Sam Long i jego partnerka życiowa Lara Gruden wylądowali już w Gdańsku i zameldowali się w jednym z trójmiejskich hoteli. Amerykanie szukają skupienia przed jutrzejszym startem w zawodach IRONMAN 70.3 Gdynia. W związku z tym Long wystosował apel do polskich kibiców.
Sam Long uwielbia być w centrum uwagi. Jak ryba w wodzie czuje się w blasku reflektorów. Podkreśla, że lubi interakcję z fanami. Nie stroni od zdjęć czy autografów. Wyniki sportowe oraz jego otwartość względem kibiców przysporzyła mu rzeszę fanów na całym świecie. Podobnie jest również w Polsce, gdzie za „YOYOYO” kciuki ściska wielu sympatyków triathlonu.
ZOBACZ TEŻ: Alpe d’Huez – kara i DNF Sama Longa, Ewa Komander wysoko
Niestety popularność ma też swoje cienie. Gdy zawodnik o dużej rozpoznawalności pojawia się blisko strefy zawodów, natychmiast otaczany jest przez fanów chcących porozmawiać ze swoim idolem, czy chcących zrobić sobie z nim zdjęcie. To normalne – po prostu taka jest cena sławy. Trzeba mieć jednak świadomość, że zachowanie kibiców może negatywnie odbić się na przygotowaniach przedstartowych zawodnika i właśnie na tę sprawę wyczula swoich fanów Sam Long.
Apel Sama Longa przed IRONMAN 70.3 Gdynia
Ostatnie złe doświadczenia Longa z wyścigu Alpe D’Huez, gdzie otrzymał 5-minutową karę za niewłożenie pianki do worka, po części wzięły się z braku koncentracji. Amerykanin chce uniknąć takiej sytuacji w Gdyni, dlatego zwrócił się z bezpośrednim apelem do swoich kibiców w Polsce.
– Moi drodzy. Uwielbiam kontakt z wami i nasze rozmowy. Uwielbiam dzielić się miłością z wami, jednak bardzo proszę o to, żebyście rano przed startem nie prosili mnie o selfie. Muszę być w pełni skoncentrowany i chcę uniknąć wszystkiego, co może mnie rozproszyć. Chcę mieć pewność, że przygotuję swoje rzeczy w strefie zmian w sposób odpowiedni. Że nie zgubię swojego worka, jak w czasie Alpe D’Huez.
– Nie mogę doczekać się imprezy, ale dopiero po wyścigu. Przed wyścigiem proszę was, żebyście pozwolili mi się skupić.
Dołączamy się do apelu Sama Longa. Sprawmy, aby on oraz inni sportowcy czuli się u nas dobrze i żeby w spokoju mogli skupić się na wykonywaniu swojej pracy. Na integrację i interakcję z idolami poczekajmy do zakończenia wyścigu.
ZOBACZ TEŻ: Kilka dni sportowych emocji podczas Enea IRONMAN Gdynia