Wysoka temperatura wody spowoduje skrócenie etapu pływackiego podczas zbliżającego się T100 Singapur? Wiadomość nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, jednak lokalne media wskazują, że triathloniści przepłyną tylko połowę dystansu.
ZOBACZ TEŻ: Kacper Stępniak w T100 Singapur. Gdzie oglądać wyścig?
Kilka dni temu dziennikarze „Pro Tri News” wskazywali, że istnieje spore prawdopodobieństwo odwołania zawodów T100 Singapur. Zgodnie z zasadami World Triathlon wyścigi, których wskaźnik WGBT, czyli wskaźnik obciążenia termicznego, wynosi powyżej 32.2°C, oznaczony jest czarną flagą. To z kolei przekłada się na ekstremalne ryzyko szkodliwego wpływu temperatury na sportowców i wymaga anulowania imprezy. Według doniesień w Singapurze indeks ciepła wynosić ma 32-35°C. Organizacje nie skomentowały jednak sytuacji i nic nie wskazuje na to, aby miały w planach odwołać zawody.
„Być tym, który nie upadnie”
Obecnie w lokalnych mediach pojawiły się nowe przewidywania. Kilka źródeł wskazuje, że etap pływacki, zarówno w wyścigu kobiet jak i mężczyzn zostanie skrócony. Powodem ma być zbyt wysoka temperatura wody, która wynosi 31.5°C.
Trasa T100 Singapur ma zostać skrócona aż o połowę. Zamiast 2 kilometrów, zawodnicy mają rywalizować na dystansie 950 metrów. Jak podaje portal Triathlon Today: „oczekuje się, że w Singapurze spadnie jeszcze trochę deszczu, co nieco obniży temperaturę wody, ale prawdopodobnie nie spadnie go na tyle, by można było przepłynąć normalny dystans”.
Już kilka dni temu w dyskusji po informacji opublikowanej przez „Pro Tri News” wśród triathlonistów wywiązała się dyskusja dotycząca warunków pogodowych. Część z nich wskazywała, że nie będą one przeszkodą, podczas podczas gdy inni otwarcie mówili, że start będzie niezwykle wymagający. Frederic Funk, który swój sezon startowy rozpocznie udziałem w T100 Singapur przyznał, że: „mniej myślałem o wyścigu, a bardziej o przetrwaniu w upale. Myślę, że jeśli uda się to zrobić dobrze, to automatycznie będzie to dobry wyścig… Być tym, który nie upadnie”.