Udało się szczęśliwie, cało zdrowo ukończyć duathlon Czempiń. Jak na pierwszą imprezę uważam że było maga fajne. Atmosfera rywalizacyjno- przyjacielska. Na zawodach jest sportowa rywalizacja a przed czy po zawodach przyjacielska atmosfera. Z racji że jest to moja rodzinna strona napiszę że naszą Czempińską ziemię odwiedziła Joanna Jabłczyńska.
Pierwsza trasa biegowa szybka ale z lekkim podbiegiem udało mi się nie stracić zbyt dużo. Rower w moim wydaniu był rewelacyjny, trasa szybka lecz z kilkoma podjazdami. Natomiast drugim biegu dałem się ponieść emocjom i dopadł mnie kryzys ale ostatecznie siłą woli i doping wyzwolił dodatkową adrenalinę potrzebną do ukończenia zawodów
Piotrek… zbieramy doświadczenia…. 🙂 Też kiedyś miałem przyjemność startować z Jabłczyńską. Sympatyczna dziewczyna. Celebryci sporo dobrej roboty wykonują dla tri…. czasem nawet nieświadomie… 🙂
Gratulacje!
A kto to jest Joanna Jabłczyńska?
Gratulacje! Pokonać kryzys – to dopiero jest sztuka. Szczere gratulacje za tę siłę woli, która pozwala ukończyć zawody.