Rozmiar i sprzęŧ ma znaczenie

Rozmiar i sprzęt……ma znaczenie

Ale trening czyni mistrza…

Tak,tak rozmiar i sprzęt ma znaczenie. Mówię tu śmiało i odważnie!

Od kiedy zaczęłam bawić się w triatlon ,a mija już 5 rok budżet na sprzęt i wpisowe miałam dość mocnoo okrojony. Przez te kilka lat z zazdrością patrzyłam na błyszczące rowery tri jakie stały w strefie zmian. Czasem się czułam jak małe dziecko ,które stoi przed wystawą sklepową i wypatruje się przez szybę na zabawki i poza zasięgiem.

Przez te 5 lat cierpliwie się męczyłam na starej poczciwej kolarzówce.Poczciwej i za dużej. I baardzdo niewygodnej.Tak nie wygodnej ,że każdy dłuższy rozjazd wymagał długiej regeneracji nóg,które bolały jak diabli:).

Te 5 lat każde zawody tri kończyły się ogromną walką na biegu bo wymęczone rowerem nogi nie chciały pracować tak jak chciałam. Jedno sobie postanowiłam i za punkt honorowy sobie postawiłam ,że najpierw umiejętności a potem sprzęt.

I nadszedł ten dzień…

5 lat zbierania umiejętności i przyszedł czas na na zakup nowego sprzętu. Używanego,ale triathlonowego. O nowej geometrii ,schludnym wyglądzie i za pożyczone pieniądze. I od marca się zaczęło!

Wygoda ,komfort ,dopasowanie ,przyjemność treningu i z szybką regeneracją. Dla mnie kosmos! Przepaść!

Dlatego Panowie i Panie rozmiar i sprzęt ma znaczenie:).

Ale gdyby nie ciężkie treningi to rozmiar jednak nie miałby znaczenia:)

A jakie ma to przełożenie na wyniki?

Ci co startowali w Olsztynie wiedzą:)

Powiązane Artykuły

10 KOMENTARZE

  1. Gratuluję szczególnie świetnego biegu, rozjechałaś mnie na ostatnim kółku, niczym pendolino taczkę!!!

  2. No no, jak kobieta mowi, ze rozmiar ma znaczenie, to cos w tym musi byc -:)))

  3. Arku bo do końca kwietnia byłam w ciemnej du…nic się nie układało w całość.Rozgardiasz ,bałagan i wszystko pod górkę. Niestabilnośc finansowa i plany wyjazdu z kraju,więc już byłam totalnie zrezygnowana.Starty kontrolne na wiosne tez nie wróżyły dobrych wyników . Nie wiem skąd tyle zawziętości i uporu we mnie..ale jest:). No i od 3 tyg stabilna praca na etacie jest -a to dużo zmienia!:D. wracam do gry:)

  4. Gratulacje i wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia – z nowym sprzętem 😉 jeszcze lepszych wyników i zadowolenia na mecie. Co do bicia chłopaków cóż każdy ma to na co zasłużył (wytrenował) ;-P

  5. Lidia, Twoj ostatni wpis o ile się nie mylę był niemalże pożegnalny! A tu proszę, wejscie Smoka! I ten tytuł…. :-))) Nie wiem ile nakrecilas ale jak chlopaki oglądali Twoje plecy… to musialo być bardzo dobrze! Chyba, że z premedytacją ogladali końcówkę pleców…. :-))) Cieszę się, że jesteś… Gratki!

  6. Lidia, w pierwszej kolejności gratuluję udanego startu. Jak zobaczyłem na wynikach, że szybciej przekroczyłaś linię mety ode mnie, to troszkę zabolało ;-). @ Bartek, kobieta nas bije :-). Odnośnie tytułu, to w całej rozciągłości zgadzam się z Tobą. Ja jednak muszę jeszcze poczekać na kupno nowego roweru. Mam nadzieję, że nie dwa lata :-).

  7. Lidia, cieszę się, że znalazłaś sprzęt, który Ci pasuje:) Niech wam w parze będzie dobrze!

  8. Bartku.U mnie pływanie tez poszło do bani….goniłam goniłam i przegoniłam:D.I za to kocham triatlon bo trzeba gnać do końca i do przodu:)

  9. Lidia gratuluję wyniku. Jest z kogo brać przykład. Ja niestety poległem na pływaniu i później tylko goniłem.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.

Śledź nas

18,455FaniLubię
2,702ObserwującyObserwuj
453SubskrybującySubskrybuj

Polecane