Jest wpółdo drugiej w nocy. Nie moge zasnąć po odsypianym do piętnastej nocnym dyżurze. Zabierałem się do tego już dawno ale dopiero dziś po przeczytaniu wypunktowanych na akademiatriathlonu.pl 'dlaczego warto zacząc pisać bloga?’ pomyślałem, że może rzeczywiście warto. Nigdy żadnego nie czytałem, nie do końca wiem jak to się robi ale spróbuje. Słowem wstępu. W tym roku mam zamiar skończyć Koronę Maratonów Polskich. Pozostało Dębno, Wrocław i Poznań. Gdzieś pomiędzy zapłacony już start w Szczecin Triathlon na dystansie 1/4 IRONMAN. A co dzisiaj? Dzisiaj jestem wku*wiony bo odpuściłem basen. Dobranoc.
Skontaktuj się z nami: [email protected]
:-))) jak na początek obiecujący wpis. trzymam kciuki za…basen 🙂
Witamy Tomaszu 🙂 pisanie bloga to super sprawa, ludzie potrafią swoimi komentarzami naprawdę zdziałać cuda – wiem coś o tym ;P oczywiście rady są bezcenne, a i pośmiać się czasami można. Nie denerwuj się, że opuściłeś trening, pewnie nie raz będziesz jeszcze zmuszony tak zrobić – życie. Odpracujesz to 🙂 Życzę dobrego nastawienia, udanych startów i witamy!!
Wyśpij i będzie git. Też tak często mam, jak mi jakieś jednostki uciekają. Ale nadrobisz to. Ja wczoraj sobie powiedziałem, że kończę chorować 😉 (żonie nie wspominałem nawet o tym – bo nie chciałem mieć awantury w domu) i dzisiaj miałem mocny spinning z rana. A po robocie dzieci na urodziny i będzie bieganie. Mam dosyć już kataru, drapania w gardle i jakieś odrywającego się kaszlu. Jadę dalej z tematem.
witaj 🙂 powodzenia w treningach i startach
Mocne przywitanie:) Powodzenia w ukończeniu korony maratonów oraz w starcie (startach) TRI.
Dzień Dobry. Mocny wstęp a właściwie mocne zakończenie :-). Nie ma co się poddawać emocjom. Można zawsze wymyślić jakiś plan zastępczy, to i lepiej wtedy się zasypia :-). Ja na ten przykład wczoraj miałem zrobić interwały, ale nie dałem rady. Nie umiałem znaleźć sobie miejsca, to postanowiłem, że pójdę spać i wstanę wcześniej, aby 'odrobić’ trening z rana, co udało się i wprawiło w dobry nastrój 🙂