Akademia Triathlonu weszła w posiadanie sensacyjnych informacji. Roksana Słupek, jedna z polskich nadziei triathlonowych, zdecydowała się zmienić dystans. Dotarliśmy do zawodniczki, która trenuje aktualnie w Stanach Zjednoczonych i zapytaliśmy o powody jej decyzji.
Walka o punkty w rankingu World Triathlon? Walka o igrzyska? Nic z tych rzeczy. Roksana Słupek zamierza całkowicie poświęcić się treningowi i występom w zawodach na długich dystansach!
Skąd taka decyzja? Zapytana przez nas zawodniczka powiedziała, że chodzi głównie o dwa elementy triathlonowej układanki – sponsorów oraz kibiców. Pierwsi zdecydowanie bardziej przychylnym okiem patrzą na zawodowców startujących choćby w zawodach IRONMAN oraz PTO. Z kolei kibice swoje zainteresowanie przenoszą na zawody bliższe ich sercu, w których sami startują.
– Wszyscy wiemy, że na razie to dystans średni i długi cieszą się największą popularnością wśród kibiców i sponsorów. Nic w tym dziwnego, bo Age Gruperów przyciąga bardziej to, co im bliższe, czyli właśnie dystanse non-drafting, na których sami się ścigają – mówi Roksana.
Starty na dłuższych dystansach mają też dać komfort treningowy i spokojną głowę. Reprezentantka Polski uważa, że to dobra decyzja i jako przykład stawia wielu zagranicznych zawodników, z którymi rywalizowała.
– Wielu zawodników ITU zaczęło łączyć te dwa dystanse, by przyciągnąć uwagę sponsorów i stać się „popularnym”, za czym idzie więcej wsparcia i komfortu treningowego wynikającego z braku martwienia się o finanse.
Jeszcze dłuższe dystanse?
Nagła zmiana decyzji nie dawała nam jednak spokoju, szczególnie że Roksana nie chciała nam zdradzić swoich zmodyfikowanych planów startowych. – Dlatego zobaczycie mnie wkrótce na dłuższych dystansach – dodała tajemniczo. O jakie dystanse może jednak chodzić?
Postanowiliśmy więc przeprowadzić dziennikarskie śledztwo w celu poszukiwania naszej zawodniczki na listach startowych. Wyniki były szokujące! Po godzinach poszukiwań znaleźliśmy Polkę na liście startowej kilku kolejnych imprez Ironman na pełnym dystansie.
![](https://akademiatriathlonu.pl/wp-content/uploads/2023/04/DajdmdeUwAA6iWR-jpg.webp)
Czy Polkę zobaczymy na tegorocznej Konie? Wygląda na to, że będzie chciała zakwalifikować się na jednej z kolejnych imprez. Najwcześniej okazję będzie miała w Lanzarote 20 maja, gdzie gwarantowane będą 2 miejsca dla PRO. Później może jeszcze powalczyć między innymi w Brazylii (28 maja), Austrii (18 czerwca) oraz Francji (25 czerwca). Czasu tylko pozornie jest dużo, bo deadline kwalifikacji nastąpi już 2 lipca podczas mistrzostw Europy Ironman we Frankfurcie.
Jeżeli Roksanie uda się wywalczyć awans, za kilka miesięcy czeka ją niezwykle wymagające rywalizacja w wysokie temperaturze na legendarnej hawajskie trasie, a tam rywalki takie jak Anne Haug, Taylor Knibb, Daniela Ryf i Chelsea Sodaro…