Dla zainteresowanych gadżetami, moja krótka recenzja na temat nowego Garmina 910. Testuje od jakiś 2 tyg. wcześniej pracowałem na 310-tce.
Przede wszystkim nowy model od Garmina zaprojektowany jest typowo dla triathlonistów. Jest podobny w funkcjach do swojego poprzednika, ale posiada dodatkowo funkcje pływackie i to nie tylko na wody otwarte, ale również baseny 25 i 50 metrowe.
Nie poświęciłem się aż tak bardzo żeby teraz moczyć dupsko na jakimś akwenie i sprawdzać jak działa GPS na wodzie otwartej, ale na basenie przy pływaniu kraulem sprawdza się z 95-100% dokładnością. Liczy min. długości, dystans, ilość ruchów/min(ostatni trend w pływaniu długodystansowym), efektywność ruchów i wiele innych ciekawych funkcji.
Co prawda posiada ustawienia zmiany stylu pływackiego, ale szczerze mówiąc jest to już bajer. Generalnie nie ma czasu podczas treningu pływackiego na ciągłe klikanie w zegarek…
Jestem bardzo ciekawy jaka sprawdzi się na jeziorze, czy w morzu. To już wkrótce…
Pod wodą wszystko widać dokładnie na wyraźnym wyświetlaczu, takim jak w 310-tce, jednak tym razem designerzy Garmina postarali się o wiele bardziej. 910-tka jest po prosty ładna, cieńsza i lepiej leży na ręce… Sprawia mniej oporów przy pływaniu…
Wszelkie dane zapisane na zegarku w przyjemny sposób można analizować wieczorkiem na komputerze za pomocą zaawansowanego programu/dzienniczka treningowego Garmin Connect. 910-tka komunikuje się c PC-tem lub MAC-iem bezprzewodowo w technologii ANT+, dzięki czemu współpracuje również z wieloma innymi urządzeniami takimi jak mierniki mocy, czy foot pody.
Znaczącą różnicą jaką zauważyłem podczas treningów jest nowa, dokładniejsza wersja GPS-a. Teraz uwzględnia on zmianę wysokości, a więc bez względu na to czy trenujesz w Alpach, czy w płaskim terenie zegarek pokazuje dokładną prędkość, dystans, poziom nachylania, wysokość i całą, całą resztę…
Fajnym rozwiązaniem jest, również nowy Virtual Racer pozwalający rywalizować ze swoimi poprzednimi testami treningowymi lub startowymi. Istnieje możliwość wgrania danego wyścigu innego zawodnika i konkurowanie z nim.
Podsumowując, jest to mocno zaawansowane narzędzie treningowe, jeśli ma się tylko czas na analizowanie poszczególnych parametrów to 910-tka daje bardzo profesjonalne możliwości. W niedługim czasie mają się pojawić pedały Garmin z miernikiem mocy. Z tym dodatkiem zagarek stanie się przenośnym laboratorium testowym.
Ostatnio zrzuciłem na mojego facebooku, kilka interwałów pływackich wykonanych na basenie. Myślę, że to może ciekawić najbardziej więc zapraszam:)
Pozdrawiam,
Kacper