Jak pisałem wcześniej zaczynam trening systematyczny, teraz mieszkam w UK znalazłem bardzo fajne centrum sportowe gdzie w cenie 40 funtów miesięcznie mam 50 metrowy basen, saune, siłownie, bieżnie, trenera, sale do squasza, korty tenisowe i jeszcze innych tam dupereli łącznie z salą do gimnastyki wszytsko nowe, a centrum ogromne i czynne od 6 rano a bo basenie z rana czuje się w pracy jak młody bóg, co i tak jest dla mnie wyzwaniem wcześnie wstać bo ja śpioch jestem 🙂
Nowe miejsce biegowe oznacza nowe ścieżki i tak zawsze jak sobie zaplanuje trening ileś tam kilometrów nadrobie ze 2-3 bo niby dobrą mam orientacje w terenie, ale zawsze się zgubie hehe
I jeszcze rozglądam się za jaką używaną szosówką narazie coś niedrogiego ale sprawnego.
Bartek, jeśli będziesz miał możliwość prześlij kilka zdjęć z tras biegowych lub kolarskich. Chętnie zobaczymy, gdzie trenujesz. Pozdrawiam.