Zwątpienie miękkiej buły

Szczerze mówiąc ostatnio zaczyna mnie ogarniać zwątpienie w słuszność podjętych działań. Prawda jest taka, że na treningi poświęcam pewnie 2 razy więcej czasu niż w przeszłości, a efektów nie widać. Przez to, że moje wysiłki idą w 3 dyscypliny + siłownię, to żadna nie jest odpowiednio dopieszczana. Gdy „tylko’ biegałam, to widziałam efekty i całkiem fajnie sobie radziłam jak na biegającą-matko-biurwę. Teraz widzę, że pogarszam się w bieganiu. Nie ma już czasu na regenerację, więc zazwyczaj biegnie mi się ciężko i przede wszystkim wolniej niż bywało … Na siłowni jest fajnie, ale widzę, jak słabe mam ręce. Poza tym czuję wszystkie mięśnie, które męczę na maszynach, więc widać , że i pozostałe członki dostają do pieca. Więc zastanawiam się, czy nie lepiej było się skupić tylko na bieganiu, bo już przy 5 treningach w tygodniu, to na pewno miałabym efekty…

 

Zastanawiam się, czy tak to po prostu jest w triathlonie, że człowiek tak się zajeżdża przez kilka miesięcy, a potem dopiero wyluzowanie przed startem pozwala organizmowi nabrać świeżości i dostać kopa na zawodach? Pamiętam felieton Ojca Dyrektora, w którym pisał o tym, jak się zdziwił, gdy w ostatnim tygodniu przed ważnym startem nagle wszystko zaskoczyło i dobrze przycisnął na zawodach. Nie wiem jednak, czy to po prostu moje złudne nadzieje, że buduję jakąś formę, czy też po prostu jestem miękka buła i / lub popełniam jakieś błędy, które osłabiają to moje najważniejsze do tej pory ogniwo – bieganie.

Powiązane Artykuły

14 KOMENTARZE

  1. Bardzo dziękuje za morze wiedzy i wsparcia. Wnioskuje, ze moze faktycznie chciałam przedobrzyc. Poza tym jak uczciwie sobie przypominam ostatnie biegania to były po basenie … Chyba za szybko na takie zakładki, no ale jak pisałam wcześniej grafik służbowy dość napięty, wiec wyskakiwalam na trening kiedy miałam czas a nie kiedy należało. Poza tym jestem nocnym Markiem i wole ćwiczyć wieczorem, no ale lekcja odebrana. Znow zacznę walczyć z sobą by wstawać o 4:45. Buuuu. Jeśli chodzi o periodyzacje, to chyba jedyne co stosuje 🙂 no a z jedzieniem ?…. Jeden wielki znak zapytania. Staram się jeść zdrowo, owsianeczki, salateczki, jogurciki, tortille, kanapki na ciemnym pieczywie ..ale … Białka i wegli w życiu nie policzyłam. Teraz zbieram się w sobie by z tymi 'waszymi’ zachwalanymi koktajlami poeksperymentowac (już nawet 2 razy robiłam). Także kombinuje, bo chce pouczuc smak przekraczania mety TRI. Jeszcze raz dzięki!

  2. To jest właśnie clue sprawy. Albo specjalizujemy się w jednej dyscyplinie i jesteśmy słabsi w triathlonie albo proporcjonalnie trenujemy pozostałe dwie. Mi też jest żal zmniejszać ilość treningów biegowych i … dlatego ich nie zmniejszam :-), ale mam świadomość, że w ten sposób nie wykorzystam potencjału triathlonowego. Póki co 🙂

  3. I jeszcze jedno ( chociaż zaczynam czuć się jak stara zrzęda:-)) ! To co napisał Marcin – właściwe odżywianie a może nawet jakaś suplementacja… Pamiętaj, masz rzesze kibiców! :-)))

  4. Odpalam bloga i oczom nie wierzę! Ktoś ma czelność wyzywać moją sympatię od jakieś miękkiej buły?! :-)) Karolina, daje sobie uciąć rękę u samego zadka, że nie ma w tym sporcie twardzieli, którzy nie przechodziliby jakiś kryzysów natury fizycznej czy psychicznej. Pomyśl sobie o nagrodzie w postaci przekraczania mety o tej dzikiej radości, satysfakcji i tych myślach ,,dokonałam tego’! Zresztą już masz pierwszy sukces! To duże grono wspierających, rzekłbym przyjaciół wirtualnych… warte jest o wiele więcej niż urwanie kilka minut w jakimś starcie! Z drugiej strony trening nie musi być TRI-męczarnią! A wyniki nie zawsze idą w parze z nadmiernym tyraniem! Zasada maksimum efektu przy minimum wysiłku (zwłaszcza w pierwszych latach) sprawdza się! Tak jak radzą koledzy, odpuść siłę. Wystarczy 2x 15 min stabilizacji po jakiś łatwiejszych treningach… A propos – przeplataj mocniejsze treningi słabszymi…Nie przejmuj się słabszą dyspozycją biegową. Biego-ślizganie w takich warunkach nie jest rzeczą prostą i przyjemną! Nie masz trenera? Większość z Nas go nie ma. … Czytaj, interesuj się a niebawem zostaniesz ekspertem. Kto lepiej zna nasz organizm jak nie my sami? Cierpliwa bądź a będzie Ci dane…. :-))) TRI-mam kciuki!

  5. Andrzej, masz rację, 3/1 to tylko przykład cyklu, najczęściej stosowanego; każdy musi znaleźć swoją drogę, jak w żywieniu. I tu na koniec ostatni komentarz – żywienie; jeśli trenujesz więcej niż w przeszłości i jesteś zmęczona to może to być także efekt niewłaściwego odżywiania, pamiętaj też o uzupełnianiu węglowodanów krótko po treningu do 30 min po to żeby odbudować zapasy glikogenu na kolejny trening.

  6. Marcin! Masz na mysli cykl 4 tygodniowy czyli 3/1 a nie 4/1 ? Nie jest on jedynym prawidlowym,choc najczesciej stosowanym . Dla niektorych jednak moze byc zbyt ciezki. nawet dla.PRO. Przykladem moze tu byc kanadyjska triatlonistka Jill Savege , zwyciezczyni wielu zawodow na dystansie olimpijskim ITU i zlota medalistka igrzysk pan-amerykanrkich , ktora trenowala w cyklach 3-tygodniowych- 2/1. Jill Savege jest prywatnie zona Jordana Rappa.

  7. '…Nie ma już czasu na regenerację, więc zazwyczaj biegnie mi się ciężko i przede wszystkim wolniej niż bywało … Na siłowni jest fajnie, ale widzę, jak słabe mam ręce….’ Odpuszczenie siłowni jest środkiem do najważniejszego – regeneruj się! Jeśli robisz 6 treningów w tyg to nawet lepiej jest zrobić w jakiś dzień 2 treningi i zrobić dwa dni w tyg na regenerację jak czujesz się zmęczona. Poza tym pamiętaj o periodyzacji, o której pisał Arek na AT tzn. co 4 tydz rób sobie luźniejszy tydz. obcinając objętość i obciążenie każdego treningu o 30-50% w zależności od tego jak czujesz się zmęczona. Zrób sobie teraz tydz luzu i zobaczysz z jakimi silami wrócisz do treningu w kolejnym. Słabe ręce? I co z tego? Jak chcesz je wzmocnić to dołóż co któryś trening na basenie pływanie w łapkach. Pozdrawiam:)

  8. Nie ma co kombinowac i myslec tylko wyrzucic sile w tej postaci co robisz! I tyle:) Plan jest prosty i dobry. Rob tak jak robisz ale bez tej silowni. Doloz po prostu core. Powodzenia:)

  9. a to mi Panowie w głowie mieszają!!! to ja specjalnie tę siłkę raz w tygodniu dołożyłam, żeby trochę siły złapać, żeby ręce wytrzymały na kierownicy a plecy wytrzymały półmaraton na koniec zawodów, a tu więcej zniechęcania niz poganiania 🙂 Hmmm ale mi namieszaliście! 🙂 Na razie przyznam, że aura jest tak kijowa, że ta siłownia to i tak mniej wycieńcza niż wczorajsze 15km w śniegu, ale … Mam o czym myśleć. A z tego co widze, to jak tylko zrobi się przyjemniej na dworzu powinnam uciekać na dwór co sił w nogach ! a odnośnie planu, to plan jest prosty jak budowa cepa – próba włożenia po 2 treningi z każdej dziedziny w tygodniu + uzupełnianie weekendowe o długie wybiegania, dodatkowy basen lub siłkę. Trenera brak 🙁 wiem, że to słabe, ale jakoś wizja kolejnych kilku stówek uciekających miesięcznie powoduje, że na razie wybieram działanie elementarne. Może wraz z doświadczeniem przyjdzie refleksja i porządny plan treningowy.

  10. Karolinko, w umiarze jest siła! Niektórzy koledzy już teraz epatują dużymi obciązeniami treningowymi i to może być źródłem zwątpienia.Plus rację ma El Professore, że pogoda nie sprzyja. Często zawodnicy wchodzący z triathlon z innych dyscyplin mocno akcentują sport, w którym są dobrzy – pływacy spędzają całą wiecznośc na basenie, kolarze – na rowerze, etc. Jeśli pamiętasz, że pływanie daje około 15% wyniku, rower około 55% i bieg około 30%, to podobne powinny być proporcje czasu poświęcanego na trening. Sugestia Artura, żebyś odpuściła siłownie (czas dojazdu, etc) i robiła ćwiczenia UZUPEŁNIAJĄCE w domu używając ciężaru ciała, lekkich hantli lub gum trafia w dziesiątkę. Zrób bilans – ile godzin możesz poświęcić na trening, podziel go proporcjonalnie i spokojnie trenuj. Najgorsze 45 dni przed nami. w połowie marca będzie już miodzio!

  11. Podpisuje sie pod slowami Profesora, a nawet na slepo powiem : odpusc silownie, przynajmniej w tym sezonie . Dziewczyny/kobiety , ktore plywaja ze mna w klubie, z ledwoscia robia jedna, dwie pompki a plywaja…jak rakiety. Jest tez dokladnie tak jak powiedzial Doktor Stajszczak , czyli musi byc zachowany odpowiedni stosunek treningu do odpoczynku bo inaczej jak to nie dawno pisalem: ’..nie bedzie progresu, a regres bardzo mozliwy..’ Na koniec moja maksyma:’ Nie wazne jak szybko biegasz , ale jak szybko biegasz po rowerze’ Bylo wielu takich , ktorzy biegali sam maraton w okolicach 3h a w IM nie mogli zlamac 4h . Powodzenia! Bedzie dobrze !

  12. Triathlon taki jest wlasnie. Wymagajacy. Czesto do tri wchodza ludzie,ktorzy w miare dobrze biegaja i sadza,ze doda sie rower (co tam doda,na rowerze kazdy jezdzic umie) i basen,i bedzie ok. A tak nie jest. Czesto dobrze biegajacy solo nie potrafia sobie dac rady z bieganiem po plywaniu i jezdzie na rowerze. Bo juz nie maja sil! I tak jest tez w treningach. Karolina, to dopiero poczatki treningow. Uczysz sie. Wazne jest odpowiednie zlozenie wszystkiego w calosc. No i jak zaznaczyl Marcin na pewno odpoczynek. Jak jestes zmeczona to zmniejsz ilosc jednostek treningowych. Nawet jak uwazasz,ze to moze spowodowac stagnacje. Bedzie wrecz przeciwnie:) Teraz jest najgorszy okres. Ciemno,glucho,zimno. Nic nie sprzyja. Za chwile bedzie lepiej. Z ta silownia to tez ostroznie. Jestes drobna kobieta. Jakies gwaltowne ruchy celem zwiekszenia sily obroca sie przeciw Tobie. Wiem co mowie bo przez wiele lat bylem konsulentem czasopism kulturystycznych. Dla Ciebie wazne sa stabilizacja a jesli chodzi o cwiczenia silowe to wez w obroty gumy (mnostwo cwiczen z tym gadzetem wykonasz) lub wykonuj cwiczenia z obciazeniem ciala (przysiady,wykroki,pompki na pol itp.). Wyrzuc w cholere te maszyny:) Na to bedzie czas w nastwpnym sezonie. Nawiaze jeszcze do biegania. Teraz biegasz do tri,robisz baze tlenowa a nie scigasz sie zeby wygrac w marcowych zawodach! Troche chlodniejszej glowy Karolina. Bedzie dobrze:)))

  13. dobrze idzie jest więcej takich miękkich buł. Pamiętaj, że my wszyscy jesteśmy rozdarci ale przez to szczęśliwsi 🙂

  14. Na tym polega triatlon:) Co z tego, że byłabyś znakomita w bieganiu skoro byłabyś słaba w pływaniu i na rowerze? Pytanie o cele – chcesz być w czymś dużo lepsza czy chcesz startować w triatlonie? Jak to drugie to bycie średnim w trzech dyscyplinach będzie lepsze niż doskonałym w jednej. Pogorszenie może być przejściowe, wszystko zależy jednak od tego jak trenujesz, wg jakiego planu, czy masz kogoś kto go konsultuje/układa. Trening w triatlonie to nie tylko trenowanie 3 dyscyplin ale w każdym tygodniu powinien być ułożony w taki sposób, żeby uzyskać najlepszy efekt, czyli ważne jest także to jakie treningi następują po sobie i co w nich jest zawarte. Być może popełniasz błędy w treningu, musisz go skonsultować. Bardzo ważne jest także to czy przypadkiem to nie jesteś przetrenowana?!? Brak regeneracji może się źle skończyć! Brak progresu może właśnie z tego wynikać. Więc może jesteś właśnie za twarda i przydałoby się na jakiś czas taką miękką bułą zostać;)

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,814ObserwującyObserwuj
21,800SubskrybującySubskrybuj

Polecane