szalenstwo 40 latka

No chyba czas cos napisac, bo czytam i korzystam z wiedzy z AT  a sam nic od Siebie . Wiec zaczynam :), wiem  juz ze nie jestem jedynym 40 latkiem który spróbuje sie z  ta piekna  i wymagająca dyscypliną . Moja żona  juz teraz  karze mi sie stuknąc w głowe  , ale nic to  40 to jeszcze nie  koniec życia  i na przekór żony i kilku  kolegów  zrobie to!Juz od jakiegos czasu zacząłem przygotowania ,  pływanie to dla mnie   najłatwiejsza   czesc ( kiedys plywałem    w klubie i technika została) , rower to moja fascynacja od  3 lat ( 14 maratonów MTB)  no i ten ostani bieg , tak jak napisałem juz wczesniej  tragedia tradegai tragedia, jakby ktos miał jakis sensowny plan  na bieganie tak zeby w te 50 min zrobic te 10 km to bede wdzieczny , narazie korzystam z porad  kolegów biegaczy  i staram sie mieszac marsz z bieganiem sredno po 6-8 km ale jest cieżko . Oczywiscie jest to zwiazane z moja nadwaga ok 11 kg z która juz od  kilku tygodni walcze z niezłym efektem ( ale to zasługa dietetyczki) . Jezeli chodzi o same treningi to trenuje 5-6 razy w tygodniu  , w tej chwili  pływanie, aeroby ( indoor(rower) , bieznia )   i siłownia  , a tu głownie  wzmacniam po uwagach kolegi z forum   tulow, brzuch i grzbiet , no i nogi oczywiscie , finałem tego  wszystkiego ma byc starta  w dystansie olimpijskim, i tu pytanie  czy  wiadomo gdzie takie zawody sie odbeda ( w kalendarzy mało jest takich imprez ) najlepiej na południu  Polski. pozdrawiam  i wiem ze spotkamy sie w lecie na zawodach:)i

na koniec kilka  pytan:  Czy konieczna jest pianka do pływania przyznam ze jest ona troche droga i nie wiem czy na 1-2 zawody warto wydac tyle kasy , chyba ze ona  pomaga?

Co myslicie starcie w moim pzrypadku w  zawodach sprint w Suszu jako prztarcie przed tymi głownymi zawodami  duzo dobrego słuszałem o tych zawodach ? a moze sa jakies ciekawe zawody nie umieszczone w kalendarzy na poludniu Polski?

wszytkie rady  chetnie przyjme na mail [email protected]l z góry dziekuje i pozd

 

20.12 .13  wczorajszy dzien  przeszedł w moim  cyklu treningowym do histori  , po pierwsze  dieta działa i juz nie ma 1 na przodzie!  po drugie to niesamowite jak spadek wagi wpływa na trening , wczoraj  po raz pierwszy przepłynołem 2,5 km  ponizej 1 h  !!! wow musialem sie tym podzielic  bo w domu nie ma z kim ……teraz czas zeby poprawic to bieganie ….pozd i zycze wszytkim zdrowych , spokojnych świat  oczywiscie z treningiem z rana 🙂  

 

 

03.01.2014   no zaczął sie nowy rok , Wszytkim zycze duzo wytrwałości i  zeby  Was kontuzje omijały i zdrowie dopisywało!!!

Ja juz zaczołem   w Nowy rok o 10 rano pojawiłem sie na rowerze  i przyznam ze kilku  wracających z imprez  dziwnie na mnie patrzyło 🙂

Tak jak   doradziliscie mi zapisałem sie na susz na  przetarcie  i  na Lotto Poznan  tak wuec wyzwania juz sa .

Grudzien  zakonczyłem zgodnie z harmonogramem treningowym i co wazne z 6 kg mniej na wadze 🙂 w styczniu potkrecamy tempo ….pozd

Powiązane Artykuły

18 KOMENTARZE

  1. W ferworze komentarzy zapomnialem. Wytrwalosci zycze! A co do startu glownego to 1/4 tez bedzie dobra:)Sprint mozna uznac za przetarcie startujac zapoznawczo z dyscyplina. Bo jesli treningowo przed wiekszym startem to powinien byc potraktowany jako bodziec czyli wlasnie jako sprint. Wtedy ma sens fizjologiczny. Powodzenia raz jeszcze:)

  2. kurde fajnie tak poczytac te posty od Was , mocna mnie motywuja !!! dzieki za wszytkie rady , po przeczytaniu postów juz wiem co chce na gwiazdke:) – pianka !!! pozd

  3. Cześć Jarek. Powodzenia i wytrwałości. Niech marzenia się spełniają! Jakby coś to ja podpinam się pod sztafetę 40+ latków 🙂 Wygraną mamy w kieszeni!

  4. witaj witaj 🙂 ja walczę od dwóch sezonów, teraz trzeci, jak zaczynałem biegać przy wadze 100kg i wzroście 175 to byłem w stanie przetruchtać ok 500m i miałem 'zawał’ połączony ze ślinotokiem i chęcią zwymiotowania :))że o bólu mięśni o których wcześniej nie wiedziałem nie wspomnę. w tym sezonie przeczołgałem 1/4w sierakowie i 1/2 wpoznaniu czasy biegu są lekko mówiąc dramatyczne ale dwa lata temu 21km nawet mi się nie śniło, więc się nie przejmuj, jak ja dałem radę to wszyscy dadzą. co do pianki -pływanie jest moją najmocniejszą stroną dzięki piance urywam minimum minute na kilometrze, a może i lepej a w dodatku mi osobiście pływa sie bardzo lekko i wychodzę z wody świeży. kupiłem piankę firmy rocket science w cenie ok 700zł i jestem zadowolony. mają ciekawą rozmiarówkę. do zobaczenia.

  5. Witam Jarek. W przyszłym tygodniu do Kalendarza powinny wskoczyć jeszcze dwie imprezy. czekam na potwierdzenie dat od organizatora. Fajnie, że dołączyłeś do blogujących! Sprint w Suszu to dobry pomysł. Polecam. Trzymam kciuki za zbijanie kg :-)) do zobaczenia na zawodach.

  6. Arku! To nasza jedyna nadzieja! :))) Ty jesteś nawet trochę bardziej niż 40+… Aż głupio Cię angażować w tę potyczkę 'małolatów’ :))) Niemniej – biorąc pod uwagę, że wielu z nas nieźle byś złoił skórę – jestem zaszczycony Twoją deklaracją :)))

  7. @Lidia – a co mi tam – ja podnoszę rękawicę 🙂 Boję się tylko, że Cię nie dogonię, żeby ją oddać :))) Ale liczę na to, że koledzy pomogą! :)))

  8. @Lidia, gdyby nie katar lecący mi z nosa, to w imieniu Panów 40+ pewnie bym ją podniósł 😉

  9. O traiathlonie zacząłem myśleć na poważnie około rok temu więc wszystko w miarę mam na świeżo. Bieganie na olimpijce zrobisz na spokojnie biegając nawet bez spinania się. Wydolność buduj na rowerze, a do lata wypracujesz formę. Ja w 8 miesięcy przygotowałem się do połówki a wcześniej nie trenowałem pływania i sporadycznie jeździłem na rowerze, a pół roku wcześniej zacząłem biegać. Pianka? Bezwzględnie poprawia osiągi o kilkanaście procent. Sensowna propozycja to Dekathlon ale w zimę możesz kupić i markową piankę za 600-800zł (ja kupiłem najprostszą piankę Zoot, jest świetna) i nie przejmuj się pianka posłuży Ci na kilka lat 🙂 Zrobisz Olimpijkę i będziesz chciał połówkę, po połówce IM. TRI uzależnia. Ps. nigdy nie kupuj pianki bez mierzenia, jeśli to możliwe z pływaniem.

  10. O traiathlonie zacząłem myśleć na poważnie około rok temu więc wszystko w miarę mam na świeżo. Bieganie na olimpijce zrobisz na spokojnie biegając nawet bez spinania się. Wydolność buduj na rowerze, a do lata wypracujesz formę. Ja w 8 miesięcy przygotowałem się do połówki a wcześniej nie trenowałem pływania i sporadycznie jeździłem na rowerze, a pół roku wcześniej zacząłem biegać. Pianka? Bezwzględnie poprawia osiągi o kilkanaście procent. Sensowna propozycja to Dekathlon ale w zimę możesz kupić i markową piankę za 600-800zł (ja kupiłem najprostszą piankę Zoot, jest świetna) i nie przejmuj się pianka posłuży Ci na kilka lat 🙂 Zrobisz Olimpijkę i będziesz chciał połówkę, po połówce IM. TRI uzależnia. Ps. nigdy nie kupuj pianki bez mierzenia, jeśli to możliwe z pływaniem.

  11. Narazie wykorzystaj okres zimowy na robienie tzw 'bazy’ biegaj poki co spokojnie:) tak jak pisze Grzogorz:) widzę ,że zaczyna sie na At robic silna grupa pod wezwaniem panowie40+:). Rzucam Wam rękawicę Panowie:P

  12. Hej…jako biegający poczulem sie wywolany do tablicy:):). Najpierw biegaj wolno…w tempie konwersacyjnym. jak bedziesz w stanie biegac tak przez godzine. To zróbisz sobie sprawdzian na stalej płaskiej trasie np na 3 albo 5 km. Potem wpiszemy twoj wynik w kalkulator treningowy np Danielsa i tam wyjda ci wszystkie tempa do treningów ( easy, wybiegania, interwaly, rytmy itd). Ale podstawa to godzinna wolnego biegu. Na http://www.bieganie.pl masz w zakladce trening cała mase planów treningowych..gotowych, sensownych i za darmo. ja pianke kupilem w decathlonie za 499zł. Specjlanie dedykowana do triatholnu ( Triath-elite):):):):). Probowalem na basenie i daje rade…..lezysz na wodzie i machasz rekoma:):):) Powodzenia i chetnie ci pomoge z bieganiem jak w spokojnym tetnie zaczniesz biegać wolno przez godzine:):):)

  13. dziekuje za pierwsze porady , z bieganiem bede informował o postępach , co do imprez to te w kalendarzu widze pytanie moje bardziej powinno brzmiec czy z doświadczenia wiecie ze tych imprez pzrykładowao do lutego pojawi sie wiecej ? pytam bo w 2013 była fajna impreza kolo wrocławia a teraz jej nie ma ? pozd

  14. Witam, widzę, że ta 40 to na nas pozytywnie wpływa, a mówią że facet po 40 to głupieje ;). Powiem tak nim choroba nie pozwoliła mi biegać to po zrzuceniu wagi do 87kg bez żadnych planów pierwszą 10 km na lokalnych zawodach zaliczyłem w niecałe 49 minut. Teraz kiedy znów mogę biegać i zrzuciłem kolejne 7 kg to biegając dalej bez planów zrobiłem w tym roku moją drugą dychę w 44:14. Więc wydaje mi się , że jak będziesz po prostu biegał , robił sobie co jakiś czas interwały i podbiegi pod 100-120 metrową górkę bez problemu po zrzuceniu wagi zrobisz dychę w 50 minut. Jak będziesz chciał zrobić 10 w 39 to będziesz 'planował’ 😉 Tak ja to widzę jeśli chodzi o bieg. Według mnie to najprostsza część tego szaleństwa 😉

  15. Część Jarek. Kalendarz imprez masz na AT (drugi, czarny pasek) 🙂 Porady na temat biegania, planów itd – na portalach biegowych… Pianka, zwłaszcza w akwenach gdzie jest zimna woda bardzo wskazana. Jeżeli jesteś niezdecydowany czy TRI ,,to jest to’ – zawsze można piankę wypożyczyć. Powodzenia.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,811ObserwującyObserwuj
21,500SubskrybującySubskrybuj

Polecane