Witam,
pytanie,które chcę zadać było juz stawiane na pewno nie raz,ale czasy sie zmieniają,a technika,jak i ceny nie pozostają w tyle.
Do tej pory trenowałem i nadal trenuje(obecnie już głownie trenażuję) na klasycznej szosie alu GIANT PELOTON 8200.
Rower ma swoje lata i wiele już przejechał. dodatkowo sesje z trenażerem dociążają go bardziej statycznie,głownie porzez nacisk na tylną oś i łożyska w korbie. wszystko pięknie zaczyna się odzywać i mimo szczerych chęci kolejnej reanimacji planowanej na wiosnę,myśle jednak,że nadszedł czas na czasówkę, bo obecnie ceny może nie rozpieszczają,ale wydają się spadać. Aluszosę zostawie pod trenażer,a na czasowce i 2 górskich będę trenował outddor.
pytanie do wtajemniczonych,czy da się coś znaleźć za max 9 tys PLN na naszym rynku?w planach 2014 mam 2 wyścigi kolarskie:44km i 75km oraz w ramach triathlonu:1/4 IM i 2 x Olimpijkę. kusi mnie też 1/2 IM,ale to zależy od ilosci wolengo czasu w przyszłym roku na treningi=żona wraca z macierzyńskiego wiosną i logistycznie,z 2 dzieci ,wiele się może zmienić. Chęci jednak są na połówkę IM,nogi dają radę i postaram sie podołać.
Wracajac do motywu przewodniego…na pewno można znaleźć kilka interesujacych używek. Trafiaja się też na necie, w online shopach, nowe CUBE’y,FUJI,nawet TREK-i.
Dodatkowy dylemat to rozsądna waga takiego zestawu-sam ważę 84kg przy 186cm. jaka jest granica opłacalności dla masy roweru do TRI?
Czy sama rama aero,ale w aluminium, wniesie już dużo do wzrostu średniej prędkości i wydatku energii,czy dopiero aero z carbonem zrobi wielką różnicę przy mojej dotyczasowej jeździe na alu ramię i klasycznej szosie?
Obecnie do alu szosy mam długa przystawkę profile design i na 80-90km trasy, robię średnio v=30-32km/h w zależności od ukształtowania terenu. Jednak to szosa i nigdy nie będzie czasówką,co potwierdzają pojawiające się bóle w dolnej części pleców po takich 2-3 godzinach w pozycji aero na obecnym rowerze.
Prosze więc o dozę informacji.Może ktoś poleci coś sprawdzonego?
Załóżmy z góry,że 9 tysięcy PLN jest dla mnie maksymalna kwotą i nie namawiajcie mnie na wyższe sumy,bo mnie żona spakuje 😉
Lukasz! Trenujesz na szosie , scigasz sie na TT. Inaczej nigdy nie wykorzystasz swojego potencjalu. Lepsza juz opcja jest trenowanie na goralu . Jestem w tym sporcie juz 15 lat i wiem co mowie. 😉 Przed zawodami robie 1 (jeden) trening na TT. Warunek jest jadnak taki , ze musisz miec ten TT po zakupie dopasowany (BF) i objezdzony , wtedy przesiadka nie sprawia zadnego problemu . Pisalem juz to w komentarzach wiele razy: na TT nie trenujesz 'climbing power’. Jezeli nie przekonuje Cie to co pisze to tutaj powie Ci cos wiecej byly zawodnik o przydomku 'The Man’ http://www.active.com/triathlon/articles/the-benefits-of-training-on-a-road-bike-878177 PS Trzeba miec wyrozumiala zone to fakt. Mam taka ! 🙂
No to ja ze swojej strony 'namieszam’ Ci w głowie jeszcze bardziej. W tym sezonie startowałem moim, co prawda wyścigowym, ale góralem. Od 3 tygodni jestem szczęśliwym posiadaczem speca transition s works i pierwsze, po tych 3 tygodniach treningu na rowerze TT, co przychodzi mi do głowy, to pytanie do wszystkich, którzy zachęcają takich jak ja, czy Ty, do kupna dwóch rowerów, ze wskazaniem na szosowy jako pierwszy. Jak miał bym trenować cały okres przygotowawczy na jednym rowerze a nagle, w dniu startu, wskoczyć na inny rower. Na treningach przed maratonami mtb, dość dużo czasu spędzałem na rowerze szosowym traktując to w przeszłości jak konieczność, i po tych kilku tys km, kręcąc teraz na rowerze tt kolejny km nie wyobrażam sobie, że wsiadam na ten rower tylko na zawody. Po pierwsze jeszcze nie bylem na żadnym BF, choć zamierzam się wybrać, ale nie wierze, że lepsze ustawienie pozycji na rowerze, będzie natychmiast jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, skutkowało pewnym prowadzeniem roweru tt przez kogoś kto siada na niego tylko na zawody, po drugie uważam że ustawiłem rower pod siebie i zrobiłem to w miarę dobrze (okaże się na BF) i pomimo to wypracowanie pozycji aero, w której będę w stanie utrzymać się 3h zajmie mi sporo czasu, a jaka była by korzyść z roweru tt gdybym w pozycji aero spędził tylko 1/3 dystansu? Kolejnym podnoszonym aspektem przemawiającym za kupnem dwóch rowerów jest koszt eksploatacji roweru tt, ok zgodzę się ze napęd w moim s worksie, wymiana kaset, blatu i łańcucha będzie kosztowała tyle co przyzwoita używana szosa alu, ale do mnie ten argument przemawia, z racji sugerowanego kupna roweru szosowego na treningi. Zakładamy, że Twój dar przekonywania i wyrozumiałość małżonki osiągają zenit i w tym roku kupujesz szosę za 9 tys, a za rok myślisz o rowerze tt w podobnych pieniądzach.. Szosa sie zuzywa w tym roku wiec na jej 'utrzymanie’ pójdzie ci jakiś grosz. powiedzmy +/- 2 tys, czyli do przyszłego roku do zakupu roweru tt wydałeś już 11 tys. Kupujesz rower tt i wydajesz kolejne 9 tys. Jest początek roku 2015, za sobą masz zakupy rowerów za 18 tys plus koszty związane z eksploatacja jednego z nich 2 tys czyli 20 tys. Kupując w tym roku rower tt, na początku roku 2015 będziesz miał portfel szczuplejszy o 9 tys i koszt eksploatacji roweru tt… no powiedzmy 3 tys. Jasne ze sceptycy mogą powiedzieć, a co z dalszymi latami jeśli patrzymy już w przyszłość, otóż w dalszych latach serwisujesz, ulepszasz i konserwujesz jeden a nie dwa rowery, a to ogromna różnica nawet jeśli jeden z nich jest tak kosztownym w utrzymaniu jak rower tt. Ale się rozpisałem, ale to tak jest jak człowiek kreci po 2h na trenażerku i sobie myśli. Pozdrawiam.
Tylko szosówka, rama karbon !!! sztywność, tłumienie drgań, po przejechaniu się na karbonowej ramie odrazu poczujesz że rower chce jechać. Podstawą jest zrobienie sobie bike fittingu, zrobisz 100km i dalej chce się jechać 🙂 Do 9tys można juz kupić dobry rower, Trek ma teraz wyprzedaże, Argon, Cervelo, Focus możesz kupić w Wertykal koło Krakowa (Zabierzów) kupując u nich rower Fitting masz w cenie. Na rower TT jeszcze przyjdzie czas, jak na 90km będziesz miał srednią minimum 35km/h, to wtedy zacznij myśleć o TT 🙂
Dajmond80 a czy w wyścigach kolarskich to będziesz mógł wystartować na TT (będzie dopuszczony?), po drugie tri na dystansie olimpijskim to głównie jazda z draftingiem gdzie TT też nie są dopuszczone (chociaż w Ełku było bez draftingu).
Tylko szosa! Nie ma sensu kupowac roweru TT na trenowanie. Ja trenuje wylacznie na szosie z lemondka, a na czasowym jezdzilem w tym roku jedynie 4-krotnie!!! I to wszystko wylacznie na zawodach. A jakie mialem wyniki pomimo nie trenowania na czasowce: w Mietkowie 40km 1:01:xx, w ½ ironman 2:25:xx. Nawet by mi jednak do glowy nie przyszlo trenowac na rowerze czasowym – a juz szczegolnie w okolicach Swidnicy. Sam jestem ze Swiebodzic, wiec wiem co mowie:)
Marcin-mam w okolicy sporo górek(Świdnica-Wałbrzych-Sobótka) i lubię trenować podjazdy. asfalt nienajgorszy(w Sobótce na okoliczność Mistrzostw Polski w kolarstwie,w czerwcu br został położony nowy spory odcinek) i kilku chłopaków widuje na drogach jadących na tt,wiec się da. kilku z nich startuje na pełnym dystansie IM i właśnie oni mnie namawiają. chyba ostudzę zapały,bo co nagle,to po diable. moze faktycznie czasówka w carbonie to jest to?albo tt w alu z widelcem carbonowym? A może jednak szosa na przyzwoitym wypasie w osprzęt i dobra lemondka do tego?z drugiej strony- rower tt to jeszcze większa motywacja do trenowania,bo prędkości osigał będę wyższe…dużo pytań nadal. ps Moja żona na pewno wolałaby, bym zakupił szosę 😉
Za ok. 9 tys możesz kupić czasowke rama carbo/alu zaleNie od firmy na Sh 105 i najtańszych kołach, masa ramy nie ma aż tak dużego znaczenia jak jej sztywnosc, ważna jest masa kół ale tu sky is the limit i musisz zdecydować co warto a co jest już kosztowną fanaberią. Trening – masz dobre drogi u siebie, żeby trenować na TT? W miarę płasko i dobry asfalt? Po górach raczej trudno dobrze trenować na TT. Nowa szosę na carbo i 105/Ultegrze kupisz za połowę ceny czasowki. W czasówkach składanych 'fabrycznie’, standardowo, w tańszych modelach są zawsze tanie koła, tania kierownica, osprzet najczęściej mieszany czyli jak rower jest reklamowany jako Ultegra to tylko przerzutki są Ultegry a reszta osprzetu z niższej grupy a korba i suport najczęściej tanie FSA. Teoretycznie jak kupisz dobrą szosę na pełnej Ultegrze i z dobrym siodłem to ew. w przyszłym roku możesz kupić samą ramę i kierownicę czasową i masz czasówkę:) Jeszcze to przemyśl, nie spiesz się, masz czas na kupno, jesień i zima to dobry okres:)
na pewno docelowo starty tylko w 1/2 IM. Zaczynam jednak od mniejszych objętości,by nabrać doświadczenia i się nie zniechecić poziomem zmęczenia,itd. bieganie zacząłem kilka lat temu od zawodów na dystansie maratonu i to było mega nauczką na całe życie-choć dałem radę. co do pytań o opony i osprzęt,to właśnie tak formułując moje pytanie o rower,oczekiwałem odpowiedzi/podpowiedzi z waszej strony. wyznacznikiem będzie pułap cenowy oraz głowny cel,na podstawie waszych subiektywnych doświadczeń,czyli brak zmęczenia przy dystansie na 1/2 IM i zapas mocy na bieg. wielu kumpli triathlonistów zachwala mi rowery TT. Ponadto boję się,że jak wydam podobną kwotę na carbonową szosę,a i tak za rok zacznę się rozglądać za kolejnym rowerem,tym razem TT. Co do zawodów kolarskich,to poruszam się na imprezach dla amatorów i ostatnio z lemondką spokojnie mogłem jechać,wiec wierzę,że i na TT nie będzie większego problemu. jeśli tak jednak się stanie i mi nie pozwolą,to dosiadę starego gianta alu i użyję maksymalnie,jak wspomina kolega albinp,wytrenowanych nóg,ze świadomością,że nie trzeba na mecie zsiadać i biec 21k w tempie 4’15”/km.
Nie do konca rozumiem jaki rower chcesz kupić? Nowa szosówkę czy rower czasowy TT? Ponadto założenie, ze stara ale szosa ma być pod trenazer a trening na zewnątrz ma być na TT tez nie do konca do mnie przemawia. Trening do Tri w większości czasu robiony jest na szosówce na zewnątrz, do 90% czasu, trening na TT w okresie startowym ok. 10% czasu, oczywiscie na pewno są rożne szkoły. Jesli zamierzasz startować głownie w 2 wyścigach kolarskiej i krótkich dystansach Tri to czasowka nie jest Ci potrzebna. A do wyścigu kolarskiego i niektórych zawodow Tri Cię nie dopuszczą na rowerze TT. Czasówka tak, jesli chcesz startować w 1/2 lub pełnym w przyszłym roku. Cena? To zależy czego oczekujemy? Rama carbo czy alu? Osprzet? Jaka grupa? Kierownica carbo czy alu? Koła? Carbo czy alu? Jaki stożek? Na opone czy szytkę? Czy mozna kupić TT za 9 tys? Oczywiscie ale musisz zdecydować co chcesz w tym rowerze mieć. Ale dalej nie jestem pewny czy potrzebujesz roweru TT na przyszły rok czy nowej dobrej szosy. Ja bym przede wszystkim kupił nową szosę, bo będzie to zakup bardziej praktyczny niż posiadanie tylko roweru TT.
Żaden ze mnie ekspert, chociaż jeśli potrzebuję uzasadnić małżonce 'absolutną niezbędność’ jakiegoś zakupu potrafię być naprawdę dobry 😉 Największe rezerwy, jeśli chodzi o wzrost średniej prędkości, można znaleźć w poziomie wytrenowania (w moim przypadku na pewno), ale nowy rower to OGROMNY plus dla motywacji do treningu 🙂 W jeździe indywidualnej na czas ważniejsza jest optymalna pozycja (efektywność pedałowania i aerodynamika) niż masa – nowe rowery, nawet entry level są całkiem lekkie. Największe zyski na masie 'zestawu’ można uzyskać redukując masę 'czynnika białkowego’, redukowanie masy 'maszyny’ jest paskudnie drogie (osprzęt, koła). Ramy aluminiowe mogą być (miej więcej) porównywalnie lekkie, jak karbonowe. Karbon lepiej tłumi drgania, jest sztywniejszy i trwalszy (ale w przypadku kraksy może być nie do naprawy), no i w ogóle jest 'cool’. Można znaleźć fajne rowery do 9.000 zł, ale oczywiście będą miały przeciętne (tanie, ciężkie i nie aero) koła – co nie znaczy, że nie da się na nich szybko jeździć. Dobre opinie mają np. Argony 18 E-112: http://wertykal.com/pl/p/Rower-czasowy-Argon-18-E-112-Shimano-105-2014/1804 Trek w tej cenie to raczej w aluminium: http://rower.com.pl/rowery/rowery-wg-typu/rowery-triathlonowe/trek-speed-concept-2-5 Na tej stronie (Activa) jest jeszcze parę innych czasówek w cenie do 9.000 zł. Ceny są na pewno do negocjacji. No i Fuji: http://olimpius.pl/fuji-d6-1-5-carbon-rower-triathlon-ultegra-2013.html Nie podejmuję się żadnego z nich rekomendować, bo na żadnym nie jeździłem (zresztą co dobre dla mnie nie musi być dobre dla Ciebie, chociaż np. wzrost mamy identyczny). Najwięcej dobrego słyszałem (czytałem) o tym Argonie i – oczywiście – Trekach SC.