będę dalej prowokować los 😀
A więc tak:
mimo braku przygotowań – wystartuję w Piasecznie i ukończę 🙂
zaraz po wezmę się ostro za treningi
i choćby nie wiem co Gdyni nie oddam bez walki.
No i mam nadzieję na nowo zaprzyjaźnić się z AT, bo smutno mi bez Was i motywacji brakuje.
Do miłego,
Matka Polka Triathlonistka
Brawo i do boju !
I albinp tez do zobaczenia. I Bogna też wielkie dzięki 😀
Wielkie dzięki za doping i miłe słowa. Teraz trochę nie mam wyjścia :P. Do zobaczenia na trasie (Plati), wzdłuz trasy (Karolina – dzięki!) czy na kolejnych zawodach.
Znając moc jaka drzemie w matkach polkach, to ukończysz w dobrym czasie, wrócisz do domu, ogarniesz dzieciaki i jeszcze zrobisz obiad. Ja się nie martwię o Ciebie, raczej o facetów 😉
Życzę realizacji wszystkich 3 postanowień;)
no to do zobaczenia w Piasecznie, będzie ogień !!!! a na pewno żar z nieba 😉
Do zobaczenia w Piasecznie! :)))
A dzięki temu, że opublikowałaś, walczysz dalej 🙂 . Zresztą Ten u Góry daje siłe do walki. Odradzasz się niczym feniks z popołu. Trzymam kciuki za Piaseczno :-).
Będę trzymać kciuki i będę mocno kibicować gdzieś tam 🙂
Matko Polko Triathlonistko 🙂 w Piasecznie będzie na pewno ogień ! A jesli dotrę to obiecuje kibicować, bo z moja córka mamy już rozpracowanie ’ dawaj dziewczyna , dawaaaaaj! ’ , wiec MPT dawaaaaaj! 3mam kciuki by była moc.
Trzymaj sie! Trzymaj!!!! W Piasecznie bedzie super!!!!:)
O MATKO!!!!!!!! Wiesz z czego Bóg się cieszy? Z tego że dalej walczysz!!!!!!! SUPER tak dalej!!! Pozdrawiam