Samorin – pierwszy duży sukces Margiriera. Jak Stępniak i Ławicki?

Przeczytaj w 2 minut

21 maja 2023

Kacper Stępniak Piotr Ławicki Samorin — fot. Kacper Stępniak/ Piotr Ławicki

Mocny skład miał mistrzowski wyścig The Championship, który rozgrywany był dzisiaj od rana w Samorin. Nas najbardziej interesowało to, jak poradzą sobie Kacper Stępniak oraz Piotr Ławicki.

ZOBACZ TEŻ: Słowacja – zwycięstwa Polek w rywalizacji AG podczas The Championship!

Aaron Royle, Pieter Heemeryck, Frederick Funk i Richard Varga, to tylko niektóre z nazwisk zawodników, którzy pojawili się dzisiaj w Samorin, aby powalczyć w The Championship. W wyścigu, w którym pula nagród wynosiła 100.000€, mieliśmy Kacpra Stępniaka oraz Piotra Ławickiego.

Dobry początek Royle’a

Organizatorzy przed zawodami zastanawiali się, czy ze względu na temperaturę wody, wyścig nie zostanie zmieniony na duathlon. Ostatecznie jednak zawodnicy weszli rano do wody, gdzie do pokonania mieli 1,9 km.

Jako pierwszy z wody wyszedł Aaron Royle. Wyprzedzał dość nieznacznie Richarda Vargę, czyli przedstawiciela gospodarzy. Funk miał w tym momencie stratę minuty, Matt Hanson tracił 3 minuty. Na 5. miejscu był Kacper Stępniak, a Piotr Ławicki tracił około 5 minut, mając 22. czas.

Na rowerze dość szybko prowadzenie przejął Mathis Margirier, który jechał wraz z Funkiem, Bishopem i Roylem. Pierwszy z zawodników dyktował tempo, a efektem było zwiększanie przewagi nad rywalami. Kacper Stępniak jechał w okolicy 10. miejsca. Ostatecznie 90 km na rowerze pokonał 01:56:32, co dawało 11. czas. Ławicki do T2 dotarł w czasie 4 minuty gorszym.

Margirier bierze zwycięstwo!

Prowadząca grupa biegła bardzo blisko siebie przez pierwszą część dystansu. Później jednak Margirier odskoczył rywalom i na metę przybiegł z czasem 03:31:29. To nowy rekord trasy. Na 2. miejscu uplasował się Aaron Royle (03:32:51), a 3. miejsce zajął Frederic Funk (03:32:55).

Kacper Stępniak zajął 13. miejsce. Jego czas to 03:40:11. Piotr Ławicki uplasował się na 20. miejscu z czasem 03:47:29. Jak podsumował w mediach społecznościowych, start był formą sprawdzenia się z doskonałymi zawodnikami. Czas Ławickiego jest też jego najlepszym w karierze.

– Solidne ustawienie w szeregu przez jednych z najlepszych zawodników na świecie. Wiedziałem czego się spodziewać, ale chciałem tu przyjechać, zobaczyć, w jakim miejscu jestem – napisał.

Stępniak był zadowolony z pływania, ale podkreślił, że jego 13. miejsce nie było tym, po co przyjechał do Samorin.

– Jestem zadowolony z pływania. Byłem na 6. miejscu z małą stratą do liderów. Nie udało się wycisnąć z roweru więcej, aby zostać w czołówce, ale średnia prędkość wynosiła 45 km/h. Od początku biegu czułem pustkę w baku – napisał.