Już za 23 dni w Poznaniu odbędzie się triathlon na dystansach ½ oraz ¼ Ironman. W zawodach weźmie udział 1600 osób – 850 startujących na dystansie głównym i 750 na dystansie krótkim.. Większość zawodników to amatorzy, dla których start w imprezie to próba zmierzenia się z własnymi słabościami i chęć sprawdzenia się w ekstremalnych sytuacjach, wystawienia swojego ciała na próbę fizycznej i psychicznej wytrzymałości. Na dystansie Half Ironman wystartuje Marcin Suwart z Jarkiem Skibą. Marcin jest osobą niedowidzącą i start w tak wielodyscyplinowych zawodach jak triathlon nie byłby możliwy bez Jarka – jego trenera i partnera startowego.
„…Sport to moja pasja od zawsze, trenowałem, zdobywałem medale, spotykałem dzięki temu wiele ciekawych osób. Wiem, że sport dla wielu jest odskocznią od codzienności, lekiem na całe zło, sposobem na życie, łączy ludzi, na co jesteśmy żywym przykładem. Dla mnie jako trenera jest to niezwykłe przeżycie prowadzić i pomagać takiej osobie jak Marcin. Wiele osób zadaje pytanie czy nie mam swoich sportowych ambicji? Oczywiście, że mam – jedną z nich jest pomóc wystartować Marcinowi w zawodach i spełnić jego marzenia. 4 sierpnia startujemy „u siebie w domu”, gdzie liczymy na doping i wsparcie kibiców, które na pewno pozwolą osiągnąć cel, czyli metę! …”
Ten niezwykły team trenuje ze sobą zaledwie od kilku miesięcy, a już posiada na swoim koncie kilka startów kontrolnych w zawodach. Do końca roku planuje jeszcze dwa starty. W czerwcu tego roku panowie pokonali dystans ¼ Ironman w Sierakowie w czasie 2:39:50, co dało im wysoką – 72 pozycję wśród wszystkich uczestników. Teraz czas na zawody w Poznaniu, a w dalszych planach jest start na Mistrzostwach Świata i na Paraolimpiadzie w Rio w 2016 roku.
LOTTO Poznań* Triathlon odbędzie się w dniach 2-4 sierpnia nad Jeziorem Maltańskim. Ambasadorami imprezy są: Julia Michalska – medalistka londyńskich igrzysk olimpijskich w wioślarstwie, Katarzyna Bujakiewicz, Marcin Urbaś – halowy mistrz Europy w lekkiej atletyce, MEZO oraz Paweł Skiba – nowy wokalista zespołu Pectus.
Chwała!
To się nazywa przekraczanie granic! Przy takim wyczynie zdrowy człowiek staje się malutki ! Ogromny szacunek !!!
Jestem pod ogromnym wrażeniem!!! Powodzenia! To niezwykle motywujące dla osób zdrowych, które tego typu ograniczeń nie muszą przezwyciężać na co dzień a zdarza im się czasem narzekać na to czy tamto!