Hawaje, marzenie każdego triathlonisty! Wszyscy mamy marzenia, niektóre wydają się jednak mało realne. Jak będzie w moim przypadku? Czas pokaże. Jedno jest pewne moje Hawaje na rok 2013 to ukończeniu dystansu długiego 11 sierpnia w ukochanej Gdyni !
Triathlon zawsze wchodził w zakres moich zainteresowań. Około 12 lat temu nawet szukałem sekcji żeby zacząć gdzieś trenować, niestety w tych latach ciężko było coś znaleźć w okolicy. Temat triathlonu upadł a lata zleciały tak, że nie dowierzam jak blisko już do trzydziestki (rocznikowo trzy lata).
Nadeszła wiekopomna chwila, informacja o organizacji zawodów w Gdyni. Klamka zapadła, myśl była tylko jedna – chcę w tych zawodach wziąć udział! Ponad miesiąc temu założyłem temat na forum z pytaniem czy jest to realne, w końcu jestem kompletnym amatorem który z sportem zbyt wiele w swoim życiu nie miał do czynienia. Chyba, że piwko i mecz na świeżym powietrzu zaliczymy do obcowania z sportem. Wtedy i owszem nawet niezły ze mnie sportowiec… Powracając do informacji jakie zaczerpnąłem z forum, przekaz jaki otrzymałem był jeden – musisz spróbować!
Aktualnie jestem już po kilku treningach, opiszę je w kolejnych wpisach – uprzedzam, będzie się z czego pośmiać! Założyłem również stronę CelHawaje.pl , aktualnie przekierowuje na Facebooka gdzie będę umieszczał informacje o postępach. Docelowo na stronie znajdzie się mój blog.
Pozdrawiam i zapraszam już do kolejnych wpisów, które niebawem opublikuję.
