Witajcie IM ,
na poczatku pogratulowac wszytkim którzy juz sa po pierwszych startach; czytajac wasze relacje i czasy jakie uzyskujecie to nic tylko bić brawo naprawde super! , przyznam szczerze ze Wasze wyniki bardzo mnie motywuja do jeszcze cięzszych treningów zeby nie przyniesc wstydu na forum :).
Maj kolejny etap w pogoni za bycie TRI za mną , maj był super wszytko poszło tak jak trzeba treningi leciały jeden za drugim zgodnie z planem i nagle.. 31 maja długie wybieganie i….naderwana dwójka 🙁 ….juz po wizycie u fizykoterapeuty- masc, laser i 5 dni bez biegania) ….uff myslałem ze bedzie gorze,a te kilka dni odpoczynku dobrze mi zrobi.
Wykorzystujac wolne no i upływajacy czas do Lotto Poznan postanowiłem zainwestowac w lemondke i tu zonk, jest tego chyba z dwdziscia rodzajów i kształtów , moze ktos z bardziej doswiadczinych kolegów doradzi co wybrac do szosy Trek 1.2 ?! z gory Dziekuje za pomoc POZD
Zgadzam się z Rerdaktorem i Dawidem i odradzam zakup lenondki na jeden raz. Lemondka be fittingu to wyrzucanie kasy w błoto znam to z doświadczenia. W Gdyni 2013 tylko straciłem przez amatorskie ustawienie roweru i na biegu była masakra. Teraz lemondka z zeszłego roku warta 100zł leży w piwnicy, a w lutym zrobiłem bike fitting i podczas sesji kupiłem Profile Design T4+(duży zakres regulacji w każdej płaszczyźnie, możliwość wymianu rurek na inny kształt bez wymiany podpórek pod łokcie), samo ustawienie pozycji czasowej zajęło ponad 2h co pokazuje złożoność tematu. Nie warto pakować kasy w półśrodki. Zastaw tą kasę na Bike Fitting lub na wakacje 😉
Ja mam Deda Parabolica (Due) w swojej szosówce. Tańsza niż Profile Design. I trochę regulacji ma. Cisnę drugi sezon na niej. Daje radę.
Jeśli tylko na te starty oraz i tak planujesz kupić czasówkę na przyszły sezon, to chyba dałbym sobie spokój z lemodką. Albo Profile Design T3, o której napisał Marcin (też mam taką) i potem przełożyć do czasówki.
Hej, na olimpijce raczej lemondki nie będziesz mógł używać, gdyż będzie dozwolona jazda w grupie. Zakupienie ekonomicznej wersji w decathlonie na jeden wyścig moim zdaniem mija się z celem. Piszę to z doświadczenia, rok temu kupiłem taką lemondke i założyłem na zawody tylko raz i nie było ogromnej różnicy w czasie wykręconym na rowerze. Jeśli planujesz rower czasowy za rok, to nie kupowałbym lemondki, zostaw te pieniądze na bike fitting.
przystawka tylko na ten sezon( lotto poznan i olimpijka) , w przyszłym jeżeli tylko dalej będę taki 'napalony’ na TRI planuje kopić czasowy rower 🙂 tak wiec wersja ekonomiczna widziałem ta w decathlonie i wydaje mi sie całiem ok jak na początek . Łukasz co do fittingu to ok ale to juz w przyszłym sezonie , w tym koszty przygotowania do sezonu znacznie uszczupliły mój budżet tak wiec muszę zacząć oszczędzać bo rodzina che wakacji:) pozd
Jak ma to być zakup w ciemno, na lata, także do ew. roweru TT w przyszłości to warto rozważyć tą: http://tri-magic.pl/pl/p/Profile-Design-Przystawka-Czasowa-T3-/224 Duże możliwości regulacji i dobrania pozycji a poza tym możliwość dwóch różnych chwytów, także bardziej agresywnego, koszt jednak spory.
Hej…na rowerze czasowym mam prostą, na szosie kupiłem najtanszą za 160 zł z Decathlonu, lekko zakrzywioną do góry….Wg mnie nie ma specjalnej róznicy ale być jestem na tyle początkujacy ze nie potrafie docenić i wykorzystać róznic
Temat rzeka. Pytanie, czy będziesz w stanie jechac z agresywnym ustawieniem, czyli Lemondka prosta, czy raczej komfortowo w gore dla mnie rozciągniętych? Najlepiej wybrać sie do sklepu gdzie robią Bike fitting i sprawdzić 🙂 bez tego to kupowanie w ciemno.