po kilku miesiącach czytania pora coś napisać.to mój drugi sezon przygotowawczy. w tym roku ukończyłem 1/4 w sieerakowie i 1/2 w poznaniu- polecam. dodatkowo półmaraton w jeleniej górze(też fajnie) po kilku tygodniach samego pływania zaczynam ruszać w teren i na rower do piwnicy. pływam pon, wt, pt, biegam wt, czw i nd, rower śr i pt wszystkie treningi w tlenie po ok godzinie. taki schemat zamierzam kontynuować do końca lutego i nast zwiekszać intensywność i objętość. mam nadzieję że plan w zarysie trzyma sie kupy. plany startowe- główne to sieraków koniec maja 1/4 i poznań koniec lipca1/2, a po drodze półmaraton w poznaniu w kwietniu, maraton pływacki na sławskim (10km) w czercu i może tri w sławie. co otym sądzicie koledzy sportowcy ? pozdrawiam i życzę hektolitrów potu wylanych przy realizacji planów treningowych! 🙂
@MKB w Poznaniu… Świetnie, miło będzie Cię poznać. Tak więc w sob. rano już w stolicy Wielkopolski trzeba być by wesprzeć Cię na ćwiartce! A ja chyba wykonam podobny manewr i zapiszę się na sprint w Gdyni. Danie główne obejrzę jako kibic. To może być też ciekawe, zobaczyć to wszystko z boku a funkcja kibica ważna rzecz
@Sebastian – napisz coś więcej przy okazji o maratonie pływackim na 10 km, o swoich doświadczeniach, brzmi intrygująco:) Pozdr.
Coraz nas więcej! Moja jedna skromna uwaga, tylko nie rób tego samego do marca bo piwnica może spłynąć nie tylko potem 😉 Swoją drogą Poznań i Poznań…więc się zapisałem. Póki co jedynie zapisałem, bo to dla mnie troszkę drogi, i to na ćwiartkę, taka rozgrzewka…no jak to ćwiartka, ale ważniejszym powodem jest zobaczenie Was, do tego w akcji jak skopiecie tyłki temu….jak mu tam…Macca czy jakoś tak?;)
widzę, że nie złe grono zbiera się na połówkę do Poznania, silna grupa, silna rywalizacja…. 😉 Witam i do zobaczenia na trasie.
Też odnajduję pewne cechy wspólne w Twoim pierwszym razie 😉
To ja już tak tradycyjnie…WITAM na pokładzie! Dzięki i płyniemy razem! 🙂 powodzenia Sebastian!
Witaj oficjalnie w TRI-drużynie… nieoficjalnie przecież do niej należysz już dość długo! 🙂 Widzę dużo analogii… podobny staż treningowy, ilość zaliczonych startów i nawet podobne plany! Pewnie spotkamy się w Poznaniu na 1/2 IM 🙂 Kolega Artur radzi więcej biegania…cóż, trzeba wziąć poprawkę, że ON myśli kategoriami żelaznego a My dopiero półżelaźni… (pewnie mu się narażę, nie po raz pierwszy zresztą… :-))) Moim zdaniem trzy razy bieganie w tyg, zwłaszcza w tym okresie jest wystarczające. Ewentualnie mógłbyś z czasem dołożyć czwarte (krótkie) jako zakładkę… Pomyśl też o stabilizacji…. Powodzenia
nie chciałeś w nowym sezonie gdzieś indziej wystartować niż sieraków i poznań? (skoro w tym roku tam byłeś). Z drugiej strony to najlepsza reklama dla tych imprez skoro tam wracasz. I to mnie cieszy bo ja też tam zawalczę na tych samych dystansach co Ty. Gdzieś na trasie się więc spotkamy!!
Plan ladny. Biegania moze byc troche wiecej w okresie zimowym:) Powodzenia!