W Polsce będziecie już pewnie po obiedzie – godzina 14.00. W Teksasie właśnie wybije 7 rano i zawodnicy usłyszą syrenę startową rozpoczynającą zawody Ironman 70.3. To niesamowite miejsce, które potrafi zauroczyć nie tylko atmosferą zawodów, którą chwalą zawodnicy i kibice, ale przede wszystkim scenerią, w której rozgrywany jest wyścig. Pływanie rozpoczyna się w Moody Gardens, na piaszczystej plaży Palm Beach i kończy vis a vis majestatycznego statku Colonel Paddlewheel. Przewidywana temperatura wody to ponad 22 stopnie Celsjusza. Zawody rozgrywają się w otoczeniu 3 znanych Piramid: „wodnej” – akwarium, w którym są setki gatunków ryb i innych wodnych stworzeń, „leśnej” z tysiącami gatunków roślin i zwierząt i „współczesnej” – tzw. Discovery Piramid, gdzie można przeprowadzać różne naukowe eksperymenty, oglądać wystawy i wizualizacje dotyczące m.in. funkcjonowania ludzkiego organizmu. Ale to oczywiście w pierwszej kolejności atrakcje dla turystów i kibiców, zawodnicy pewnie odwiedzą te miejsca po zawodach, na których muszą pokonać następujące trasy:
Pływacka:
O godzinie 7.00 rano (14 polskiego czasu) startuje męska grupa Pro w srebrnych czepkach. 4 minuty później w różowych elita kobiet.
{gallery}texas_70.3{/gallery}
Rowerowa:
{gallery}texas_bike{/gallery}
Biegowa, która prowadzi zawodników przez cały obaszar Moody Gardens, Offats Bayou i Palm Beach i kończy się metą w pobliżu Discovery Pyramid.
{gallery}teksas_run{/gallery}
A kto wśród elity powalczy o pierwsze miejsce? Największym zainteresowaniem podczas konferencji prasowej cieszył się oczywiście Lance Armstrong, który po długiej przerwie i niesamowitych sukcesach w kolarstwie wrócił do triathlonu, w przepięknym stylu zdobywając drugie miejsce w Panamie, w połowie lutego. Podczas wczorajszej konferencji prasowej Armstrong stwierdził, że wynikiem w Panamie był zaskoczony i nie sądził, że pójdzie mu tak dobrze, tym bardziej, że startował w zawodach 70.3 po raz pierwszy, jeszcze nigdy nie ścigał się na pełnym dystansie, a w Teksasie, owszem, kiedyś wygrał, ale było to na dystansie sprinterskim w 1990 roku! Kto wie, jak będzie dzisiaj. Lance ma naprawdę mocnych przeciwników. W zawodach wystartują m.in.: Marino Vanhoenacker (7:45:58 w zawodach Ironman Austria),Tim O’Donnell, czy wreszcie Michael Raelert – brat rekordzisty świata i 3 zawodnika MŚ na Hawajach w 2011 roku – Andreasa.
Wśród kobiet zobaczymy: Heather Wurtele, która w ubiegłym roku wygrała dwa Ironmany w St. George i Lake Placid, Kelly Williamson, Caitlin Snow.
Zapowiada się emocjonująca rywalizacja. Początek o 14 polskiego czasu.