Witamina C kojarzy się przede wszystkim z przeziębieniem. Większość ludzi sięga po nią właśnie wtedy. Przecież: „wzmacnia odporność”. Jednak czy faktycznie tak jest?
ZOBACZ TEŻ: Czym się różni magnez od magnezu? Czyli jak wybrać odpowiedni
Pomaga na przeziębienie czy nie?
Jak mówi dietetyczka zespołu Diet&More – Asia: „nie wchodząc w detale biochemiczne: układ odpornościowy bez witaminy C nie jest w stanie funkcjonować”.
– Składnik ten m.in. gromadzi się w komórkach, które „zabijają drobnoustroje”. Witamina C wspiera również właściwości bariery nabłonkowej w komórkach, w obronie przed patogenami. Zatem wirusom czy bakteriom ciężej jest przeniknąć do organizmu, a jak już się w nim znajdą to witamina C wspiera ich szybszą neutralizację – tłumaczy.
Nie oznacza to jednak, że suplementacja witaminy C jest niezbędna. Według badań stosowanie prewencyjnych dawek witaminy C nic nie da. Nie zmniejszy ryzyka złapania przeziębienia. ALE! Może skrócić czas jego trwania.
– Według badań przewlekła (min. 2-3 miesiące) suplementacja witaminy C w ilości 1000-2000 mg dziennie skraca czas przeziębienia o 8% u dorosłych i 14% u dzieci. Natomiast doraźne zastosowanie witaminy C, gdy już choroba Cię dopadnie… niestety nie ma sensu – wyjaśnia dietetyczka.
Witamina C będzie więc dobrym „pomocnikiem” w skróceniu czasu choroby. Małe jest natomiast prawdopodobieństwo, że przyczyni się do jej całkowitego braku. Jednak sytuacja może nieco różnić się w przypadku triathlonistów…
Mniejsze ryzyko dla sportowców
Przyjętym standardem zapotrzebowania witaminy C jest 1000 mg/dzień. Sytuacja zmienia się jednak nieco w przypadku sportowców, a więc również triatlonistów. Są oni bowiem grupą ze specyficznymi potrzebami organizmu i jak tłumaczy dietetyczka: „należy na ich wymagania spojrzeć całkiem osobno”. Dlatego sportowcy mogą sięgnąć po większe dawki witaminy C (góra 2000 mg z uwagi na większe straty podczas treningu).
– Z aktualnych badań wynika, że osoby aktywne, które są narażone na niesprzyjające warunki fizyczne (trening) oraz atmosferyczne (deszcz, śnieg) mogą wyciągać korzyści z suplementacji witaminy C. Dawkowanie jej w ilości 250 mg do 1000 mg dziennie dawały wyniki sugerujące zmniejszenie ryzyka przeziębienia aż o 50%! Czyli bardzo dużo! – mówi.
Zatem: „jeśli jesteś osobą aktywną, która jest wystawiona na ciężkie warunki atmosferyczne – stosuj dawkę 250-1000 mg witaminy C dziennie. Jeśli trenujesz amatorsko i głównie w domu – suplementacja nie jest potrzebna (w kontekście przeziębienia).
Uwaga: Firma PILLAR Performance ma w swojej ofercie niespotykane rozwiązania w zakresie mikroodżywania. Są to między innymi odżywki oraz suplementy, a jeden z nich, IMMUNE C, wspierający odporność. Przy zakupie produktów na stronie PILLAR Performance użyj kodu „akademiatriathlonu„. Po dodaniu min. 2 produktów do koszyka otrzymasz zniżkę 10% na całość zakupów. |
Nie tylko odporność! Witamina C przyspiesza regenerację
Natomiast przeziębienie i układ odpornościowy to nie koniec zastosowań witaminy C. Warto wspomnieć o jej innych właściwościach. Ta jest bowiem bardzo mocnym antyoksydantem (przeciwutleniaczem). Ale co to właściwe oznacza?
– W naszym organizmie non stop powstają mikrostany zapalne wywoływane przez małe „stworki”, czyli wolne rodniki. Witamina C działając przeciwzapalnie, zmniejsza ich ilość oraz niweluje niekorzystne działanie. W kontekście sportowca jest to bardzo ważne, ponieważ każdy trening, wysiłek fizyczny pociąga za sobą powstanie zapewne tysięcy mikro stanów zapalnych w mięśniach. Witamina C jest zatem SKŁADOWĄ i kolejnym elementem naszej diety, który może przyczynić się do przyspieszenia i ulepszenia potreningowej regeneracji.
Oprócz tego przynosi inne korzyści m.in. chroni naczynia krwionośne, zapobiega anemii poprawiając wchłanianie żelaza, wspomaga budowę tkanek, gdyż bierze udział w syntezie kolagenu.
ZOBACZ TEŻ: Jak żywienie przekłada się na wyniki? Dieta Edurance Fix Catering okiem doradczyni żywieniowej
Jaką witaminę C wybrać?
W natłoku produktów oferowanych przez rynek rodzi się pytanie: jaką witaminę C wybrać? Odpowiedź jest banalna: „Należy wybrać po prostu witaminę C, czyli kwas L-askorbinowy. Nie ma innej formy tej witaminy”.
Dobrym pomysłem zdaniem dietetyczki jest ewentualnie znaleźć preparat, gdzie będą dodane inne składniki przeciwzapalne np. kurkumina, dzika róża, pyłek pszczeli.
Należy również pamiętać, że: „przy prawidłowo zbilansowanej diecie obfitującej w warzywa i owoce suplementacja witaminą C jest niepotrzebna”. Wymaga to jednak jej odpowiednio ułożenia.
Uwaga: Jeśli uznasz natomiast, że potrzebujesz zmian w zakresie diety – skorzystaj z pomocy specjalistów z Diet&More! To zespół specjalistów z zakresu dietetyki, fizjologii, treningu, coachingu, psychodietetyki i fizjoterapii. Oprócz opieki dietetycznej oferuje między innymi trening EMS, badania wydolnościowe i terapię zaburzeń odżywiania. Kod akademiatriathlonu uprawnia do zniżki 10% na wszystkie usługi. |
Kup taniej z kodem Akademii Triathlonu
Kompleksowym produktem jest IMMUNCE C marki PILLAR. Łączy on cztery aktywne związki: witaminy C, D3, cynku i witaminy B2. Jedna dawka dostarcza 1000 mg witaminy C, co jak już wiemy, może realnie wpływać na układ odpornościowy. Najważniejsza pozostaje jednak codzienna, regularna suplementacja.
Jeśli zdecydujesz się na suplementację IMMUNCE C z kodem akademiatriathlonu kupisz produkt taniej! Kupując dwa dowolne produkty PILLAR (produkty do spożycia) otrzymasz 10% rabatu na całe zakupy.
*Tekst powstał we współpracy z PILLAR Performance oraz Diet&More.