Speed RC

Po wielu miesiącach studiowania tematu dot. ram i osprzętu, po zebraniu wielu opinii, często ze sobą sprzecznych (tak to już jest, że zbyt dogłębne drążenia jakiegoś tematu doprawadza nas często do punktu wyjścia czyli wiem, że nic nie wiem:-) 'wiedziałem’ czego chcę. Biorąc pod uwagę wszystko to o czym pisałem wcześniej oraz po czasie jaki umysł potrzebował na adaptację do obowiązujących cen (jest to czas, po którym rowery tanie przestają być brane pod uwagę, te ze średniej półki wydają się 'nie takia drogie’ a te drogie nadal pozostają drogie) rozpocząłem poszukiwania 'okazji’, bo przecież sezon się kończy i każdy sprzedawca marzy o tym, żeby sprzedać mi rower po kosztach. A co? Założenia trzeba mieć ambitne. Kilka tygodni poszukiwań nie przyniosły specjlanego efektu. Za duży wybór. To jak z pizzą – jest ich w karcie tyle, że trudno się zdecydować. Ale generalnie marzenia o karbonie odeszły w cień i szukałem szosy z aluminium na 105.

Jak zwykle przełom nastąpił przez przypadek – podpowiedź jaką zsyła los. To czy podążymy za wskazówką to już nasza sprawa. Czasem nie do końca zwracamy uwagę na tego typu sygnały nie zdając sobie sprawy z tego, że mogą nas gdziekolwiek doprowadzić. Tak jak pisałem na samym początku czasem warto uświadomić sobie, co było na początku danej drogi. Dla mnie tym początkiem był wpis Bartka – jego relacja z Tri Ziemi Sandomierksiej. Więcej. Nie sam wpis ale relacja video. Po jej obejrzeniu dowiedziałem się od Bartka na jakim rowerze jechał. Marka była dla mnie totalnym zaskoczeniem i niewiadomą. Rozpocząłem 'risercz’. Dużo ciekawych i pochlebnych opinii z kraju i zagranicy udało mi się odszukać. Przy okazji szukania danych nt marki trafiłem na adres sklepu, który te rowery sprzedaje. Znalazłem także bardzo pochlebne informacje nt obsługi i zachętę (także od personelu) do negocjowania cen 'w każdym przypadku’. Ok. Po bardzo szczegółowym przestudiowaniu 3 rowerów skontaktowałem się z Panem Tadeuszem… i okazało się, że w moim rozmiarze to ich nie ma. Jest inny.

Jak to? Przecież na stronie były. Ale już nie ma. Jeden można sprowadzić z Niemiec ale tego mojego, biało-czarnego już nie ma (tak tak 'biało-czarnego’ i już; taki mi isę podoba najbardziej:). Jest czarno-bordowy… hmmm… kolory AT… hmmm. Wybór padł na ramę alu i pełną Ultegrę. Cena wyjściowa… 'nigdy w życiu’… cena po negocjacjach… no no… 23% rabatu na dzień dobry. No może uda się zejść do 25%. Ale ale… jest… biało-czarny… cudo… pełna Ultegra i rama karbo…rocznik 2012… cena? Słabo mi… ale można wstępnie zapytać. Propozycja 23% w dół. Hmmm… przy 25% byłby droższy o 1200 od tego na alu. A co mi tam… proponuje jeszcze więcej czyli mniej – rower jest i tak ostatecznie droższy od tego na alu ale po mojej propozycji już tylko o 800. Odpowiedź. Lekki uśmiech… ale… nie było to stanowcze nie. Pojadę zobaczyć, przymierzyć się, przejechać na drodze obok sklepu (tak tak… można bez problemu) i pogadamy. Byłem. Zobaczyłem. Przymierzyłem. Pojechałem. Kupiłem za tyle ile zaproponowałem. Sklep Activa szczerze polecam (kontakt z Panem Tadeuszem i negocjować do upadłego). Natomiast Panie Tadeuszu – serwis przy sklepie, który 'ustawił’ przerzutki przed kupnem na moją prośbę…. trzeba nad nim popracować:) Razem z rowerem od razu dokupione – dętka, łyżki, zestaw imbusów i mała zgrabna torba mieszcząca się bez problemu (czyli bez stwarzania dodatkowego oporu:) pod siodełkiem (ew. z przodu pomiędzy rurami w 'trójkącie’) oraz uchwyt z bidonem (nie aero ale za to biało-czarne;)

Po późniejszych konsultacjach z bardziej doświadczonymi ode mnie kolegami kupiłem pedały szosowe (wybrałem sh105-5700) i buty (mierzyłem wiele – trudno było mi dobrać rozmiar i budowę pasującą do mojej stopy – w końcu kupiłem triatlonowe Ekoi). Tak jak już pisałem do pierwszej jazdy od tego momentu jeszcze daleko. Przyszedł czas na ustawienie pozycji i o tym wkrótce.

 

 

 

Waga: 7,4 kg

Rama (materiał): UD Carbon, Advanced Multiforming Technology, Race

Rozmiary: 53

Widelec: Haibike full carbon, 1 1/8′ – 1 1/4′

Przerzutka przednia: Shimano Ultegra 6700, solder version

Przerzutka tylna: Shimano Ultegra 6700, 20-sp

Korba: Shimano Ultegra 6750, Hollowtech II, 50-34T

Środek suportu: Shimano PressFit Road

Kaseta: Shimano Ultegra 6700, 11-28 T, 10-sp

Łańcuch: Shimano Ultegra 6700

Piasta przednia: Fulcrum Racing 7

Piasta tylna: Fulcrum Racing 7

Obręcze: Fulcrum Racing 7

Opony: Vredestein Fortezza Tri Comp, foldable, 23-622, SV valve

Manetki: Shimano Ultegra ST-6700, Dual Control

Dźwignie hamulca: Shimano Ultegra ST-6700, Dual Control

Hamulec przedni: Shimano Ultegra 6700

Hamulec tylny: Shimano Ultegra 6700

Kierownica: XLC Pro SL Road, oversize

Mostek: XLC Pro SL, oversize

Stery: FSA Orbit, 1 1/8′ – 1 1/ 4′

Siodełko: Selle San Marco Concor

Wspornik siodełka: Haibike Carbon Flex Post 27,2mm, Alu Patent, seatclamp

 

Powiązane Artykuły

5 KOMENTARZE

  1. @Michał – chodzi o przełożenie zestawione z 34 z przodu (małe kółko) i 28 z tyłu (największe kółko) czyli najbardziej miękkie czytaj najłatwiejsze jakie mogę u siebie zrobić (nie chodzi o typ kasety – czyli kaseta z tyłu 11-28 korba z przodu 50-34 a przełożenie 34-28). Jak jesteś wasabi to nie zielony tylko ostry 🙂

  2. cholercia jak czytam te wasze wpisy ’ 34-28 a nie może lepsze będzie 11-28′ to jak szyfr jakiś ;-( zielony jestem jak wasabi

  3. @Marek – nie zgodziłbym się z tobą. 34-28 to wcale nie jest jakieś kosmicznie miękkie przełożenia, zwłaszcza na początku. Wystarczy kilometrowy podjazd około 10%, żeby znacząco odczuć różnicę pomiędzy 23 a 28 z tyłu. A na południu płaska jest tylko podłoga w centrach handlowych. Drugi rower – tutaj już można iść śmiało w korbę 52-39 i 12-25 z tyłu. Z 11 z tyłu nie widzę żadnego pożytku. Zbieram do kupy materiały na temat wyboru korby i przełożenia. Wiem, że temat jest bardzo kontrowersyjny, mam więc nadzieję, że wzbudzi wiele głosów w dyskusji, bo wszak są jeszcze korby trzyblatowe 🙂

  4. Na pewno masz rację biorąc pod uwagę same starty raczej po płaskim natomiast to jest osprzęt fabryczny i na razie go nie zmieniam a na obecną chwilę czyli moje wytrenowani i teren w jakim jeżdżę czyli brak płaskiego to z tym 28 z tyłu czuje się bezpieczniej tzn. atakuje z ułańską fantazją 'wzniesienia’ nie bojąc się, że będę musiał szybko wypinać buty 😉

  5. Ładny sprzęt, gratuluję. Jednak biorąc pod uwagę na jakich trasach odbywają się zawody triathlonowe w naszym kraju kaseta 11-28 wydaje mi się sporą przesadą. Tym bardziej przy 50-34 z przodu. 11-23 czy też 11-25 byłoby rozsądniejszym wyborem.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,510ObserwującyObserwuj
443SubskrybującySubskrybuj

Polecane