30 sierpień 2015 roku w Katowicach przeszedł do historii nie tylko jako dzień w którym obchodzono 150 lecie tegoż miasta ale jako dzień, w którym pierwszy raz odbył się w tym mieście triathlon na dystansie ½ IM. Nie mogło mnie/nas w tym wydarzeniu zabraknąć.
Znając swój poziom sportowy i swoje możliwości wybrałam jednak dystans towarzyszący głównemu tj. 1/4IM. W głównym starcie ½ IM startował Andrzej (mąż) i były to nasze pierwsze zawody gdzie razem się męczyliśmy, mimo iż na innych dystansach. 'Udało mi’ się Go załatwić, byłam szybciej na mecie, a umowa była kto prędzej – chyba mam jakiś gen wygrywania – hi, hi. A było…
https://www.youtube.com/watch?v=xy_EKc159F8
Podsumowując:
Mimo gorszego wyniku (3.07,52) od zamierzonego (poniżej 3h)jestem super zadowolona ze startu. Przy tych warunkach pogodowych (upał ok. 34C w cieniu), każdy kto ukończył zawody może być z siebie dumny. Ja najbardziej jestem zadowolona z roweru, mimo iż trasa była dość wymagająca – jak to określił w wywiadzie (chyba) Domirski Daniel, zwycięzca 4:35 „jest to trasa bez odpoczynku’.
fot. Lucjan Łyczak
Mam znowu podium, mimo że zupełnie niespodziewane. Zaczyna mi się tam podobać 😉 Dodatkowo mnie to uskrzydliło i dało kopa do dalszych treningów (w końcu trzeba pudło obronić w przyszłym roku – a może coś więcej ;))
Dzięki;) Maraton u siebie, Silesiamaraton;)
Bogna- Mistrzyni! Jak zwykle! I jeszcze dolozyla Andrzejowi!!! To cieszy:))) Brawo! Gdzie maraton?
Dzięki chłopaki! Sezon tri zamknięty, pozostał maraton.
Gratuluję i czekamy na przełsmanie się w 1/2 IM
Wielkie Gratulacje Bogna. Pogoda tego dnia nie rozpieszczała 🙂
Brawo Bogna! Pewnie to już koniec sezonu?