Co za start! Sabina Bartecka pojechała do Austrii na swoje pierwsze zawody ultratriathlonu. Wraca stamtąd ze świetnym wynikiem. Została nową rekordzistką świata – poprawiła wynik Alicji Pyszki-Bazan o niecałe 18 minut!
ZOBACZ TEŻ: Ultratriathlon Italy: Adrian Kostera chce ustanowić nowy rekord świata 10x Ironman
Od dzisiaj nowy rekord świata na dystansie 2x Ironman wynosi 22:55:19! Rano podczas zawodów Ultratriathlon Bad Radkersburg linię mety w tym czasie przekroczyła Sabina Bartecka. Poprzedni rekord wynosił 23:12:02 i należał do Alicji Pyszki-Bazan.
Najlepsza zawodniczka na szybkiej trasie
Wyjazd do Austrii był dla Sabiny Barteckiej poprzedzony wielomiesięcznymi przygotowaniami. Ogłosiła start kilka miesięcy wcześniej, określając to mianem „najbardziej szalonej decyzji w życiu”. W poprzednich miesiącach zawodniczka startowała między innymi na 1/4 Triathlon Osiek oraz IRONMAN 70.3 w Gdyni.
Rywalizację w Bad Radkersburg Polka zaczęła od pływania w czasie 2:30:36 (dla porównania Pyszka-Bazan popłynęła w czasie 1:49:52). Bartecka miała następne do pokonania 34 okrążenia na rowerze. Dystans 360 km zajął jej 12:01:09 (poprzednia rekordzistka miała czas 11:37:48).
Bartecka zakończyła rywalizację biegiem w czasie 8:10:18 (Pyszka-Bazan: 9:34:02). Tym samym na mecie miała rekordowy czas 22:55:19!
Nowa rekordzistka świata była na mecie wyraźnie wzruszona. Powiedziała, że jest bardzo szczęśliwa, a wyścig był „szalony i trudny”. Sama trasa była niełatwa, ale w pewnym momencie zaczęła wierzyć, że może uzyskać nowy rekord świata. Pełne wyniki znajdziesz tutaj.
Uwielbia szalone wyzwania
Sabina Bartecka startuje w triathlonie od 8 lat. Kiedy rozmawialiśmy z nią na początku roku po starcie w zimowym Morsmanie, mówiła nam, że zdarzają się jej spontaniczne starty, ale większość długich dystansów skrupulatnie planuje.
W przeszłości zawodniczka startowała między innymi w Diablaku, gdzie jako pierwsza Polka dotarła na szczyt Babiej Góry. Mówiła, że wszystkie zawody uznawane za trudne „dobrze jej wychodzą” i pokazała to świetnie podczas ultra w Bad Radkersburg.
– Każdorazowe wychodzenie ze strefy komfortu daje niesamowitą satysfakcję i przeświadczenie, że stać cię na więcej. To dobrze wpływa na psychikę i pewność siebie jako sportowca – mówiła.