Nowe wyzwania

Witam wszystkich po dłuższej nieobecności:)

Właśnie jestem po 2 tygodniach roztrenowania i przyszedł czas na wyznaczenie nowych celów, właściwie już na przyszły sezon 2012/2013.

 

Tegoroczne starty bardzo mnie usatysfakcjonowały i dały kupe nowego doświadczenia, co chyba jest kluczem do uzyskiwania coraz lepszych wyników i obycia się z dystansem…

 

W Suszu urwałem 14 min w stosunku do zeszłego roku, w Radkowie znalazłem swój sposób żywienia i walczyłem o czołowe miejsca… Chłopaki, z którymi przegrałem dają mi największego kopa do tego aby walczyć dalej i dążyć do obranego celu. W przyszłym roku nie będzie Wam tak łatwo…:D:D Dzieki za walke!

Ostatnie 2 tygodnie luzu dały możliwość przemyślenia i przeanalizowania na spokojnie wszystkich wyścigów i obrania nowej strategii na następne starty…

 

Kolejne wyzwanie to przygotowania na 10 listopada do zawodów IM70.3 i wywalczenie slota na Mistrzostwa Świata w 2013roku. Po drodze w formie przygotować zaliczam jeszcze Ełk i Borówno. Po sobie widzę, że częste starty najlepiej uczą i podtrzymują motywację na wysokim poziomie… Będę dążył do tego aby w zimie, kiedy treningi są najbardziej monotonne startować w biegach przynajmniej 1 w miesiącu.

 

Schematu treningów nie zmieniam w dużym stopniu, bo wygląda na to, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Podczas zeszłych 14dni miałem sporo czasu aby poczytać nowe ksiązki, odświeżyć wiedzę na temat treningu i znaleźć zajawke na udoskonalenia.

 

’Be Perfect’ to nowe hasło, które powiesiłem na mojej tablicy korkowej:) To inspiracja z filmu 'Friday Night Lights’ – który oglądałem w najlepszym towarzystwie(:*). Polecam!

 

’I’m here to win’ – książka napisane przez Macca’e, super zajawka na temat mocy umysłu w dążeniu do zwycięstwa.

 

Oczywiście nie mogło zabraknąć J.Friela – 'Biblia treningu’ rzuciła najwięcej światła na to co jeszcze należy polepszyć…

 

To tyle na dzisiaj. Do zobaczenia na kolejnych zawodach:)

 

Pozdrawiam,

Kacper

 

Olimpius Team

 

 

 

 

 

Powiązane Artykuły

9 KOMENTARZE

  1. Kurka ja chciałem dzisiaj popływać u mnie w jeziorku, ale nie wziąłem do plecaka siekiery i nici były z pluskania. Lód nadal trzyma, zazdroszczę Wam tego morza ….

  2. Nie wejde ale podziwiam! No i znajome okolice bo niedaleki Kolobrzeg jest mi bardzo bliski:)

  3. Niech moc będzie z Wami:))) Brakuje jeszcze takiego zdjęcia jak wychodzicie z morza z rybą w zębach a potem zjadacie ją na surowo:))) Podziwiam!

  4. Extra szkoda tylko, że do Mielna mam ponad 700km mogę nie dać rady obrócić biegiem w weekend 🙂 inaczej chętnie bym się przyłączył.

  5. haha, to tylko tak strasznie wygląda, ostatnio nawet moja żona, która należy do osób zdecydowanie ciepłolubnych oznajmiła, że chyba też spróbuje, ale bez tego biegu, bo nie dała by rady. Po 20 minutowej rozgrzewce jest naprawdę ciepło i bez problemu można się na chwilę chociaż 'popluskać’ 🙂 Trudniej mi wejść do morza w lecie niż zimą :))))

  6. Matko! Chyba idę po drugi sweter!!! Podziwiam, bo mnie na pewno nikt by nie przekonał do takiego zimna ;P Zdrowia życzę 😀

  7. Dla mnie takie wyczyny morsów pozostają w krainie baśni i fantazji :-). Podziwiam!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,815ObserwującyObserwuj
21,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane