Jak imprezę noworoczną spędza Ola Kieda? IronWoman FIT odpowiedziała na nasze sylwestrowo-treningowe pytania.
ZOBACZ TEŻ: Agata Staniek: „Od nowego roku pełen gaz!”
Z okazji zbliżającego się nowego roku Akademia Triathlonu przygotowała serię kilku szybkich pytań dotyczących sylwestra. Jak świętują polscy zawodnicy? Czy trzymają się noworocznych postanowień?
Nikodem Klata: Czy stawiasz sobie każdego roku nowe postanowienia? Udaje Ci się je realizować czy może rozpływają się z czasem? Niekoniecznie musi chodzić o postanowienia sportowe 🙂
Ola Kieda: Postanowienia to chyba trochę takie cele. Cele stawiam sobie bardzo często. Określam je w czasie, żeby można go było właśnie zrealizować. Dzięki temu dużo osiągnęłam, a chcę jeszcze więcej 😎
NK: Zdarzyło ci się kiedyś realizować noworoczny trening z kacem? Czy w sylwestra pozwalasz sobie na alkohol? Jak wygląda impreza sylwestrowa triathlonisty?
OK: Przez 4 lata nie piłam alkoholu. Po starcie na Hawajach uczciłam to właśnie alkoholem i od tamtej pory zdarza się coś wypić, ale w tej dziedzinie jestem bardzo ekonomiczna 😂 (lampka wina i już). Zawsze podczas imprez staram się większość czasu spędzać na parkiecie, alkohol się pojawi, a na nowy rok na pewno jakiś trening. Odnośnie do pytania wyżej to właśnie postanawiam zrezygnować znów z alkoholu po sylwestrze.
NK: Mówią: jaki sylwestrowe, taki nowy rok. Czy to powiedzenie się kiedyś u Ciebie sprawdziło?
OK: Oj chyba nie. Ja zawsze staram się wykorzystać każdą chwilę na maxa, więc czy to nowy rok czy inna data, czerpię życie garściami.
NK: Jest jakaś sylwestrowa/noworoczna historia, która szczególnie zapadła Ci w pamięć?
OK: Były mąż mi się oświadczył w sylwestra 😂
NK: Masz jakieś sylwestrowe/ noworoczne tradycje, które realizujesz każdego roku?
OK: Lubię wyjść na trening, po czym zamorsować i poczuć swoje ciało.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Szala: „Na kaca najlepsza jest praca”