Jacek z rodu Tyczyński, Tomasz z rodu Marcinków, Marcin z szanownego Ławickich Rodu – który z tych walecznych rycerzy sięgnie po szlachetny tytuł mistrza Polski na długim dystansie? Tegoroczna edycja Castle Triathlon Malbork zapowiada się iście rycersko!
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Marcinek: „W Malborku walkę będę toczył sam z sobą”
Od zakonu krzyżackiego do zakonu triathlonowego
Zamiast żelaznych zbroi będą pianki pływackie, a zamiast rumaków rowery. O laury i honory, walczyć będą jednak jak prawdziwi rycerze. Organizatorzy Castle Triathlon Malbork postanowili w tym roku nieco zmienić formę prezentacji zawodników kategorii Elita. U podnóża zamku staną rycerze-triathloniści.
Zamek w Malborku po raz kolejny zmieni się w pole rycerskiej rywalizacji, a organizatorzy Castle Triathlon Malbork wykorzystali wieloletnią tradycję zamku, nadając zapowiedziom zawodników rycerskiego charakteru. Zamiast listy startowej mistrzostw Polski na długim dystansie, pojawiły się anonsy rycerskie.
Rymowane, wychwalające dokonania dzielnych śmiałków ogłoszenia stały się oficjalną formą prezentacji pretendentów do zwycięstwa w mistrzostwach Polski. Na starcie zobaczymy więc m.in. Rycerza Miłosza szlachetnego rodu Sowińskich, Jacka z rodu Tyczyński, czy Tomasza z rodu Marcinków.
Który więc z rycerzy znakomitych,
sięgnie po najwyższe zaszczyty?
Udowadniając, że jest najlepszym zawodnikiem,
spośród triathlonowej elity?