Za niespełna tydzień rozpoczyna się drugi w tym sezonie etap cyklu Garmin Iron Triathlon 2014, który jest największym cyklem triathlonowym w kraju. Tym razem areną rywalizacji stanie się miasto Ślesin. Już w sobotę zapraszamy na zmagania dzieci, które wystąpią w zawodach biegowych oraz aquathlonowych, natomiast start główny odbędzie się w niedzielę 8 maja 2014 roku o godzinie 12:00 z plaży w Parku Miejskim. Strefa zmian, biuro zawodów, expo oraz meta zostanie usytuowana na Rynku w Ślesinie.
„Rok temu w Ślesinie rozegrany został z powodzeniem finał cyklu GIT2013, co w tym roku zaowocowało zapełnieniem się listy startowej w miesiąc po jej otwarciu” – powiedział Filip Szołowski z firmy LABOSPORT Polska, która jest organizatorem cyklu. „Trasa w Ślesinie jest niezwykle szybka. To tutaj rok temu padł najlepszy wynik w historii polskiego triathlonu na dystansie 1⁄4 Ironmana” – dodaje.
Impreza ta cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, a na liście startowej można zobaczyć takie nazwiska jak Mikołaj Luft – triumfator zeszłotygodniowej edycji cyklu Garmina w Piasecznie, a także Anna Grzesiak – złota medalistka Akademickich Mistrzostw Świata w Triathlonie i wieloletnia reprezentantka Polski.
„Cieszę się, że do Ślesina przyjadą tak utytułowani zawodnicy i mam nadzieję, że padnie w tym roku nowy rekord na ćwiartce. Wynik 1:55:20, który ustanowił Adam Głogowski w zeszłym roku jest mocno wyśrubowany” – powiedział Marcin Florek z LABOSPORT Polska. „Jednakże poziom sportowy polskich zawodników PRO cały czas rośnie i w niedzielę będziemy mogli oglądać naprawdę szybki wyścig”.
Cykl Garmin Iron Triathlon 2014 w tym roku rozgrywany jest głównie na dystansie 1⁄4 Ironman w 5 lokalizacjach: Piaseczno (24-25.05.2014), Ślesin (07-08.06.2014), Radków (21-22.06.2014), Gołdap (05- 06.07.2014), Górzno (19-20.07.2014). Ponadto w Radkowie zostanie rozegrany dodatkowy dystans 1/8 Ironman. Zawody, na które można się jeszcze zgłosić, to Radków (tylko dystans 1/8 Ironman), Gołdap i Górzno (dystans 1⁄4 Ironman). Szczegóły znajdziecie na www.irontriathlon.pl.
Ja napiszę swoją relację ze Ślesina, jak tylko się odgruzuję z robotą. A Arek… No cóż… Po prostu MISTRZ! :)))
a no właśnie!!!! Marcin gratki :))) a Arek to ładnie pozamiatał ;))))
Dziwnie cicho na AT o startach AT Teamu w ub weekend w wielu miejscach w Polsce, w tym głównie w Ełku i Ślesinie… hmmm… parę osób zaliczyło nawet dobry start… pomimo tego, że parę gorszy;))) Gratulację Arek za wynik w Ełku! Brawo!
to jest całe tri nie można wszystkiego do końca przewidzieć 😉 brawo :)))
Brawo Artur !!!
“I may not be as stong as I think, but I know many tricks and I have resolution.”
“But man is not made for defeat,” he said. „A man can be destroyed but not defeated. ”
― Ernest Hemingway, The Old Man and the Sea
Suma bledow. Bywa. Bieganie bylo ostatnim akordem. Sam startbyl typu C/D ale nie powiem, ze nie ostrzylem sobie zebow. W polowie tygodnia bylem w mocnym gazie. I troche dolozylem …”do pieca” sam… Juz pt i sb na rowerze sygnalizowaly zmeczenie. Ale co tam, przeciez cwiartke wciagam jedna dziurka nosa…:)) W sb grill u znajomych. Zdrowo ale jeszenie bez wegli (ludzie po 40tce, wszyscy na dietach). Losos ale z jakimis przyprawami. Jakis dyskomfort czulem caly wieczor. I ….nie spalem cala noc:( Nie ze strachu ale cos przeszkadzalo. O 6 rano wyjazd, sniadanie norma. Na miejscu zaaferowany nowa maszyna, ktora przywiezli dla mnie z Wwy. Przed startem chwycilem jednego banana. Woda w miare, ale na rowerze od poczatku brak mocy. Zamierzalem jechac b.mocno ale nie ciagnelo. Kolo 15km zacAlem lapac rytm i …bam. Przejazd a wlasciwie przeskok przez tory kolejowe spowodowal, ze spadla mi cala kiera z lemondka do przodu (takie inne mocowanie w tym bikeu). Efekt: ledwie trzymalem rower za poprzeczki kiery, nie moglem lezec na lemondce, ledwie zmienialem biegi, nie moglem hamowac, brac zakretow… Jechalem w pozycji na skladaku przez prawie 30km. I ….sgracilem wszystkie bidony!!! 45km przetrwalen na 200ml wody! Nic wegli, nic wody. Z tego zrobilem 33/h. Na biegu sie zataczalem, chcialem zejsc ale sie nawodnilem, napilem jakis slodkich plynow i jakos chwycilem pion i dotrwalem do konca. Stoczylem walke o zycie:) Wygralem:))) Ot i cala historia:)))
właśnie popatrzyłem po wynikach i mam pytanie do Artura: co to się wydarzyło na biegu ?!? czy to jakiś błąd ?!?
A ten gość tam stoi co najmniej od wczorajszego wieczora. No ma chłop cierpliwość… ;)))
Za to ja mam awarię – zerwał mi się jeden nypel w tylnym kole i koło bije 🙁
Jeśli ktoś jest zainteresowany tym co się dzieje w Ślesinie na Rynku, to zapraszamy do śledzenia obrazu z kamerki przemysłowej, która jest ustawiona w samym sercu imprezy. Pod tym linkiem będziecie mogli też podglądać całą imprezę, która odbędzie się już w niedzielę 8 czerwca!
http://79.189.131.178:99/mobile.htm
Login: user
Hasło: user
Ano złoi… to pewne 🙂 Ale nic to – z królewskiej ręki nie boli ;)))
śmichy – chichy, a ten Król złoi Wam skórę. Słyszałem, że jest w gazie. :-))
Strasznie trudne… Czyżby to ten legendarny KRÓL? Co to nawet stół ma okrągły (jak to pełne koło)? ;)))
Z nr 1 w GIT Ślesin wystartują Suwart Marcin i Skiba Jarosław! Brawo! Oglądanie ich to ogromna przyjemność! Ktoś jeszcze nie zmotywowany do startu? Będzie się działo!!!:)))
Znam nawet jednego takiego, który stawi się na starcie na nowej maszynie z pełnym kołem i powalczy o pudło w kat… zgadnijcie kto to taki?;))))