Po pierwsze zdrowie

1. Mam dokładnie tak samo. Recepta – częściej zwracam uwagę na samo tempo. Bez względu na to czy biegnę 5:30/km czy 4:45/km mam identyczne tętno – w granicach 160 – ciu, Dopiero przy tempie 4:15 tętno wzrasta do 165. Jak żyć ;)))

2. Troche odpowiadam na oślep nie więdząc jaki jest Twój staż treningowy ani ile masz lat. Oczywiście im cięższą pracę wysiłkową wykonujesz tym twoje tętno jest wyższe. Jest również normalne, że tętno wzrasta wraz z upływem czasu podczas treningu tzn. biegnąc 5min/km podczas maratonu, twoje tętno na koniec będzie wyższe niż na początku mimo, że tempo masz identyczne. Tak czy siak..:) Zakładając, że pasek od pulsometru nie robi ci niespodzianek bo nie łączy lub są jakieś zakłócenia, to tętno masz jakie masz. Jeśli przejmujesz się tym, że od razu tętno wskakuje na 160HR to biegnij wolniej. Tętno max nic ci nie powie, ważne jest LTHR, czyli poziom tętna ponad którym wchodzisz w większości w stan anaerobowy. Bottom Line jest taki: jeśli już masz pulsometr i chcesz trenować według stref HR (możesz nie chcieć i trenować np. po tempie/km, albo olać wszystko i sobie biegać- wszystkie wyjścia są okej:)), to sobie je wylicz i staraj się do nich stosować przez bieganie wolniej/szybciej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.