Professional Triathletes Organization ogłosiło właśnie wstępną datę przyszłorocznej rywalizacji na Ibizie. Wygląda na to, że profesjonalistki czeka niełatwy wybór pomiędzy ściganiem w dwóch prestiżowych imprezach.
ZOBACZ TEŻ: IRONMAN wprowadza nową serię wyścigów. Stawką jest 1.7 miliona dolarów
Ściganie się w wyścigu PTO i walka o tytuł lub udział w mistrzowskich zawodach IRONMAN? Wygląda na to, że w przyszłym roku część profesjonalistek będzie musiała zrezygnować z jednego lub drugiego. PTO ogłosiło właśnie datę rywalizacji na Ibizie i przypada ona zaledwie na tydzień po MŚ w Nicei. Europejski wyścig powróci 28-29 września 2024 roku.
Pierwsze informacje o nowym sezonie
Kolejny sezon w ramach rywalizacji PTO będzie wyglądał zdecydowanie inaczej niż poprzednie. Tym razem zaplanowano 5 wyścigów w różnych częściach świata. Wiadomo już, że zawodnicy i zawodniczki na pewno powrócą do Azji. Tuż po tegorocznych zawodach, w których zadebiutował Kacper Stępniak, ogłoszono, że PTO Asian Open odbędzie się w dniach 12-14 kwietnia 2024 roku.
Teraz wiadomo już również, że PTO Tour powróci na Ibizę. Organizacja poinformowała, że wyścig PTO European Open na dystansie 100 kilometrów zaplanowano na 28-29 września. Zawodnicy age-group mogą wyrazić swoje zainteresowanie, rejestrując się na tej stronie.
Taka data oznacza, że część profesjonalistek będzie musiała wybierać pomiędzy PTO European Open a ściganiem się w Nicei podczas mistrzostw świata IRONMAN. Tę imprezę zaplanowano na 22 września przyszłego roku. Mężczyźni nie będą mieli tego problemu, bo na Hawajach wystartują kilka tygodni później.
Walka o prestiż i uwagę?
Przypomnijmy, że przyszły rok będzie pierwszym, w którym PTO i World Triathlon współpracowały będą w tworzeniu imprezy World Championship Long Distance. Będzie to seria wyścigów na dystansie 100 kilometrów, które rozegrane zostaną w Ameryce, Europie, Afryce, Azji i Oceanii. Będzie to prawdopodobnie minimalnie 5 imprez.
Jak wynika z pierwszych informacji, PTO zaoferuje kontrakty najlepszym zawodnikom i zawodniczkom rankingu. W efekcie niektóre zawodniczki PRO zostaną niejako zmuszone do tego, aby opuścić rywalizację mistrzostw świata w Nicei. Zależy to również od tego, jak sformułowany będzie kontrakt.
Jest to o tyle ciekawe, że całkiem niedawno IRONMAN ogłosił wprowadzenie swojej odpowiedzi na cykl PTO. Chodzi tutaj o PRO Series, które uwzględnia oczywiście najważniejsze imprezy przyszłorocznego kalendarza, a więc również mistrzostwa świata. Wygląda na to, że będziemy świadkami bardzo mocnej rywalizacji obu organizacji o to, aby właśnie w ich wyścigach startowali najlepsi zawodnicy świata.