Wczoraj miasto, które nie śpi, zapełniło się od triathlonistów. Wśród zawodników startujących podczas New York City Triathlon był również Polak – Tomasz Szala. Zawodnik zajął 4. miejsce na skróconym z powodu wysokich temperatur wyścigu.
Na jednych z najbardziej ruchliwych dróg na Manhattanie rywalizowali wczoraj triathloniści z różnych części świata. Według pierwotnych planów wszyscy uczestnicy wydarzenia zmierzyć się mieli z dystansem olimpijskim [1,5-40-10 km]. Niestety fala upałów spowodowała, że organizatorzy zdecydowali się na skrócenie wyścigu. Tuż za podium uplasował się Tomasz Szala.
Szala 20 sekund za podium
Kilka dni poprzedzających zawody nie były dla Tomka zbyt łaskawe. Po przylocie do Nowego Jorku triathlonistę dopadły poważne problemy żołądkowe – podejrzewa on, że było to zakażenie wirusowe.
– Ledwo przeżyłem w środę. Ale węglem już się ładowałem. Niestety przez dolegliwości nie byłem w stanie praktycznie w ogóle trenować. – Tomasz Szala.
W niedzielę [24 lipca] sportowiec stanął na linii startu. Jak zdradził na swoim koncie w jednym z portali społecznościowych, tego dnia wydawało się już, że jego organizm funkcjonował poprawnie. Pierwsi zawodnicy, w tym Polak, wystartowali o godzinie 6:30 rano czasu lokalnego [12:30 w Polsce].
Szali udało się wyjść z wody na 8. pozycji ze stratą 49 sekund do prowadzącego po pierwszym etapie Dereka Oskutisa z Pensylwanii. Podczas skróconego o połowę odcinka kolarskiego zaczął on awansować kolejne pozycje – udało mu się zyskać 3. tego dnia czas roweru [28’06”].
Ostatni etap, czyli skrócone do 4 km bieganie, pozwoliło mu na to, by dobiec do mety jako czwarty zawodnik. Uzyskany przez niego czas to 1:03:39. Zwyciężył Brazylijczyk Danilo Pimentel, który wyprzedził Szalę o 1 minutę i 29 sekund.
– Wykrzesałem ze swojego organizmu aktualne 100%. Niestety kolejny raz w tym sezonie podium przegrywam w T1.
Wyświetl ten post na Instagramie
TOP5 mężczyzn New York City Triathlon
# | Imię i nazwisko | Rezultat |
1 | Danilo Pimentel | 1:02:10 |
2 | Andy Krueger | 1:02:24 |
3 | Alejandro Canas | 1:03:19 |
4 | Tomasz Szala | 1:03:39 |
5 | Derek Oskutis | 1:03:49 |
Pełne wyniki z wczorajszego nowojorskiego wyścigu znajdziecie na stronie athlinks.com.
ZOBACZ TEŻ: PTO Canadian Open: Kapitalna walka między Idenem a Blummenfeltem
New York City Triathlon skrócony przez upały
Wysokie temperatury, które panowały w Nowym Jorku w niedzielę, sprawiły, że organizator wydarzenia podjął decyzję o skróceniu dystansu. Z planowej olimpijki, została mniej więcej połowa. Część pływacka w rzece Hudson pozostała bez zmian [1,5 km – zakazane zostały pianki, ponieważ temperatura wody wynosiła nieco ponad 26 stopni]. Etap kolarski został skrócony o połowę [z 40 km na 20 km], a odcinek biegowy wynosił 4 km.
– Rzeka była średnio przejrzysta. Na szczęście w chwili startu był przypływ, więc płynęliśmy z prądem. Pętla rowerowa biegła po 3-pasmowej drodze z poprzecznymi dziurkami. Bieg poprowadzono od rzeki pod górę do Central Parku. Szczerze mówiąc – nic specjalnego.
Według relacji New York Times, większości uczestników wyścigu udało się dobiec do mety na długo przed szczytem upału. Nie było doniesień o żadnym urazie czy poważnych przypadkach na trasie.
Po raz pierwszy w historii eventu, zawodnicy oprócz triathlonu mieli do wyboru również duathlon [również skrócony do dystansu 3,2-20-4 km]. Powodem była niechęć triathlonistów do etapu pływackiego, podczas którego zdarzały się w przeszłości przypadki zgonów [dwa ataki serca w roku 2011, rok później prawdopodobnie z powodu stresu jeden z uczestników zasłabł w wodzie, a następnie zmarł w szpitalu].