Treningi z świętami w tle…

       Tak fajnie się składa, że na święta nie musiałem nigdzie wyjeżdżać, cała rodzinka w jednej miejscowości. Objadłem się całkiem nieźle, coś tam wypiłem %, było sympatycznie. Treningi zaplanowane w dni świąteczne odbyły się, oczywiście oprócz pływania, które niestety w tym tygodniu nie wygląda za dobrze, miało być nadrobione w niedzielę, ale po wybieganiu (24 km) zakończonym morsowaniem, dałem spokój, nogi odczuły ten tydzień i postanowiłem odpuścić. W realizacji planu treningowego pomógł mój czworonogi przyjaciel, którego w pierwszy dzień świąt odstawiłem rowerem do rodziców później oczywiście przy okazji robiąc trening. Ten sam motyw powtórzyłem dzień później tylko z biegiem odstawiając psiaka do domu przy jego i moim wielkim zadowoleniu. I tak „sprytnie’ zrealizowałem plan przy aprobacie rodziny ;))

Teraz trochę liczb:

Pływanie: 2,7 km (1:30 h)

Rower: 64,10 km (4:19 h)

Bieganie: 57 km (6:02 h) w tym niedzielne wybieganie 24 km (2:34h)

Razem: 11:53 h treningu, wolnym dniem od treningu był poniedziałek.

Moim zdaniem idę dobrą drogą, chociaż tego zdania chyba nie podzielił mój pulsometr, który doznał szoku treningowego i postanowił się rozsypać. Na razie będę śmigał na treningach na tempo, taki powrót do tego jak zaczynałem całą tą przygodę.


Życzę Wam dobrej zabawy sylwestrowej i szczęśliwego, pomyślnego Nowego Roku !!!, aby każdy z Was przeżył swoje własne Kona na zawodach niezależnie gdzie będzie startował. Najlepszego :))))


Pozdr

Plati

Powiązane Artykuły

13 KOMENTARZE

  1. Marku, żywioł i entuzjazm to jest to co lubię najbardziej :))) do 22h chyba raczej nie dobiję, ale może zdarzyć się, że będzie gdzieś w okolicy 20 h/tyg, ale to tak naprawdę się okaże w praniu. Wiem, że w tym momencie proporcje są mocno zachwiane, ale cóż uczę się cały czas :))) i kieruję się tylko jedną zasadą ma to wszystko sprawiać mi radochę ;)))) Piotrek dzięki za podpowiedź, ale mam nadzieję że tylko tamten tydzień był taki słaby basenowo 😉 Grzegorz, na razie tylko objętość, mtb dlatego, że nie dorobiłem się trenażera, w środy jest spinning tylko święta trochę pokrzyżowały plany 😉 Kuba dawaj, dawaj publikacje będzie jeszcze ciekawiej, będzie się działo :))) hehehe

  2. Jest dobrze Plati. Konsekwencja jest. Tak trzymaj. Co do roweru dwa kłeszczeny: Robisz tylko objętość czy tez jakieś konkretne 'zadania’? Robisz trening tylko na mtb czy też i na trenazerze? Bo osobiscie nie przeceniałbym roweru mtb. W tym okresie o.k. ale specyfika jazdy po szosie wymaga zastosowania również innych bodzców sprzętowo-anatomiczno-wydolnościowych. Chociaż z drugiej strony do wrzesnia tyle czasu to i szosa może trochę poczekać 😉

  3. Płaci spoko skoro sam mówisz ze widzisz w tym sens i jest ok to trzeba się tego trzymać ewentualnie drobne korekty 😉 jutro albo pojutrze trochę Cię wylatuje jak opublikuje swoje dokonania w grudniu 🙂

  4. Płaci spoko skoro sam mówisz ze widzisz w tym sens i jest ok to trzeba się tego trzymać ewentualnie drobne korekty 😉 jutro albo pojutrze trochę Cię wylatuje jak opublikuje swoje dokonania w grudniu 🙂

  5. Plati – w kwestii pływania możesz zakupić ksiazke na swimsmooth.com – training plan IM. Jest po angielsku. Kosztuje 40 euro, ale wtedy treningi pływackie masz rozpisane i tylko musisz sie do nich stosować. Samemu cięzko się zmobilizować i wymyślać co pływać. No i objętości są na pewno większe – pewnie ok. 10-14km tyg.

  6. Plati, zasygnalizowałem swoją wątpliwość w poprzednim tygodniu – ciągle nie widzę 'big picture’. Jaki jest plan? Twoim startem głównym i celem na 2014 jest IM Malbork w pierwszym tygodniu września. Jesteś więc w okresie Przygotowawczym – w zasadzie wszystkie tygodnie w tym okresie powinny być w miarę równe. A Ty tydzień temu napisałeś, że planowałeś 8 a wyszło 10. W tym tygodniu wyszło 12 (bez jednego basenu) czyli planowałeś 13 (?). Pójdę krok dalej, jeśli w Przygotowawczym planujesz/robisz 13h to w Podstawowym max wypada 22h tygodniowo. Taki masz plan? Bo plan obciążeń tygodniowych z rozbiciem na dyscypliny masz? Czy idziesz na żywioł i entuzjazm?

  7. W mojej skromne ocenie zbyt szybki przyrost objętości w bieganiu ale nie wiem na ile jesteś wybierany wiec moze ok. Rower fakt, 15 km/h to raczej wolno, pytanie czy taka jazda cokolwiek Ci daje chyba ze jedziesz cały czas pod górkę po kamieniach, to szacun;) jakie średnie tętno na treningach? (zanim pulsometr padł)

  8. nie zastępuje pływania i roweru bieganiem. Bieganie po prostu realizuje w 100% tego co założyłem. Basen mało bo posypał się misterny plan i nie chciałem robić już nic na siłę pod koniec tygodnia. Co do roweru to był mtb, że wolno to zauważyłem, ale mam fazę jazdy po lesie jak dla mnie w trudnym terenie, ale widzę światełko w tunelu 😉 Arku, dzięki widziałem wpis :))) takie też mam podejście, mam zmieścić się w limicie, o slota powalczę później hahaha 😉 Generalnie przygotowuję się do IM, ale po drodze będę realizował także inne, jak to moja żona mówi 'świetne’ pomysły, ale na razie Wam tego nie zdradzę bo mnie będziecie sprowadzać na 'ziemię’ :))))))

  9. Eksperci nigdy nie sa zadowoleni…:))) Plati, nie zastepuj plywania i roweru bieganiem! Bo masz taka zauwazalna tendencje! Basen-malo. Rower, rozumiem mtb, troszke wolniutko:) Ale generalnie tendencja dobra z uwaga na pkt. 1. Nie przygotowujesz sie do maratonu tylko do IronMana:)

  10. Powiem Ci Plati, że objętość biegania zrobiła na mnie wrażenie! Dodałem klika słów pod Twoim adresem na blogu Karoliny ,,gdzie jestem’ – podejrzyj…. W Nowym Roku życzę Ci aby motywacja nie spadała, TRI niósł radość i satysfakcję! Zdrówka i pomyślności! 🙂

  11. Nooo… gratulacje. Eksperci będą zadowoleni :-). Chociaż pewnie się doczepią do roweru… 🙂 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku na krzyżackiej drodze do pokonania malborskiego Kona 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,816ObserwującyObserwuj
22,300SubskrybującySubskrybuj

Polecane