1.2.3….próba klawiatury….
Czas powstać z popiołów i ruszyć w nieznane. Jestem nowy. Jestem świeży. Mam za sobą kilka lat kolarskich zabaw i startów. Kilka razy na pudle, w końcu treing robi swoje. Ale czasy się zmieniają i trzeba się dostosować. Kolarstwo pochłania całe życie, cały czas. A moje życie jest nieprzewidywalne, fragmentaryczne, obecnie niespodziewane. Dlatego zaczynam nową przygodę i trzy dyscypliny naraz. W korporacji uczą nas, czy mierzyć się z wyzwaniami. Ja chcę postawić przed sobą, swoje wyzwanie i zacząć przygodę na nowo, bo sport to coś cudownego..
Z dziennika pokładowego:
Ból mięśni nóg ustąpił. Pierwsze w sezonie 10km w spokojnym tempie w czasie poniżej godziny spowodowało, że 4 dni musiałem odpoczywać. Za dużo chęci jak na początek.Teraz powoli wprowadzam trening biegowy, bo na biegu planuje podtrzymać kondycję z kolarstwa. A podoba mi się to coraz bardziej. Ostatnie dwa dni to dwa spokojne wybiegania po ok. godzinę. Teraz odpoczynek i rozciąganie a jutro interwały. Czuję, że jest przyjemnie i to jest najważniejsze.
Jeszcze do listopada chcę podtrzymać kondycję wypracowaną w kolarstwie i możliwie sensownie przejść jeszcze do biegów na 5k i 10k do końca listopada. Ponieważ przejście wiązało się z odstawieniem wysiłku anareobowego to teraz mam go w stopniu odpowiadającym podtrzymaniu tej strefy w biegu, a poza tym i tak mam biegi wytrzymałościowe, żeby jeszcze podtrzymać to, co najszybciej ucieka bez stałego treningu. Dalej to już ogólna praca nad całym ciałem, żeby od grudnia już pracować nad sezonem w trzech dyscyplinach, ale startując głównie w duathlonie i na dystansie sprinterskim w triathlonie. Taki mam plan. Więc te interwały jeszcze mi są potrzebne, a potem znów wytrzymałość i siła plus ogólna rozbudowa ciała, głównie górnych partii i korpusu. No i dalej wyżej, mocniej, dalej, szybciej 🙂 Tak przynajmniej zakładam.
Witam. A kiedy masz zamiar wystartować? Bo w tym roku bedzie Ci raczej ciężko przygotować się na start w polsce. A jeżeli planujesz starty w przyszłym roku to na interwały biegowe to chyba za szybko. Pozdrawiam i powodzenia w treningach.
Witam. A kiedy masz zamiar wystartować? Bo w tym roku bedzie Ci raczej ciężko przygotować się na start w polsce. A jeżeli planujesz starty w przyszłym roku to na interwały biegowe to chyba za szybko. Pozdrawiam i powodzenia w treningach.
Dzięki za komentarz. Faktycznie czuję, że serce pracuje równie dobrze jak na szosie. Pozytyw jaki widzę, to większa praca górnych partii ciała, co przy kolarstwie nawet mtb, jest mocno ograniczone.
Dużo łatwiej utrzymać kondycję rowerową za pomocą biegania niż na odwrót, więc jesteś na dobrej pozycji:) Good luck. Janusz