Tydzień przed startem, krótkie uaktualnienie bloga…
Ostatnie 2 miesiące po zawodach w Borównie to ciąg dalszy sezonu i przygotowań pod jeszcze jeden start, czyli Ironmnan70.3, na hiszpańskiej wyspie Lanzarote. Plan jest prosty, zakwalifikować się na przyszłoroczne MŚ Las Vegas i zgrzać po drodze kilku prosów, którzy startują 5min przede mną:D
Ogień w rękach i nogach jest, a więc już nie mogę doczekać się sygnału startu… Po tych zawodach przyjdzie pora na ustalenie przyszłorocznego sezonu startów. Po ostatnich newsach widać, że szykują się na prawdę ciekawe imprezy w największych miastach Polski:)
Jak wygląda ostatni tydzień przed zawodami? Po przeczytaniu książki McCormacka, przed Borównem zastosowałem schemat z dwoma dniami wolnymi w ciągu tygodnia przedstartowego. Zamierzam to powtórzyć. Teraz, gdy mój docelowy występ odbywa się w Sobotę(start 9.05 polskiego czasu), Niedziela i Czwartek to dni wolne od triathlonu. Kumulowanie energii:D Tym razem nie stosuję superkompensacji, o której kiedyś wspominałem. Zwiększam jedynie spożycie minerałów w okresie 2 tyg. przed zawodami. Nie kombinuje za dużo…:) Pozytywnie myślę o starcie i przygotowuje się mentalnie:)
Na Lanzarote wybiera się mała grupka zawodników z Polski, relacja ze startu po zawodach.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości bo widzę, że niektórzy z Was wchodzą już w okres przygotowań do przyszłego sezonu. Powodzenia!:)
Kacper
Olimpius.PL
PS.
Zapraszam serdecznie, do uczestnictwa w biegu na 10km organizowanego przez fundację, w której mam przyjemność być ambasadorem.
http://www.facciamo-jogging.pl/bieg.html
Na razie jest tylko jedna przeszkoda – dwa tygodnie na Lanzarocie 5 osobową rodziną plus startowe i przelot to już nie jest skromny wydatek 🙁
woda jak woda, dystans;) a trasa rowerowa tam jest wprost rewelacyjna, gdybym ktos mi teraz powiedzial ze jadę na lanzarote to w godzinę jestem spakowany razem z rowerem:)
2014. Woda taka sama wszędzie. A regeneracja tam, chociaż tygodniowa, bezcenna.
Darek, a w którym roku? Bo ja też coraz bardziej myślę o lanzarote:) tylko to pływanie…
Jak powiedziałem, że na debiut IM wybiorę Kanary i pojedziemy całą rodzinką, żebym miał kibiców to od razu mam wsparcie w treningach 🙂 Zrób zdjęcia, duuużo zdjęć i podziel się po powrocie. Raz udało mi się być na Teneryfie i chętnie wrócę myślami do tych klimatów.
powodzenia, fajna miejscówka na start:)