W niedzielę (14 sierpnia) o godzinie 18:00 rozpoczęła się rywalizacja w ramach swissultra. Wyścig rozgrywany w szwajcarskim Buchs to jednocześnie mistrzostwa świata 10x Ironman. W naszej aktualizowanej relacji śledzimy poczynania Adriana Kostery, Roberta Karasia oraz Tomasza Lusa.
Aktualizacja – 26 sierpnia, godzina 21:00
Tomasz Lus został drugim Polakiem, który zameldował się na mecie MŚ 10x Ironman w Buchs. Ukończył właśnie rywalizację z czasem 290:52:02! Wielkie gratulacje dla zawodnika za tak fantastyczny debiut na tym szalonym dystansie!
Czasy Tomasza na trasie w Buchs:
- Pływanie – 23:24:18
- Rower i T2 – 147:17:44
- Bieg – 119:49:32
- Finisz – 290:52:02
Dziękujemy, że byliście z nami przez 12 dni relacji. Zapraszamy na kolejne emocje w przyszłości!
Aktualizacja – 26 sierpnia, godzina 16:45
Tomasz Lus dotrze dzisiaj do mety MŚ 10x Ironman! Zostało mu tylko kilkanaście okrążeń do końca. Musi pokonać łącznie 18 km!
Aktualizacja – 26 sierpnia, godzina 11:45
Alfons Mostl został ósmym zawodnikiem, który ukończył MŚ 10x IM! Austriak, który ma 64 lata, dotarł do mety w czasie 279:31:52. Wkrótce przybiegnie na nią również Jurij Tarica, który ma już tylko kilka kilometrów.
Tomasz Lus też bliżej zakończenia rywalizacji. Polak przebiegł już 379 km!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 26 sierpnia, godzina 4:00
Dzisiaj być może aż czterech zawodników ukończy MŚ 10x Ironman! Będą to Alfons Mostl, Jurij Tarca, Tristan Vinzent oraz Tomasz Lus. Naszemu zawodnikowi zostało do pokonania 66 kilometrów i będzie na mecie! Tomek wcześniej odpoczął, a teraz spokojnie pokonuje kolejne okrążenia.
Aktualizacja – 25 sierpnia, godzina 21:45
Nasz trzeci zawodnik mistrzostw świata 10x Ironman przebiegł 330 km. Zostało mu jeszcze około 90 km, aby przekroczyć linię mety. Spośród 19 uczestników mistrzowskiej imprezy w Buchs do mety dobiegnie maksymalnie 14 zawodników.
Przypomnijmy, że zawodnicy rozpoczęli rywalizację ponad tydzień temu (14 sierpnia). Są już na trasie 10x Ironman od ponad 260 godzin.
Aktualizacja – 25 sierpnia, godzina 16:45
Tomasz Lus ma już za sobą 320 kilometrów biegu. Zostało mu więc 100 kilometrów i ukończy mistrzostwa świata 10x Ironman! Za kilkanaście godzin powinien przekroczyć linię mety.
Aktualizacja – 25 sierpnia, godzina 11:00
Tomasz Lus przebiegł już 307 km. Zostało mu więc około 113 km do mety. W ciągu 24 godzin powinien ukończyć mistrzostwa świata 10x Ironman.
Serge Kiffel z Francji został 7 zawodnikiem, który znalazł się na linii mety. Ukończenie 38 km pływania, 1800 km roweru i 420 biegu zajęło mu 255 godzin. Kilkadziesiąt kilometrów do mety ma Alfons Mostl, najstarszy zawodnik mistrzostw, który ma 64 lata!
Aktualizacja – 25 sierpnia, godzina 7:45
Minęło kilka godzin, a Tomasz Lus zbliża się do 300 km na trasie biegowej! Polak pokonał więc prawie 3/4 dystansu. Swój udział kończy tymczasem Alberto Cambio.
W MŚ 10x IM walczą też dwie kobiety – Nadine Zacharias oraz Thanh Vu.
ZOBACZ TEŻ: Nadine Zacharias ma 60 lat i startuje na 10xIM
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 25 sierpnia, godzina 00:45
Tomasz Lus odpoczął niecałe 3 godziny i powrócił na trasę mistrzostw świata 10x Ironman w Buchs. Naszemu trzeciemu zawodnikowi brakuje aktualnie około 157 kilometrów, aby przekroczyć linię mety. Trzymamy kciuki!
Aktualizacja – 24 sierpnia, godzina 20:00
Amerykanin Martin Gruebele został piątym zawodnikiem, który ukończył rywalizację w ramach MŚ 10x Ironman. Pokonanie 38 km pływania, 1800 km roweru oraz 420 km biegu zajęło mu 238 godzin.
Do mety zbliżają się Alberto Cambio i Serge Kiffel. Tymczasem Tomasz Lus pokonał już na biegu 250 km! Trzymamy kciuki!
Aktualizacja – 24 sierpnia, godzina 14:45
Tomasz Lus przekroczył ma już za sobą 227 km biegu podczas MŚ w Buchs. Zostało mu więc mniej niż 200 km i znajdzie się na mecie. Cały czas niestrudzenie pomaga mu jego tata Stanisław, który według informacji ekipy Adriana Kostery, zmodyfikował nawet odpowiednio buta, aby synowi biegało się wygodnie. Tomek twardo biegnie do mety.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 24 sierpnia, godzina 10:20
Tomasz Lus ma za sobą ponad 220 km trasy w Buchs! Przekroczył więc połowę dystansu – przed nim jeszcze 200 kilometrów. Tautvydas Grabauskas został tymczasem 4. zawodnikiem mistrzostw świata 10x IM!
Aktualizacja – 24 sierpnia, godzina 5:00
Tomasz Lus przebiegł już 200 kilometrów! Przed nim jeszcze ponad 200 km do mety, a na trasie w Buchs jest od 226 godzin. Trzymamy kciuki, aby został trzecim Polakiem, który ukończy rywalizację.
Zobaczcie poniżej mini galerię z niedzielnej i poniedziałkowej rywalizacji w ramach swissultra.
Aktualizacja – 24 sierpnia, godzina 2:00
Już 187 kilometrów ma za sobą na trasie biegowej w Buchs Tomasz Lus! Debiutant w wyścigu 10x IM biegnie spokojnie do mety, a za kilka godzin będzie w połowie dystansu 420 kilometrów.
Kilku zawodników zbliża się do mety. Wygląda też na to, że z wyścigu wycofał się David Clamp, jeden z najstarszych zawodników (63 lata). Anglik przebiegł kilkanaście kilometrów. Dodajmy, że to legenda dystansów ultra. Kilka lat temu podbił rekord świata w ultratriathlonie 20x IM, gdzie biegnie się jeden wyścig Ironman dziennie. Zrobił to w czasie 252 godzin. Później wynik ten poprawił Norbert Luftenegger, który 20 dni Ironmanów pokonał w 241 godzin.
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 21:00
Tomasz Lus pewnie pokonuje kolejne kilometry biegu podczas MŚ w Buchs. W tym momencie na liczniku ma już łącznie 170 kilometrów. Cały czas ma wsparcie swojego taty Stanisława, który czuwa przy nim dzień i w nocy.
– Obecność teścia mnie uspokaja. Zapewnił mnie, że jak zobaczy gorsze chwile Tomka, to będzie dodawał mu otuchy. Wielkie ukłony i wdzięczność za taką postawę. Myślę, że obaj wrócą zmęczeni, ale i szczęśliwi – powiedziała żona Tomasza, Anna Lus w rozmowie z Radiem Łódź.
Przypominamy także, że na naszym profilu Facebook możecie znaleźć konkurs, w którym do wygrania jest książka Roberta Karasia!
ZOBACZ TEŻ: KONKURS NA FB: do wygrania książka „Robert Karaś. Moja siła. Jak oszukać umysł”
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 18:00
Zawodnicy mistrzostw świata 10x Ironman są już na trasie rywalizacji od 216 godzin, czyli 9 pełnych dni! Przypomnijmy, że wyścig potrwa do 29 sierpnia, bo ta data oznacza limit czasu na pokonanie pełnego dystansu.
Wszyscy zawodnicy są na trasie biegowej. Tautvydas Grabauskas jest około 45 km od mety i to on zostanie prawdopodobnie 4 zawodnikiem, który ukończy 10x Ironman. Tomasz Lus pokonał kilkanaście okrążeń i w tym momencie jest już na 160 kilometrze!
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 14:45
Tomasz Lus ma za sobą prawie 150 km biegu. W tym momencie zajmuje 11. miejsce w rywalizacji. Zawodnicy są na trasie już prawie 9 dni!
Sytuacja podczas MŚ 10x IM:
Na profilu Adriana Kostery podsumowanie występu zawodnika. Udało mu się zrealizować plan zejścia poniżej rekordu Richarda Junga (190 godzin). Adrian był mocno zaskoczony zainteresowaniem mediów i fanów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 11:45
Tautvydas Grabauskas jest kolejnym zawodnikiem, który zbliża się do mety MŚ 10x Ironman. Litwinowi zostało około 80 km biegu. Tymczasem nasz Tomasz Lus pokonuje kolejne okrążenia. Ma już za sobą 144 km biegu!
Zawodnicy są już na trasie od 209 godzin, czyli prawie 9 dni! Poniżej zobaczyć możecie trzech najlepszych zawodników rywalizacji – Kennetha Vanthuyne’a, Richarda Junga oraz Adriana Kosterę. Jak wyglądała atmosfera wyścigu?
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 7:30
Tomasz przebiegł już ponad 120 km z trasy, która liczy łącznie 420 km. Ma spory zapas limitu czasowego (impreza kończy się 29 sierpnia), a od czasu do czasu robi też krótkie przerwy. Jeszcze trochę i 1/3 biegania za nim!
Aktualizacja – 23 sierpnia, godzina 00:20
Tomasz Lus pokonuje kolejne kilometry trasy w Buchs. W tym momencie bliski jest 100 km biegu! Teraz jemu kibicujemy podczas MŚ 10x IM. Lus nigdy nie pokonał jeszcze takiego dystansu, a tymczasem jest coraz bliżej mety!
– Tomek bierze udział w tym samym wyścigu i dla niego jest już to prawie 195 godzina ścigania. W tym czasie pokonał już 90 kilometrów i nadal nie widać po nim śladów zmęczenia. Jest ciągle uśmiechnięty, zadowolony. Gdy przebiega zawsze przebije piątkę lub zamieni parę słów. Jest fajnym, normalnym gościem i pokazuje, że triathlon może być sportem dla każdego – czytamy w poście ekipy Adriana Kostery.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 18:15
Emocje związane z mistrzostwami świata jeszcze się nie kończą. Poznaliśmy już trzech zawodników, którzy staną na podium. W wyścigu mamy jeszcze Tomasza Lusa, który jest aktualnie na 77 kilometrze biegu. Zajmuje 11. miejsce, chociaż pozycja nie jest akurat tutaj najważniejsza.
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 16:10
Adrian Kostera trzecim zawodnikiem mistrzostw świata 10x Ironman. Polak przekroczył właśnie linię mety w Buchs. Jego czas to 189:55:20.
- Pływanie – 19:42:02
- Rower – 87:34:56
- Bieg – 82:41:04
- Finisz – 189:55:20.
Podium zawodów w Buchs wygląda następująco:
- Kenneth Vanthuyne – 182:43:43
- Richard Jung – 187:49:24
- Adrian Kostera – 189:55:20
Na trasie w Buchs mamy jeszcze Tomka Lusa. Aktualnie ma on za sobą 65 kilometrów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 14:00
Drugim zawodnikiem, który zameldował się na mecie, jest Richard Jung. Niemiec zakończył rywalizację z czasem 187:49:24. Adrian Kostera ma już tylko kilkanaście kilometrów do końca!
– Adrian wciąż biegnie. Do końca został mu półmaraton. Wszystko wskazuje na to, że zamiast pierwszego miejsca będzie musiał się zadowolić trzecim, ale czasem tak bywa, że trzeba uznać wyższość przeciwników. W tym roku obsada wyścigu była niesamowicie mocna, a walka zacięta dlatego chylimy czoła przed tymi, którzy tym razem okazali się mocniejsi – czytamy na w najnowszej aktualizacji na IG.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 8:45
Kenneth Vanthuyne dotarł na metę w czasie 182:43:43. Oznacza to, że został zwycięzcą MŚ 10x IM, a także nowym rekordzistą świata! Poprawił rekord Richarda Junga o ponad 7 godzin!
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 4:00
Adrian Kostera pokonuje kolejne kilometry i wie, że będzie to już ostatnia noc na trasie w Buchs. W ciągu następnych godzin zjawi się na mecie.
– Chcę to już dokończyć. Ominąłem swój support i powiedziałem, że idę spać. Czułem się tak, jakby ktoś wręcz zerwał mi ze skórę ze stóp. Wytrzymałem tak w dwa dni, mając w głowie tę presję, że zbliża się Richard. Czuję trochę żal i rozgoryczenie, ale z drugiej strony wiem, że do zrobienia jest już tylko 80 km. Ten cały ból już mi nie przeszkadza. Wiem, że jeżeli nie ma presji tempa, to on minie. Trzecie miejsce mam gwarantowane, tutaj nic się złego nie wydarzy – powiedział w ostatniej relacji na Facebooku, dodając, że problem ze stopami sprawiły, że nie mógł podczas wyścigu wykorzystać całego swojego potencjału.
Kenneth Vanthuyne odpoczął godzinę i wrócił na trasę. Ma do mety już tylko 32 km. Adrian Kostera i Richard Jung mają niecałe 70 km, aby ukończyć 10x IM.
Aktualizacja – 22 sierpnia, godzina 2:00
Kenneth Vanthuyen jest na dobrej drodze, aby zdobyć mistrzostwo świata na 10x Ironman. Belg ma dużą przewagę nad Richardem Jungiem oraz Adrianem Kosterą. Jeżeli dotrze do mety w mniej niż 15 godzin, zostanie nowym rekordzistą świata. Czas do pokonania to 190:17:16.
Belgowi w tym momencie do końca zostaje mniej niż jeden maraton do pokonania, a dokładnie 36 km. Czy pozwoli sobie na odpoczynek przed końcem rywalizacji, czy do mety i zostanie rekordzistą? Wkrótce się przekonamy!
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 23:00
Tomasz Lus zakończył jazdę na rowerze. Teraz przed nim 420 km biegu. Niezmiennie towarzyszy mu tata Stanisław, który będzie teraz biegał wraz z nim. Aktualnie Tomek odpoczywa, ale już wkrótce ruszy na trasę.
Tymczasem Kennethowi Vanthuyne zostało już tylko nieco ponad 50 kilometrów do mety. Czy zwycięzcę MŚ 10x IM poznamy za kilka godzin? Tak może się stać!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 20:30
Adrian aktualnie odpoczywa. Od mety dzieli go trochę ponad 100 km. Wkrótce wstanie i ruszy ponownie na trasę. Koniec rywalizacji coraz bliżej – zawodnicy wbiegną na metę prawdopodobnie jutro i zapowiada się też, że padnie nowy rekord świata. Przypomnijmy, że aktualnie posiadaczem najlepszego wyniku jest Richard Jung (aktualnie wicelider), który w 2018 roku pokonał trasę 10x IM w czasie 190 godzin i 17 minut.
ZOBACZ TEŻ: Adrian Kostera – droga od nałogowego palacza do ultratriathlonisty
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 18:15
Dzięki kolejne transmisji live na stronie Adriana Kostery mogliśmy zajrzeć ponownie za kulisy rywalizacji podczas mistrzostw świata 10x IM. Zawodnicy są na trasie już pełny tydzień, a więc każdy „biegnie głową, oszukując ciało”.
Problem odcisków został na ten moment opanowany. Adrian miał 3 odciski w jednym miejscu, trzeba było je przebić. Zawodnik jednak nie narzeka i biegnie cały czas w dobrym tempie.
Wczoraj Adrian biegł w klapkach i pokonał w ten sposób łącznie… ponad 80 km! Dzisiejsza noc będzie najgorsza.
– Czeka nas na pewno najcięższa noc. Nie tylko dlatego, że będziemy walczyli ze zmęczeniem, brakiem koncentracji i sennością, ale również ogromnym bólem frustracją. Jesteśmy pełni nadziei i damy radę. Nie ma takiej siły, która nas zatrzyma przed przekroczeniem mety – usłyszeliśmy w relacji.
Aktualna sytuacja:
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 16:00
Trzej zawodnicy na czele biegną bardzo mocno. Adrian nie kalkuluje i nie zamierza czekać, aż rywale opadną z sił. Support Adriana uważa, że to będący na 3. miejscu Richard Jung jest największym zagrożeniem. Ma też duże doświadczenie.
W jaki sposób ekipa Adriana pomaga w rozwiązaniu problemu odcisków? Możecie to zobaczyć w poniższym wpisie. Pomimo odcisków i odparzeń, ultratriathlonista pokonuje kolejne kilometry i nie zamierza się poddawać.
– Na każdy taki problem należy szybko zareagować, bo ignorowany sprawi, że bieg trzeba będzie przerwać. U nas za tę kwestię „trytytkowania” odpowiada głównie Konrad, który, mimo że nie ma wykształcenia w tym kierunku to z racji uczestnictwa w coraz to bardziej szalonych wyczynach Adriana nabrał w tym sporo wprawy – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 14:30
Kenneth Vanthuyne utrzymuje prowadzenie w MŚ 10x IM, chociaż jego przewaga nad Adrianem Kosterą jest teraz nieco mniejsza i wynosi około 18 km. Belg przebiegł już 308 km. Adrian przekroczył 290 km.
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 11:30
Buty dla Adriana zostały znalezione! Podarował je jeden z fanów – Amadeusz. Aktualnie Adrian ma za sobą 275 km trasy biegowej. Lider jest bliski przekroczenia 300 km.
Walczy także Tomasz Lus. Dzisiaj zakończy część rowerową. Teraz jest na 1630 km trasy. Bieganie coraz bliżej.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 9:00
Adrian Kostera ma problem z puchnącą stopą i pilnie potrzebuje obuwia biegowego w rozmiarze 47. Jeśli ktoś mógłby taki sprzęt dostarczyć, byłaby to nieoceniona pomoc dla zawodnika.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 6:00
Zawodnicy na trasie. Adrian odpoczął i jakiś czas temu ruszył za Vanthuynem i Jungiem. W tym momencie na biegu jest już 8 zawodników. Dzisiaj na trasę biegową wskoczy też zapewne Tomasz Lus, który przejechał już 1560 km.
Czołówka MŚ 10x IM:
- Kenneth Vanthuyne – 260 km
- Richard Jung – 242 km
- Adrian Kostera – 230 km
- Tautvydas Grabauskas – 160 km
- Martin Gruebele – 95 km
Aktualizacja – 21 sierpnia, godzina 1:45
Jak wygląda taktyka zawodników, którzy prowadzą w rywalizacji? Kenneth Vanthuyne z Belgii, czyli aktualny lider (przebiegł 240 km), postanowił odpocząć. W tym momencie śpi i jak wynika ze słów supportu Adriana, decyduje się na nieco większe drzemki.
Richard Jung, aktualny rekordzista świata, jest w tym momencie na trasie (nieco ponad 2 km przed Adrianem). Niemiec robi krótkie przerwy i wraca na trasę.
Adrian nadrabia swoją stratę do lidera. Biegnie cały czas w klapkach i radzi sobie dobrze. W tym momencie jest na 220 kilometrze. Tomasz Lus przejechał 1500 kilometrów. Pozostaje mu 300 km i również rozpocznie bieg!
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 22:25
Adrian wrócił na trasę biegową po krótkiej przerwie na zmianę opatrunków. Odciski dają się mu we znaki bardzo mocno. Spędził wiec 40 minut w namiocie, gdzie zajęła się nim ekipa. Miał też chwilę na 10-minutową drzemkę. Problem ze stopami jest największą przeszkodą, bo ultratriathlonista czuje się całkiem dobrze i nie czuje, że na trasie jest już od 6 dni.
Zawodnik w relacji na Facebooku powiedział, że każda taki postój powoduje, że musi bardzo powoli „rozkręcić się”, co zajmuje mu trochę czasu.
– Początkowo zaczynam iść tempem 30 km/h. Później z każdym kroczkiem jest już lepiej i kiedy zrobimy sobie jedną pętlę, to już zaczynam lekko truchtać. Wydaje się, że po takim czymś ciężko ruszyć, ale jeżeli jest nadzieja, to zawsze jesteśmy w stanie przeczekać najgorsze – powiedział.
Aktualna sytuacja:
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 19:45
Zawodnicy walczą w mistrzostwa świata 10x IM już od 6 pełnych dni, czyli 144 godziny! Walka wchodzi pomału w ostatnią fazę. Prowadzący Kenneth Vanthuyne ma za sobą 215 km, czyli przekroczył już połowę z 420 km, które muszą przebiec zawodnicy.
Richard Jung i Adrian Kostera zmieniają się na 2. miejscy. Aktualnie Jung lekką przewagę – przebiegł 194 km. Adrian przebiegł 190 km. Tomasz Lus ma za sobą 3/4 trasy rowerowej, bo przejechał 1440 km.
ZOBACZ TEŻ: Okrążenie z Adrianem Kosterą
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 16:15
Zawodnicy mają za sobą kolejne kilometry biegu. Kenneth Vanthyune ma cały czas dość dużą przewagę nad rywalami – wynosi około 23 km. Adrian Kostera w ostatnich godzinach odrobił nieco z tej straty.
Tak aktualnie wygląda czołówka (na biegu jest 7 spośród 15 zawodników).
- Kenneth Vanthuyne – 196 km
- Adrian Kostera – 174 km
- Richard Jung – 173 km
- Tautvydas Grabauskas – 108 km
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 14:00
Adrian Kostera… biegnie w klapkach!
Poprzednie dni bardzo negatywnie wpłynęły na stopy Adriana, które są teraz mocno popękane. Okazało się, że proste rozwiązania są najlepsze i zawodnik założył właśnie klapki. W ten sposób biegnie już od 60 kilometrów! W tym momencie Polak ma już za sobą ponad 160 kilometrów. Tyle samo przebiegł Richard Jung, który jest aktualnym rekordzistą świata.
Kenneth Vanthuyne prowadzi. Belg przebiegł 185 km. W swojej relacji na żywo na Facebooku Adrian podkreślał, że rywal jest bardzo mocnym zawodnikiem, który wyróżnia się właśnie bieganiem. Ależ to będzie ciekawa walka w końcówce!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 13:00
Walkę o każdy kilometr prowadzi również drugi z Polaków – Tomasz Lus. Zawodnik z Łowicza odpoczął w nocy, podobnie jak jego rywale, ale wrócił dość szybko do robienia kolejnych okrążeń. W tym momencie Tomek ma przejechane 1330 km!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 11:30
Przyjrzyjmy się, jak w tej chwili wygląda sytuacja na trasie w Buchs. Liderem jest niezmiennie Kevin Vanthuyne z Belgii. Zawodnik przebiegł już 172 km. Pomału zbliża się więc do połowy trasy biegowej!
Richard Jung i Adrian Kostera idą łeb w łeb. Obaj pokonali prawie 150 km. Tautyvydas Grabauskas ma za sobą 80 km. Amerykanin Martin Gruebele rozpoczyna właśnie bieg!
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 9:30
W tym momencie biegnie trzech zawodników. Wkrótce dołączą do niej kolejni, bo na ostatnich okrążeniach roweru są Martin Grueble, Serge Kiffel oraz Alberto Cambio.
Adrian Kostera pokonał już prawie 140 km biegu. Kilka godzin temu jego ekipa informowała, że nie udało się rozwinąć jeszcze pełnego potencjału biegowego Adriana. Na przeszkodzie stanęły opady deszczu. Do końca jeszcze jednak sporo kilometrów, a więc nic nie jest rozstrzygnięte. Strata do lidera to w tym momencie 20 km.
– Na szczęście do końca pozostało jeszcze wiele kilometrów, więc wiele może się jeszcze wydarzyć i jeszcze wszystko może się zmienić. Będziemy próbować walczyć o pierwszą lokatę. Czas pokaże, jaki będzie efekt, jednak chcielibyśmy stanąć z polską flagą właśnie na najwyższym stopniu podium – czytamy.
Tomasz Lus pokonał prawie 1300 km na rowerze.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 20 sierpnia, godzina 4:00
Część zawodników odpoczywa, część ruszyła ponownie na trasę. Rywalizacja w Buchs rozpoczęła się w poprzednią niedzielę o 18:00, a więc zawodnicy mają za sobą prawie 130 godzin wyścigu!
Kenneth Vanthuyne prowadzi – przebiegł niecałe 130 kilometrów. Aktualny rekordzista świata Richard Jung zajmuje 2. miejsce. On pokonał już 113 km. Adrian Kostera nie ma do niego wielkiej straty. Przebiegł już 107 km.
Tomasz Lus przejechał 1205 kilometrów. W rywalizacji pozostaje 15 spośród 19 zawodników, którzy wystartowali.
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 23:45
Adrian Kostera zbliża się do granicy 100 km przebiegniętych podczas MŚ 10x IM! Drugi z Polaków, Tomasz Lus, pokonuje kolejne okrążenia na rowerze. Przejechał już prawie 1200 kilometrów.
Uczestnicy mistrzostw są już na trasie od 125 godzin, podczas których pogoda ich nie rozpieszczała.
– Nie mam odcisków, ale po 4 dniach deszczu stopy są pomarszczone i odmoknięte. Stawianie kroków przez to boli. Mięśnie trochę pozbijane, ale walczyliśmy na wałku i będziemy co 2 godziny walczyli – opowiadał o tym Kostera w relacji na żywo na Facebooku.
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 20:30
Tautvydas Grabauskas stał się 4 zawodnikiem, który ukończył jazdę na rowerze. Litwin ma już za sobą około 8 km biegu. Tak wygląda dystans topowej trójki swissultra:
- Kenneth Vanthuyne – 110 km
- Richard Jung – 84 km
- Adrian Kostera – 83 km
Tomasz Lus robi kolejne okrążenia na rowerze. Przebył już 1170 km.
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 17:45
Pogoda daje dzisiaj bardzo mocno popalić zawodnikom MŚ 10x Ironman. Pada bardzo mocno, co sprawiło, że na trasie biegowej powstają coraz większe kałuże. Ekipa Adriana oraz jednoosobowa ekipa Tomasza Lusa w postaci jego taty Stanisława dwoją się i troją, aby zawodnicy mogli startować w suchych ubraniach.
– Adrian czuje się dobrze. Mentalnie jest silny. Wyścigi tego typu są dla niego rozrywką tak jak dla innych wyjścia do np. kina. To naszym zdaniem będzie kluczem do sukcesu, bo jeśli robi się to co się kocha to połowę sukcesu ma się już w kieszeni. Zwłaszcza w ultra gdzie odpowiedni mindset jest podstawą. Będzie dobrze. Stopniowo do celu – czytamy o mentalnym podejściu Adriana.
W tym momencie Adrian ma za sobą niecałe 70 km biegu. Tomasz Lus pokonał ponad 1100 km na rowerze.
ZOBACZ TEŻ: Adrian Kostera – droga od nałogowego palacza do ultratriathlonisty
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 15:00
Zawodnicy muszą sobie dzisiaj radzić z bardzo trudnymi warunkami pogodowymi. W Buchs bardzo mocno pada i wygląda na to, że pogoda się dzisiaj się nie zmieni. Liderem pozostaje Kenneth Vanthuyne, który przebiegł 73 km. Adrian Kostera aktualnie na 2. miejscu (55 km), a Richard Jung na 3. miejscu (53 km).
Tomasz Lus ma już za sobą prawie 1100 km na rowerze!
Zapraszamy do naszego tekstu o Richardzie Jungu. Poznajcie legendę ultratriathlonu!
ZOBACZ TEŻ: Historia Richarda Junga – rekordzisty świata w ultratriathlonie
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 12:30
Aktualna sytuacja naszych zawodników:
- Adrian Kostera przebiegł 42 kilometry
- Tomasz Lus przejechał 1080 kilometrów
Tymczasem Tomasz Lus jedzie dalej na pełnym luzie. Rano wypił swoją codzienną kawę, a następnie pomimo kiepskiej pogody i padającego deszczu, wskoczył na rower. Robi w ten sposób kolejne kilometry.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 10:30
Zmiany w czołówce. Kenneth Vanthuyne ponownie na prowadzeniu. Belg przebiegł niecałe 39 km. Adrian Kostera zajmuje 2. miejsce (31 km), a Richard Jung jest na 3. miejscu (29 km).
Tomasz Lus pokonał 1060 km na rowerze.
Ekipa Adriana pisze, że realizuje on swoje założenia. Celem ciągle pozostaje nowy rekord świata i 1. miejsce na mecie wyścigu.
– Bieg na 422 km to nie jest zwykła przebieżka, więc nie mamy zamiaru popełnić błędu zlekceważenia dystansu. Obecnie może nawet będziecie zauważać, że przeciwnicy będą przez pewien czas stopniowo nam odchodzić, ale zapewniamy, że nie ma powodu do obaw. Nas nie interesuje to, co robią inni. Nie mamy zamiaru palić nóg i dać się wciągać w jakieś gry. Finalnie liczy się to, kto będzie pierwszy na mecie, a ultra to akurat taka dyscyplina gdzie cierpliwość i chłodna głowa popłaca – czytamy.
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 07:00
Trzech zawodników zakończyło jazdę na rowerze! To Kenneth Vanthuyne, Richard Jung oraz Adrian Kostera. Teraz czas na 422 km biegu. Mamy też zmianę na prowadzeniu. Liderem został zwycięzca swissultra z 2018 roku i aktualny rekordzista świata – Richard Jung.
Adrian udał się na drzemkę, aby odzyskać trochę sił – przebiegł jedną testową pętlę.
– Pora zregenerować trochę sił, by jak najoptymalniej wykorzystać posiadane zasoby sił. Richard Jung, Kenneth i Tautvydas to doświadczeni biegacze, więc nie możemy sobie pozwolić na ich zlekceważenie. Będzie emocjonująco – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 19 sierpnia, godzina 01:00
Pogoda nad Buchs znacząco się pogorszyła. Tymczasem trzech zawodników zbliża się do zakończenia jazdy na rowerze. Prowadzący Kenneth Vanthuyne z Belgii ma do przejechania tylko 36 km. Adrian Kostera musi pokonać 81 km, a niecałe 100 km czeka Richarda Junga.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 22:00
W tym momencie 3 zawodników zbliża się do końca jazdy na rowerze. Kenneth Vanthuyne, aktualny lider rywalizacji, ma do przejechania jeszcze ponad 70 km. Adrian Kostera będzie biegł po przejechaniu około 125 kilometrów. Richard Jung jest na 3. miejscu. Jemu zostało jeszcze około 160 km.
Tomasz Lus przejechał już 927 km.
Ekipa Adriana Kostery podziękowała Robertowi Karasiowi za rywalizację, a także za pomoc przy rowerze. To właśnie dzięki temu wsparciu Adrian może dokończyć jazdę!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 19:45
W wyścigu o mistrzostwo świata 10x IM pozostaje dwóch naszych zawodników – Adrian Kostera oraz Tomasz Lus. Aktualnie Adrian ma za sobą już 1620 kilometrów – pozostaje mu do końca 180 km na rowerze. Tomasz pokonał 900 kilometrów, czyli jest w połowie jazdy!
Ekipa Adriana postarała się o kolejną aktualizację sytuacji Tomka. Jedzie bardzo spokojnie. Cały czas pomaga mu jego tata Stanisław, który również nie śpi, pomagając w tej rywalizacji. Tomasz jedzie na pełnym luzie i jest aktualnie na 13. miejscu.
– Tomek podobnie jak Adrian postanowił nie czekać tylko ruszyć pomimo złej pogody, więc powinien sukcesywnie dodawać kolejne kilometry. Śmieje się, żartuje. Ewidentnie dobrze się bawi. Fajny z niego gość, więc dodajmy mu trochę otuchy. Niech ludzie i o nim usłyszą – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 17:55 – Robert Karaś zabrany do szpitala!
Ze względu na obawy o zdrowie i życie zawodnika, lekarze zakazali dalszego udziału w MŚ Robertowi Karasiowi. Zawodnik wycofał się z rywalizacji i musiał zostać zabrany do szpitala.
Przykro nam poinformować o przerwaniu wyścigu Roberta. Po 38 km pływania, 1800 km na rowerze i 65 km biegu lekarze zakazali kontynuowania wyścigu w obawie o życie! Był na granicy, a to wiąże się z ryzykiem… Ból po operacji, którą odbył tylko 3 tyg. temu okazał się nie do zniesienia nawet dla Niego! – czytamy na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 17:45
Informacje o poprawiającej się pogodzie są już niestety nieaktualne. W Buchs mocno pada i taka pogoda ma się utrzymywać przez następne kilka godzin.
Jak reagują zawodnicy? Adrian Kostera ubrał się w kostium przeciwdeszczowy. Będzie jechał trochę wolniej, ale dzięki temu uniknie otarć i odparzeń, które mogłyby przeszkadzać podczas biegu.
– Zawsze jednak znajdziemy czas na wymianę kilku żartów i widać, że Adrian jest w bardzo dobrym nastroju. Pogoda jest może i beznadziejna, ale humory u nas są rewelacyjne – czytamy o wizycie w namiocie supportu Adriana.
Sytuacja Polaków:
- Robert Karaś – przebiegł około 56 km (nieaktualne – czytaj wyżej!)
- Adrian Kostera – 1584 km przejechane na rowerze (216 km do końca)
- Tomasz Lus – 873 km przejechane na rowerze (927 km do końca)
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 15:45
Robert Karaś przebiegł już około 65 kilometrów. Po kilkudziesięciu okrążeniach nadszedł czas na przerwę i obiad w rodzinnej atmosferze.
Przerwa na obiad również u Adriana Kostery, który pokonał 1550 km na rowerze! Przestał również padać deszcz, co oznacza, że zawodnicy nie muszą się tak często przebierać.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 13:00
W tym momencie Robert Karaś przekroczył już 56 kilometrów biegu. Utrzymuje ogromną przewagę nad Kennetem Vanthuynem (1560 km na rowerze) i Adrianem Kosterą (niecałe 1500 km na rowerze). Tomasz Lus przejechał prawie 820 kilometrów.
Jednoosobowy support Tomasza Lusa w postaci jego taty jest niezawodny. Uczestnik wyścigu otrzymuje wszystko, czego potrzebuje, o czym pisze ekipa Adriana Kostery. Cichy bohater tej rywalizacji!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 10:00
Mamy dla Was pierwszą poranną aktualizację. Robert Karaś przebiegł już około 31 km. Adrian Kostera ma za sobą 1440 km na rowerze. Tomasz Lus przejechał 775 km.
– Taka pogoda bardzo utrudnia jazdę, bo większość trasy rowerowej przebiega wzdłuż doliny Renu, a tam zawsze wieje w jedną ze stron. Nie jest to dobra wiadomość, bo wiatr potęguje uczucie zimna i bardzo przyspiesza proces wychładzania, jeśli tylko dopuści się do bycia mokrym. Adrian jednak jest zdeterminowany, by walczyć i się nie poddać. Doszedłby do tej mety, chociażby i na czworakach – pisze ekipa Adriana.
Wyświetl ten post na Instagramie
Ekipa Roberta Karasia informowała, że bieg rozpoczął po około 3 godzinach odpoczynku.
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 04:30
Ależ pech Adriana Kostery! Nie mógł jechać dalej i z pomocą przyszła ekipa Roberta Karasia!
Zawodnikowi zepsuł się rower i dlatego musiał zrobić przerwę (nie miał wypadku). Niestety była to awaria, której sam support zawodnika nie mógł naprawić. Łańcuch się zablokował i pokrzywił, niszcząc kasetę. Adrian nie mógł kontynuować jazdy. Nie ma zapasowego roweru ze względu na wysokie koszty.
Początkowo zawodnik spróbował jazdy na rowerze miejskim, później na sprzęcie ekipy jego supportu, ale oba nie były do niego dostosowane. Wtedy z pomocą przyszła ekipa Roberta Karasia i Janisz Borczyk, który zajmuje się w niej kwestiami sprzętowymi.
– Po skanibalizowaniu mojej szosy, która była za mała udało się wreszcie przywrócić Orbeę do porządku i wrócić do gry. Wielki szacun za pomoc rywalowi. Prościej byłoby z pewnością zignorować całą sytuację i tylko czerpać z niej profity, a jednak tak się nie stało. Wygrało sportowe zachowanie. Dzięki Janisz – czytamy w aktualizacji – czytamy w aktualizacji.
Dodajmy jeszcze, że Kacper Adam z ekipy Roberta informował, że podobnie jak inni zawodnicy, zdecydował się na przerwę. Adrian Kostera przekroczył 1400 kilometrów. Tomasz Lus przejechał ponad 700 kilometrów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 18 sierpnia, godzina 00:40
Robert Karaś kończy jazdę na rowerze! Pokonał 1800 km robiąc 200 okrążeń na trasie w Buchs. Zajęło mu to około 67 godzin. Teraz czas na ostatnią część wyścigu. Bieg 422 kilometry, czyli kilkaset pętli o długości 1,2 km każda.
Aktualna sytuacja Polaków:
- Robert Karaś – rozpoczyna bieg
- Adrian Kostera – przejechał 1250 km
- Tomasz Lus – przejechał 650 km
Zobaczcie, jak wyglądały ostatnie momenty jazdy na rowerze Roberta:
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 23:10
Godzinę temu w Buchs zaczął padać deszcz, a nad miastem przeszła burza. To oznacza oczywiście znacznie gorsze i ciężkie warunki. Jaki dystans przejechała czołówka?
- Robert Karaś – 1755 km
- Kenneth Vanthuyne – ponad 1320 km
- Adrian Kostera – 1242 km
- Richard Jung – 1220 km
- Tautyvydas Grabauskas – 1160 km
(stan na 23:10)
Mocno walczy też Tomasz Lus. Przesunął się z 15. na 13. miejsce – pokonał około 650 km!
ZOBACZ TEŻ: Adrian Kostera: „Nie oczekuję od nikogo laurki i nikt nie ma obowiązku takiej laurki tworzyć”
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 20:00
Aktualizacja sytuacji u naszych zawodników. Robert Karaś przejechał już 1670 kilometrów (zostało mu 14 okrążeń). Adrian Kostera przejechał 1206 kilometrów. Tomasz Lus zbliża się do 600 km.
Ekipa Adriana Kostery zwróciła uwagę na Richarda Junga. To aktualny rekordzista w 10x Ironman. Niemiec zajmuje aktualnie 4. miejsce, a dla wielu zawodników jest wzorem do naśladowania. Adrian rywalizuje z nim kolejny raz.
– Nie posiada social mediów, a triathlon zaczął uprawiać dla zabawy i dopiero potem zauważył, że jest do niego stworzony. Zawsze podchodzi bardzo pozytywnie do swoich startów i nie sposób zobaczyć go bez uśmiechu. Potrafi także się zatrzymać, by komuś pogratulować lub zamienić kilka słów, gdy widzi, że komuś ciężko – czytamy o Jungu.
Zawodnicy mogą mieć wkrótce znacznie gorsze warunki. Nad Buchs nadciąga burza. Robert Karaś ma zdecydować, czy przeczeka tę gorszą pogodę, czy będzie kontynuował jazdę.
– Na 199 okrążeniu chcemy usłyszeć ten dzwonek sygnalizujący to ostatnie okrążenie. W tym momencie martwi nas nadchodząca burza. Może pokonywać te ostatnie 180 km w deszczu. Robert zdecyduje, co zrobi. Będziemy reagować. Dzisiejszy dzień przyniósł wiele niespodziewanych sytuacji – zdobywanie opatrunków, masa otarć i inne – wyjaśnił Kacper Adam.
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 17:15
Trochę informacji od ekip Adriana Kostery oraz Roberta Karasia. Wkrótce miną 3 dni od momentu startu. Adrian podczas przerwy zjadł obiad.
– Wygląda dobrze. Mentalnie mógłby góry przenosić. Nie ma mowy o żadnym zaprzestaniu walki. Najedzony ruszył w dalszą trasę, więc wkrótce przebyty dystans powinien się zwiększać – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tymczasem u Roberta Karasia mocne wsparcie w postaci rodziny! Do końca jazdy na rowerze pozostało mu 20 okrążeń, czyli 180 km!
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 16:00
Walka trwa. Za dwie godziny miną dokładnie 3 dni od startu MŚ 10x Ironman! Na trasie rowerowej są wszyscy uczestnicy rywalizacji – pozostaje w niej 16 osób.
Na prowadzeniu Robert Karaś, który przejechał już 1584 kilometry. Adrian Kostera przejechał ponad 1100 kilometrów. Wspaniale walczy też Tomasz Lus, który ma za sobą 540 kilometrów!
Aktualna sytuacja:
ZOBACZ TEŻ: Nadine Zacharias ma 60 lat i startuje na 10xIM
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 12:30
Najtrudniejszym wyzwaniem dla zawodników jest nocna jazda. Robert Karaś ma za sobą prawdopodobnie ostatnią i jednocześnie najtrudniejszą noc na rowerze. Przejechał już prawie 1500 kilometrów. Zostaje mu 300 kilometrów i rozpocznie część biegową!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 11:00
Tomasz Lus pokonał już prawie 450 kilometrów na rowerze. Jest aktualnie na 50 okrążeniu. Tymczasem 17 sierpnia jest dla niego specjalnym dniem. Dzisiaj obchodzi 37 urodziny! Jego wsparciem podczas MŚ 10x IM jest tata Stanisław, który pamiętał oczywiście o urodzinach syna!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 8:00
Adrian Kostera awansował na 3. miejsce rywalizacji MŚ 10x Ironman. Prowadzi oczywiście Robert Karaś, który przejechał już 1400 kilometrów. Kostera przejechał prawie 950 km. Tomasz Lus ma za sobą ponad 410 kilometrów.
– Jeśli zaś chodzi o to jak idzie Adrianowi to tej nocy trochę sobie pokręcił. Ma za sobą już 104 okrążenia trasy rowerowej czyli jest już z górki i teraz można liczyć w dół. Czuje się dobrze i pytany przed chwilą o samopoczucie wyznał, że nie czuje się senny ani zmęczony – pisze jego ekipa.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 17 sierpnia, godzina 2:00
Mamy dla Was kolejną aktualizację. Robert Karaś jest już na 141 okrążeniu roweru! Kenneth Vanthuyne jest 2 zawodnikiem, który przekroczył liczbę 100 okrążeń, czyli 900 km. Adrian Kostera też zaczyna się zbliżać do 100 okrążeń! Tomasz Lus przejechał już 40 okrążeń.
Jak pomóc zawodnikowi od strony mentalnej? Kacper Adam mówił o tym w ostatniej relacji. Wsparciem jest ulubiona muzyka Roberta.
– Dzisiaj najważniejsze jest to, aby utrzymać Roberta w dobrym stanie mentalnym. Jest mu bardzo ciężko. Staramy się podkręcić trochę jego uśmiech na twarzy. Wybieramy te piosenki, które uwielbia. Czekamy, bo co około 16 minut tutaj przejeżdża. Kontynuuje swój morderczy wyścig. Jesteśmy zaskoczeni tym, co tutaj wyprawia – powiedział.
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 23:30
Robert Karaś przejechał już 134 okrążenia na rowerze. Daje to łącznie 1200 kilometrów. – Kiedy cierpię, czuję wolność – powiedział przed startem. Nad kolejnym zawodnikiem ma ponad 250 km przewagi!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 21:00
Robert Karaś bardzo pewnie prowadzi. Pokonał już 130 okrążeń po 9 km każde i jedzie ze średnią prędkością 30 km/h. Tak aktualnie wygląda sytuacja:
Co okazuje się największym problemem dla lidera MŚ 10x Ironman? Został już kilka razy użądlony przez osy na trasie rowerowej. „Mental pozostaje silny” – pisze ekipa wielokrotnego rekordzisty świata.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 20:00
Zawodnicy są na trasie już ponad 2 dni! Adrian Kostera pokonał już prawie 700 km na rowerze. – Jak dotąd zmęczenia u Adriana nie widać. Bardzo dobrze rozplanował sobie ten wyścig i dokładnie przemyślał wszystkie swoje wybory, co sprawiło, że jak dotąd wciąż nie musi martwić się żadnymi otarciami. Nogi też są wciąż świeże i gotowe do biegu tuż po – czytamy.
Tymczasem Robert Karaś prowadzi – przejechał już 1100 km i jedzie ze średnią prędkością 30 km/h! Tomasz Lus przejechał około 270 km.
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 17:15
Już za kilkadziesiąt minut zawodnicy przekroczą barierą 48 godzin rywalizacji. W tym momencie Robert Karaś zrobił około 120 okrążeń. Adrian Kostera jest na 70 okrążeniu. Tomasz Lus jest 26 okrążeniu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 15:30
Ekipa Adriana zamieściła aktualizację. Dowiadujemy się z niej, że plan na wyścig jest konsekwentnie realizowany. Wygląda też na to, że dzisiaj pogoda jest nieco lepsza, bo nie pada. Aktualnie w Buchs jest 28 stopni Celsjusza. Kostera pokonał już na rowerze 560 kilometrów.
– Warunki na miejscu są lepsze niż wczoraj, bo na najbliższy czas nie zanosi się na żadne opady deszczu, ale nie oznacza to odpoczynku. Jest gorąco, a na nawrocie trzeba jechać pod wiatr. Trasa zawiera też kilka podjazdów. Nie są może one duże, ale na dystansie 1800 km powinny skumulować się w konkretną liczbę wzniesień – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 14:45
Robert Karaś przejechał 1000 kilometrów! Licznik na stronie relacji na żywo wskazuje, że jest już na 112 okrążeniu. Na 2. miejscu jest Kenneth Vanthuyne, który przejechał 79 okrążeń.
Mamy też zmianę w czołówce. Na 4. miejsce wyszedł Adrian Kostera. Zwycięzca z Colmar wyprzedził Tautvydasa Grabauskasa i jest 6 okrążeń za Niemcem Richardem Jungiem.
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 12:30
Robert Karaś przejechał już ponad 100 okrążeń po 9 km! To połowa trasy rowerowej. Teraz czas na kolejne 900 km! Zawodnik utrzymuje średnią prędkość wynoszącą ponad 30 km/h.
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 11:45
Zawodnicy są coraz bliżej przekroczenia 48 godzin rywalizacji (zaczęli w niedzielę o 18:00). Ekipa Adriana Kostery poinformowała, że w nocy zawodnik decydował się na krótkie drzemki. Trasa jest cięższa niż w Colmar i bardzo szybka. Chwila nieuwagi może skończyć się tym, że zawodnik wyląduje w Renie.
– Jedna czwarta trasy rowerowej za nami. Jeszcze trzy razy tyle i można biec. Adrian czuje się dobrze, ale co normalne odczuwa też zmęczenie. Robi się ciepło, ale jeszcze jest akceptowalnie. Trasa mimo dwóch ostrych zakrętów jest bardzo szybka – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 9:00
Mamy dla Was pierwsze poranne informacje. Robert Karaś przejechał już 91 okrążeń po 9 kilometrów. Prowadzi pewnie wyprzedzając w tym momencie Kennetha Vanthuyne’e oraz Richarda Junga. Adrian Kostera przejechał 43 okrążenia.
Robert Karaś po raz pierwszy zdecydował się na chwilę snu, odpoczywając w ten sposób pierwszy raz od prawie 40 godzin.
– Robert po razy pierwszy zdecydował się na chwilę drzemki. Powiedział, że potrzebuje około 20 minut. Mamy czas, aby zająć się rowerem. Część kolarska cały czas trwa, najprawdopodobniej jeszcze do jutra. Zaraz bierzemy się za przygotowanie ciepłej jajecznicy. Proste jedzenie, zaraz wszystko będzie gotowe i wróci na trasę – powiedział Kacper Adam.
Tak Robert Karaś jechał rano:
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 5:00
Adrian Kostera przekroczył już 300 kilometrów. Z ostatniego wpisu jego ekipy dowiadujemy się, że dla bezpieczeństwa zdecydowano, że zawodnik trochę odpocznie i położy się spać. Trasa kolarska wiedzie tuż obok Renu i wystarczy moment nieuwagi, aby zdarzył się wypadek. Przed swoim występem Kostera zakładał, że łącznie podczas wyścigu spał będzie około 200 minut.
– Decyzja wydaje się dobra. Problemy z koncentracją zniknęły. Mogliśmy zagrać all-in i próbować to przeczekać, ale wyścig ma wiele dni i jeszcze przyjdzie okazja na to, by szaleć. Tymczasem rozsądnie i zachowawczo. Ultra wymaga bowiem nie tylko silnej, ale i chłodnej głowy. Przynajmniej naszym zdaniem – czytamy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 4:20
W rywalizacji mistrzostw świata 10x Ironman pozostaje 16 zawodników spośród 19, którzy rozpoczęli wyścig. Liderem jest Robert Karaś. Według ostatnich aktualizacji pokonał już około 700 kilometrów na rowerze. Przypomnijmy, że każdy z zawodników musi przejechać 1800 kilometrów.
Adrian Kostera przesuwa się w klasyfikacji i zajmuje aktualnie 5. miejsce. Przejechał około 300 kilometrów. Tomasz Lus ma za sobą kilkadziesiąt kilometrów.
Aktualizacja – 16 sierpnia, godzina 2:15
Po północy ekipa Adriana Kostery poinformowała, że przejechał już 207 kilometrów. Pozostaje jeszcze 1600 do końca części rowerowej.
– W nasz plan wkradło się obecnie trochę więcej krótkich przerw, niż byśmy chcieli. Nadal jednak jest okej. Celem nieprzerwanie meta – czytamy w poście na Instagramie.
Robert Karaś przejechał już około 620 kilometrów. Czekamy na kolejne aktualizacje od jego ekipy.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina 23:30
Mamy trochę nowych informacji od ekipy Roberta Karasia. Pokonał on już ponad 570 kilometrów trasy rowerowej. Podczas jazdy pojawił się ból. W ostatniej aktualizacji wspominał o tym Kacper Adam.
– Robert jest cały czas na trasie. Nie śpi od 35 godzin. Przygotowujemy mu cały czas kolejne porcje jedzenia. Suszymy ciuchy. Cały czas leje, a więc zmienia je bardzo często. Praca wre. Szokujące jest to, że dopiero po raz pierwszy wspomniał o bólu, a przecież kilka tygodni temu miał operację, która miała sprawić, że będzie mógł dłużej wysiedzieć na rowerze – powiedział członek supportu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina 22:00
Robert Karaś jest aktualnie na 61 okrążeniu rywalizacji. Ma w tym momencie ponad 20 okrążeń przewagi nad Belgiem Kennethem Vanthhuynem. Adrian Kostera jest aktualnie na 20 okrążeniu. Tomasz Lus pokonuje też pierwsze okrążenia. Przypomnijmy, że każde ma 9 kilometrów. Pogorszyła się pogoda, zaczął padać deszcz. Wsparcie zawodników pomału przygotowuje do nadchodzącej nocy.
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 19:45
Robert Karaś złapał gumę i miał krótką przerwę od jazdy na rowerze. W tym czasie jego ekipa szybko przygotowywała zapasowy rower, a wielokrotny rekordzista świata jedzie już dalej.
– Robert złapał gumę. Mamy dwa rowery do dyspozycji, szybkie ogarnięcie łańcucha, hamulców i biegów i zaraz będzie mógł się przesiąść na rower, do którego jest najbardziej przyzwyczajony – zdał relację Kacper Adam.
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 18:30
Tomasz Lus zakończył pływanie. Teraz wchodzi na rower. Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć go z tatą Stanisławem, który jest jego wsparciem podczas wyścigu.
W tym momencie na trasie roweru (przypomnijmy – łącznie 1800 kilometrów) mamy już wszystkich trzech Polaków!
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 17:45
Adrian Kostera pokonał już kilka okrążeń roweru. Każda pętla ma 9 kilometrów.
– Pogoda zaczyna się psuć i niebawem nad Buchs przejdą burze, ale mamy nadzieję, że to będzie największa niedogodność, z jaką przyjdzie nam się mierzyć, bo pogoda nie ma żadnego znaczenia dla Adriana – czytamy.
Robert Karaś prowadzi z bardzo dużą przewagą! Tak obecnie wygląda sytuacja:
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 16:15
Jak wygląda sytuacja Polaków? Robert Karaś zrobił już około 45 okrążeń po 9 km na rowerze. Adrian Kostera przejechał kilkadziesiąt kilometrów. Tomasz Lus ma kilka kilometrów do zakończenia pływania.
Jak wygląda wyścigowa „dieta” Roberta Karasia?
– Zastanawiacie się, co Robert spożywa podczas tego morderczego wysiłku? Oczywiście w głównej w mierze są to węglowodany, ale staramy się mu przygotować chociażby papki ryżowo-owocowe na bazie bananów, jabłek, odrobinę borówki amerykańskiej. Robert potrzebuje od czasu do czasu takiego normalnego pokarmu, również kawałków pizzy, czegoś słonego. Staramy się mu przygotować całe jedzenie, które sobie zażyczy – powiedział Kacper Adam.
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 14:00
Adrian Kostera pokonał cały dystans pływacki! Godzinę temu miał do przepłynięcia około 1,4 km, a teraz wskoczył już na rower!
– Powoli przygotowujemy Adrianowi ciuchy, które ubierze na rower. Wszystko leży już gotowe w gotowości i tylko czeka aż wbiegnie do T1 czyli strefy zmian – czytaliśmy.
Na rowerze Adrian czuje się zdecydowanie lepiej niż w wodzie. Tomasz Lus, który debiutuje na morderczym dystansie, jest na 31 kilometrze pływania.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 12:00
Adrian Kostera pokonał już 35 km na basenie. Zbliża się do końca tej części. Tomasz Lus jest na 28 km pływania. Kilku zawodników jest już na rowerach, a na razie bardzo mocno jedzie Robert Karaś. Pokonał już kilkaset kilometrów! Zawodnicy rywalizują teraz w słońcu, a więc pogoda uległa znacznej poprawie.
– Jeśli chodzi o gorsze wiadomości to zniszczyła nam się pianka, z której Adrian korzystał chyba od pierwszego Ironmana w 2018 roku. Miała już za wiele dziur i musieliśmy ją zamienić na awaryjną, żeby nie tracić czasu – czytamy w relacji ekipy Adriana Kostery.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 6:30
Mamy nowe informacje z obozu Adriana Kostery. Zawodnik ciągle zmaga się z problemami żołądkowymi. Nie może płynąć tempem, jakie sobie ustalił. Pokonał na razie 26 kilometrów pływania.
– Plus jest taki, że czuje się kompletnie świeży. Mięśniowo nic go nie boli, nie ma żadnych otarć. Jest wypoczęty. Jedynie ten nieszczęsny żołądek odmawia współpracy. W basenie gdzie oddychanie jest niezwykle istotne to spory problem. Etap pływacki jednak kiedyś się skończy, a potem będzie już tylko lepiej – czytamy.
Tomasz Lus, którego wspiera jego tata Stanisław, jest w dobrym humorze i przepłynął już ponad 18 kilometrów. Tata jest jedyną osobą, która wspiera go w tym szalonym wyzwaniu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 5:15
Według wyników, które przeczytać możemy na stronie myraceresults, Adrian Kostera pokonał około 24 km na pływaniu. Wszystko zgodnie z planem, bo zawodnik zakładał, że wyruszy na rowerową trasę około 8-10 godzin po najlepszych.
Tymczasem na rowerze kolejne kilometry pokonuje już Robert Karaś. – Ekipa przygotowuje zarówno jedzenie, jak i sprzęt, którego Robert może potrzebować. Pracujemy nad dobrym stanem Roberta i trzymamy kciuki – powiedział Kacper Adam.
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 3:30
Robert Karaś zakończył część pływacką! Przepłynął 38 km, a teraz jego ekipa przygotowuje mu rower. Pada deszcz, co oznacza ciężką nocną jazdę. Adrian Kostera pokonał około 21 kilometrów na pływaniu.
– Jest godzina 3 nad ranem. Szykujemy rower dla Roberta w strefie zmian. Leje deszcz, a więc musimy przyszykować pełne ubranie na takie warunki – powiedział Kacper Adam. Poniżej zobaczyć możecie końcówkę pływania Karasia.
Aktualizacja – 15 sierpnia, godzina, 1:00
Adrian Kostera przepłynął 16 kilometrów, ale pojawiły się problemy. Walczy ze zgagą, a problemy żołądkowe nie pozwalają rozwinąć skrzydeł. Czas pływania może być wiec nieco gorszy, niż przewidywano.
Być może zauważyliście też, że strona z wynikami przestała działać. Jeżeli chcecie w tym momencie zobaczyć, ile przepłynęli już zawodnicy, kliknijcie ich profile!
Aktualnie Polacy pokonali:
- Adrian Kostera – niecałe 16 km
- Tomas Lus – ponad 11 km
- Robert Karaś – niecałe 25 km
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 14 sierpnia, godzina, 22:30
Robert Karaś ma już połowę dystansu pływackiego za sobą! Pokonał około 18 kilometrów. Tymczasem warunki w Buchs uległ znacznemu pogorszeniu i nie chodzi tylko o to, że jest już noc. Zaczął padać deszcz!
Wyświetl ten post na Instagramie
Adrian Kostera przekroczył 10 kilometrów. Płynie cały czas spokojnie, a jego ekipa daje mu teraz więcej węglowodanów. Zapowiadają, że po pływaniu „zacznie się ogień”!
Zamiast kilometrowych odcinków Adrian robi pięćsetki. Do czasu uspokojenia żołądka chyba przez jakiś czas będziemy dzielić dystans na takie odcinki – czytamy
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 14 sierpnia, godzina 22:00
Adrian Kostera płynie bardzo spokojnie i jest w okolicach 13. i 14. miejsca. We wpisie na Instagramie czytamy, że ma zamiar płynąć, jak na treningu. Nie chce się ścigać i marnować sił.
– Poprosił nas, by nie informować go o tempie, błędach w technice lub innych około wyścigowych kwestiach. Ma zamiar po prostu raz za razem robić kolejny basen i tylko co około kilometr zatrzymać się, by szybko coś zjeść – poinformowała jego ekipa.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 14 sierpnia, godzina 20:45
Mamy pierwsze informacje z obozu Roberta Karasia. Podczas mistrzostw jego media społecznościowe przejął Kacper Adam, który zrelacjonował początek startu Roberta. Zawodnik utrzymuje bardzo dobre tempo i powinien ukończyć 38 km pływania w okolicach 10 godzin.
– Robert właśnie ma przerwę. Jak widzicie, te przerwy są bardzo krótkie. Spożywa płyny, głównie węglowodany. Niedługo zacznie jeść pokarm stały. Utrzymuje dobre tempo, cały czas poniżej 01:30 (na 100 metrów – przyp. autora). Możemy przewidywać, że skończy część pływacką poniżej 10 godzin – powiedział Adam. Zobaczcie, jak pływa Robert!
Aktualizacja – 14 sierpnia, godzina 19:30
Podczas pływania wykrystalizowała się już czołówka. Na razie najdłuższy dystans przepłynęli Robert Karaś, David Clamp i Richard Jung. W stawce bardzo mocni zawodnicy, rekordziści świata i mistrzowie, a więc ta rywalizacja będzie na pewno ciekawa.
Mamy też pierwsze aktualizacje z ekipy Adrian Kostery. Przepłynął na razie ponad 3 kilometry. Zawodnik podkreślał, że pływanie nie jest mocną stroną i zamierza straty nadrabiać podczas dalszej części rywalizacji.
– Pływanie nigdy nie było mocną stroną Adriana, dlatego ten dystans postara się po prostu zrobić dlatego nie martwcie się widząc, że będzie znajdować się gdzieś w środku tabeli. Wszystko gra i tak ma być. Próba pobicia starego rekordu świata wciąż jest celem – czytamy na jego Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 14 sierpnia, godzina 18:00
Równo o godzinie 18:00 zawodnicy wystartowali w mistrzostwach świata. Na początek czeka ich aż 760 okrążeń basenu w Buchs. Wyniki na żywo możecie śledzić w tym miejscu.
Poniżej zobaczyć możecie moment startu zawodników, który nagrała ekipa Roberta Karasia.
Wyświetl ten post na Instagramie
Tak wyglądał basen w Buchs na kilkadziesiąt minut przed startem zawodników.
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 13 sierpnia
Organizatorzy zdecydowali, że na jednym z odcinków drogi, po której poruszać się będą uczestnicy rywalizacji mistrzowskie, będzie otwarty ruch uliczny.
Na dzień przed startem Polacy byli w doskonałych humorach. Tomasz Lus przygotowywał się do objazdu trasy rowerowej. Adrian Kostera pokazywał w swoich mediach społecznościowych, jak od kuchni wyglądają jego przygotowania.
ZOBACZ TEŻ: Adrian Kostera: „Co 9 km czeka nas mocne zwolnienie”
Wyświetl ten post na Instagramie
Aktualizacja – 12 sierpnia
Adrian Kostera przybył do Buchs kilka dni temu. Podczas transmisji na żywo na Facebooku mówił, że planuje cały dystans pokonać w czasie od 6 do 7 dni. Aktualny rekord świata wynosi 8 dni.
Mam nadzieję, że rower skończę dosyć szybko. Całość przewiduje pomiędzy 6 a 7 dni. Raczej bliżej 6. Obecnie rekord świata to 8 dni. Robiłem testy i liczby się zgadzały. Największym zmartwieniem będzie brak snu. Wszystko mam jednak zaplanowane i wiem, że można to zrobić z minimalną ilością snu – drzemkami po 5 lub 10 minut – powiedział
ZOBACZ TEŻ: O tym występie marzył od lat. Adrian Kostera gotowy na MŚ 10x IM
O mistrzostwach świata 10x IM
O godzinie 18:00 w niedzielę (14 sierpnia) rozpoczynają się mistrzostwa Świata 10x Ironman. Podczas tej rywalizacji śledzili będziemy trzech Polaków. Wystartują Adrian Kostera, Robert Karaś oraz Tomasz Lus.
Zawody rozgrywane są w Szwajcarskim mieście Buchs. W rywalizacji mężczyzn podczas mistrzostw weźmie udział łącznie 19 zawodników. Będą oni mieli do pokonania dystans 10x Ironman bez przerwy, czyli łącznie 38 km pływania, 1800 km na rowerze i 422 kilometry biegu. Organizatorzy ustalili limit czasowy na nieco ponad 14 dni.
Ze względu na logistykę całość rozgrywana jest w jednym miejscu. Zawodnicy będą płynęli na otwartym 50-metrowym basenie w Buchs. Następnie wejdą na rowery i będą mieli do pokonania pętlę o długości 9 km w kierunku zapory na Renie i miasta Sevelen. Całość zakończy kilkaset okrążeń biegowych o długości 1,2 km po płaskim terenie.
ZOBACZ TEŻ: MŚ 10x Ironman – wszystko, co musicie wiedzieć o swissultra!
@ teamkars – mniej spiny, relacja w żadnym miejscu nie była stronnicza. A celebryta zalicza kolejnego dnf na ważnych zawodach.
Kostera, Kostera i pelen szacun! Jaka różnica pomiędzy chociaż pierwszą piątka?!
Dajcie tabelę wyników
Promo kostery aż kłuje w oczy… trzymamy kciuki za każdego Polaka, ale trochę moglibyście bardziej pokazać jak bardzo niesamowicie przygotowany jest Robert Karaś
Cześć, redaktor prowadzący tę aktualizację miał więcej informacji na temat Kostery i popełnił błąd, natomiast nie ulega wątpliwości, że mogło to być źle odebrane. Staramy się na bieżąco mieć kontakt także z obozem Karasia i równo dopingować każdego z Polaków 🙂
Pozdrawiam
Ola Bodnar
Redaktor Naczelna
Pani Olu,
Bardzo dziękuję za interwencję.
Pozdrawiam
a ja uważam, że promo Karasia kuje w oczy i znowu mu coś nie poszło, a Kostera pomalutku do cele i jest 3, Karaś się dużo lansuje za dużo