W tym tygodniu mija właśnie 12 tydzień rozpoczecie przeze mnie treningu triathlonowego .Teraz akurat wypadł tydzien regeneracyjny i odczuwam już trudy moje pracy treningowej.Przez ten okres biegałem cztery razy w tygodniu,trzy razy pływałem ,dwa razy rower(siłownia) i 3,5 h treningu siłowego.Razem wahało się to między 12-14 h w tygodniu.Wczoraj byłem obejrzeć rower szosowy Merida(2.2 tys),na który mam ochotę,na razie muszę pozostać przy moim 'góralu’,na którym zaczynam dzisiaj jazdę w terenie.Najwyższy czas zacząć jeździć w terenie i zwiększyć trening kolarski do co najmniej trzech jazd w tygodniu.Wczoraj 'złapała’ mnie jakaś infekcja(katar)ale mam nadzieję ,że szybko minie bo od poniedziałku zaczynam ostatnie cztery tygodnie treningu w okresie przygotowania ogólnego.
Pozdrowienia:
Darek
To tylko lekki katar.Mam nadzieję,że będzie ok.
Trochę luzu nie zaszkodzi:) Szczególnie przy infekcji. Trzeba to wykorzystać. Ale myślę, że zdobywca Korony Maratonów Polskich sobie z tym poradzi:)))