Witam wszystkich.
Mam do was takie pytanie. Czy w czasie zimy trenować na rowerze stacjonarnym czy może lepiej na trenażerze wioślarskim. Mam dylemay do w klubie fitnes do którego chodze nie ma rowera stacjonarnego ale jest właśnie trenażer wioślarski.
pozdrawiam Piotr
Podpisuję się pod tym co napisał Albin. Jako dodatkowy środek treningowy, kształtujący wytrzymałość siłową wioślarz jest ok. Angażuje prawie wszystkie główne grupy mięśniowe… Też stosuję (między innymi) w okresie przygotowawczym…
Zdecydowanie rower stacjonarny albo jeszcze lepiej rower szosowy na trenażerze, albo rower MTB w terenie. Trenażer wioślarski przygotowuje (jednak) do wiosłowania, a nie pedałowania, a w triathlonie nie wiosłujemy… Chociaż – oczywiście – dla ogólnej kondyncji lepszy trenażer wioślarski niż nic.