Rower

Mam pytanie do Koleżanek i Kolegów forumowiczów,chodzi i trening rowerowy.Z uwagi na panujące warunki atmosferyczne jazda na powietrzu(polu jak mówia w Galicji) nie wchodz w grę.Czy w zwiazku z tym dwa razy w tygodniu jazda na rowerze stacjonarnym(nie trenażerze)ma sens?.Czy jest sens takiego treningu kolarskiegom w zimie?.Jeśli tak to jak trenować-długie sesje czy nterwały?.

Pozdrawiam:

Darek

Akademia Triathlonu
Akademia Triathlonuhttps://akademiatriathlonu.pl
Największy portal o triathlonie w Polsce. Jesteśmy na bieżąco z triathlonowymi wydarzeniami w kraju i na świecie, znajdziesz również u nas porady treningowe, recenzje sprzętu czy inspirujące rozmowy.

Powiązane Artykuły

5 KOMENTARZE

  1. Każdy rower stacjonarny ma sens według mnie, ostatnią zimę przejeździłem własnie na fitnesowym rowerze stacjonarnym, z racji tego że mam małe dzieci nie mogłem używać trenażera. Nie zrobiłem na nim żadnego treningu jednostajnego, zawsze były jakieś akcenty, długość treningów od 30 min do 90 min, w kwietniu wyszedłem już na treningi szosowe, w Suszu z tego roweru stacjonarnego pojechałem z tego co pamiętam 2godz45min w tym roku tez katuję ten stacjonarny rower 😉

  2. Ma sens! Nawet bardzo. Zwłaszcza jeśli rower to nie jest mocna strona. Czy interwały, czy długie jazdy. To zależy od tego na jaki dystans się przygotowujesz. Generalnie i jedno i drugie się przydaje, ale chyba interwały bardziej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,772ObserwującyObserwuj
19,400SubskrybującySubskrybuj

Polecane