Uczulenie na chlor – czy powinieneś zrezygnować z treningu na basenie? 

Po basenie twoja skóra jest zaczerwieniona, popękana lub sucha? A może nieustannie kichasz i masz zatkane zatoki? Takie objawy są charakterystyczne dla „uczulenia” na chlor. O ile, takie istnieje… 

ZOBACZ TEŻ: Czy można być nadwrażliwym na własny pot?

Uczulenie na chlor… nie istnieje? 

Każdy triathlonista i pływak doskonale zna charakterystyczny zapach basenu. To właśnie chlor w połączeniu z amoniakiem i związkami organicznymi (naskórek, pot, mocz) pochodzącymi z ludzkiego ciała wchodzą w reakcję, tworząc chloroamin – związek chemiczny odpowiedzialny za nieprzyjemny i często drażniący zapach zarówno wody, jak i powietrza. Im wyższe stężenie chloru, tym zapach jest intensywniejszy. 

Dla wielu gości basenu chlor wiąże się jednak nie tylko z zapachem. Po kontakcie z chlorowaną wodą mogą pojawić się zmiany skórne, a także dolegliwości związane z drogami oddechowymi. Mówimy wtedy o tzw. uczuleniu na chlor. 

Określenie to trzeba jednak uznać za umowne. W rzeczywistości jest ono błędne. Chlor nie ma właściwości charakterystycznych dla alergenu. Mechanizm uczulania nie jest mechanizmem typowej alergii i nie wywołuje odpowiedzi immunologicznej. W praktyce potocznie nazwana uczuleniem na chlor reakcja nadwrażliwości na ten pierwiastek potrafi być bardzo uciążliwa. 

Źródło: Freepik

Objawy „alergii” na chlor 

Chlor może wchłonąć do organizmu przede wszystkim przez skórę, oczy i drogi oddechowe. Czas, po którym wystąpi reakcja, jest indywidualny. Niekiedy może to być kilkadziesiąt minut po opuszczeniu basenu, podczas gdy u innych problemy pojawią się już w trakcie pływania. 

„Uczulenie” na chlor najczęściej przejawia się zmianami skórnymi – świąd, delikatne zaczerwienienie czy pokrzywka. W wypadku osób o większej nadwrażliwości na chlor objawy mogą być poważniejsze. Skóra staje się sucha, pomarszczona, piecze oraz łuszczy się. Może pojawiać się również wysypka, a podrapanie dodatkowo podrażnia skórę, co związane jest z większym ryzykiem powstawania ran. 

Dolegliwości mogą objawiać się jednak również podrażnieniem błon śluzowych. Często pojawiają się katar, kichanie, zatkany nos czy kaszel, a nawet chrypka, które niewyleczone mogą przerodzić się w zapalenie zatok. To z kolei będzie powodowało, że z każdą wizytą na basenie objawy będą się nasilały. Na działanie chlorowanej wody narażone są szczególnie osoby z krzywą przegrodą nosową. 

ZOBACZ TEŻ: Czy znasz te skróty pływackie?

Jak zapobiegać negatywnym skutkom? 

W większości zaleceń dla osób uczulonych na chlor pojawia się stwierdzenie, aby unikać kontaktu z chlorowaną wodą. Oczywiście dla triathlonistów takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Można jednak zminimalizować ryzyko wystąpienia nieprzyjemnych skutków alergii. Przede wszystkim warto poszukać w okolicy basenu, w którym woda nie jest chlorowana a ozonowana. 

Jeśli nie masz takiej możliwości, a twoim problemem są zmiany skórne zastosuj kosmetyki przeznaczone dla osób korzystających z basenu. Najprostszym sposobem walki z chlorem, jest jego dokładne zmycie zaraz po zakończonym treningu. Na rynku istnieją specjalne żele, balsamy do ciała i odżywki do włosów dla triathlonistów, które redukują szkodliwe działanie chloru i pomagają pozbyć się specyficznego zapachu. Koszt żelu, jednej z najbardziej popularnych firm to 40 zł za 250 ml. 

W wypadku osób, które mierzą się z problemami wodnistego kataru, bolących zatok czy kaszlu dobrym pomysłem może okazać się stosowanie specjalnych zacisków na nos (przodująca marka triathlonowa koszt ok. 25 zł) oraz zatyczek do uszu (przodująca marka pływacka koszt ok. 30 zł). Jako pierwszy krok do załagodzenia delikatnych objawów często zaleca się użycie wody morskiej do nosa. Roztwory działają nawilżająco i zmniejszą obrzęk błony. 

Źródło: Freepik

Czy mogę chodzić na basen? 

Kiedy jest już zbyt późno, aby zapobiegać i trzeba leczyć, a zmiany skórne czy podrażnienie błon śluzowych są zbyt mocne, konieczna będzie wizyta u lekarza. 

W wypadku podrażnień skórnych lekarz zaleci najprawdopodobniej stosowanie kremów z hydrokortyzonem lub doustnych leków czy przeciwhistaminowych. W wypadku zapalenia zatok warto zdecydować się na konsultację z laryngologiem. Pamiętaj, aby sprawdzić czy przepisane leki nie znajdują się na liście zakazanych substancji World Anti-Doping Agency.

Uczulenie na chlor w większości wypadków wcale nie oznacza konieczności rezygnacji z basenu. Ważne jest, aby nie lekceważyć objawów i zapobiegać dalszemu rozwojowi dolegliwości. 

Nikodem Klata
Nikodem Klata
Redaktor. Dziennikarz z wykształcenia. W triathlonie szuka inspirujących historii, a każda z nich może taką być. Musi tylko zostać odkryta, zrozumiana i dobrze opowiedziana.

Powiązane Artykuły

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,777ObserwującyObserwuj
19,900SubskrybującySubskrybuj

Polecane